lutra pisze:wczoraj wieczorem złapał się kocurek na podwórku u edytyl, już po kastracji u dra szpeyera - do statystyk.
jutro rano u dra lisa ostatnia kotka ze staniatek
w piatek o 15.30 kotka, kt. sama pani dowiezie i odbierze
w sb u dra szpeyera kotka podworkowa (pani sama zawiezie i w ogole)
A mnie koty dzisiaj olały. Mam plan, żeby łapać u siebie w niedzielę, ew. jeszcze poniedziałek i wtorek, i na środę umówić się (przez Akimę) do Serwackiego (albo na Senatorską, bo z kociarni bliżej), czy jedna klatka może na mnie poczekać? Musze łapać późnym wieczorem, bo wcześniej nie ma to sensu, więc potrzebuję klatki, żeby kota przechować przez noc i po. Robi się niewesoło, bo karmicielka w ogóle nie współpracuje, a proboszcz jest coraz bardziej wściekły.
Potrzebuję też pomocy transportowej na Nowosądeckiej na 17 (wtedy koty przyłażą) właściwie wszystko jedno, w który dzień.