» Śro cze 16, 2010 13:27
Re: Legnica
Dostałam dzisiaj info o młodziutkim persiku,błąkającym się w okolicach działek.Podchodzi do jedzenia,wczoraj go nie widziano.Prosiłam pana który go widział i dawał jeść zeby go zamknął gdziekolwiek,jeśli się pojawi i dał mi znać,obiecałam przyjechać natychmiast i zabrać kocurka.Z tego co mi pan przekazał,kocurek jest wychudzony,głodny,słaby,podobno dwa dni wcześniej zataczał się,boi się wolno żyjących kotów,więc nieśmiało próbuje podkraść kęs kiedy inne się najedzą,pan mówił ze jadł nawet suchy chleb z trawnika,który ktoś zostawił dla ptaków,do połowy ma ciemną,długą siersć,druga połowa,czyli tył łyse.
Mam sporo juz tymczasów,adopcje stoją w miejscu,prócz głupawych zapytań,nie mam nic w skrzynce mailowej.Dług w rozliczeniu rosnie.
Ale...