Siostrzyczka i Fuczek - już u siebie!!! :))))

Satyr77 pisze:Po robocie jadę malutką odebrać z lecznicy to wtedy będę coś wiedział

ano tak.
ach nacierpi sie taka mała istotka.
A Fuczu ok jak narazie?

Fuczu jest nie do zdarcia, troszeczkę przeziębiony chłopak, ale nie ma jeszcze z nim problemu, no i ma nadżerki na języku.

Dobrze, że Fuczuś się trzyma!!!
Za Siostrzyczkę kciuki nieustające!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Czekamy na wieści o dzielnej maludzie :ok:

Jesteśmy w domu, malutka teraz zjadła i się myje. Ma założony kolejny wenflonik, niestety krwi się nie udało pobrać. Ogólnie mautka czuje się dobrze, zobaczymy co będzie po odstawieniu kroplówek i antybiotyków.

Satyr77 pisze:Jesteśmy w domu, malutka teraz zjadła i się myje. Ma założony kolejny wenflonik, niestety krwi się nie udało pobrać. Ogólnie mautka czuje się dobrze, zobaczymy co będzie po odstawieniu kroplówek i antybiotyków.

to są całkiem dobre wieści :ok:

oby tak dalej :ok:

Jestem i trzymam :ok:

za oba maluszki!!!!

dobranoc siostrzyczko

Obrazek

Kurcze, od początku Malutka była słabsza, ale tak pięknie wyszła na prostą, oby jak najszybciej wyjaśniło się co to takiego i oby wróciła do formy :ok:

I jak maleństwa po nocy?????

mam nadzieję, że dobra forma z wczoraj się utrzymała :ok:

Ja również mam nadzieję, że wczorajsza forma Siostrzyczki się utrzymała!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Cały czas zaciskam kciuki do bólu :ok:

Czekamy na poranne wieści.

Lideczka ['] 2006 - 21.04.2015

no właśnie! co dziś słychać u Glutków?
za zdrowie :ok:

Trzeba czekać na Krzyśka, ja rano maluchów nie widuję, ale pewnie nie jest źle, bo chyba już by mi Krzysiek dał znać...
Mała wczoraj wyszła mi na przywitanie. Nawet po klatce zasuwała, żeby do mnie przyjść. Kochane maleństwo :1luvu:

. Ma apetyt, a wczoraj dużo jeść nie mogła, bo dzisiaj pobierania krwi - chodziła i szukała jedzenia, chrupki jej niemal z mordki wyrywałam.
Fuczek, jak to Fuczek - dwa razy przynajmniej zwiał z pokoju. A zasuwał, jakby od tego życie jego zależało :ryk:

Trzymam się wersji, że jeśli Siostrzyczka nie traci apetytu to wszystko zmierza ku dobremu :ok:

I Fuczek zdrowy

Och, żeby było już tylko i lepiej!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Gluty mają tak wspaniałą opiekę, że wygrają ze wszystkimi przeciwnościami losu :1luvu:

Całuski dla maluszków

Siostrzyczka i Fuczek - już u siebie!!! :))))

Kto przegląda forum