Wariatkowo, czyli .... 3. Zmiany - Delicja zostaje :D

OKI pisze:
Można już pogmerać w kocie W każdym razie, taka Delicja jest "od spodu"

Od spodu to oryginalna delicja napisik ma! :mrgreen:

Mała Dzikuska pisze:
OKI pisze:
Można już pogmerać w kocie W każdym razie, taka Delicja jest "od spodu"

Od spodu to oryginalna delicja napisik ma!

Tak mi się właśnie wydaje :wink:

Czyli, Delicja jak delicja: z góry ciemne, od spodu jasne, a w środku z lekka kwaskowate dla lepszego smaka :ryk:

OKI pisze:
Mała Dzikuska pisze:
OKI pisze:
Można już pogmerać w kocie W każdym razie, taka Delicja jest "od spodu"

Od spodu to oryginalna delicja napisik ma!

Tak mi się właśnie wydaje
Czyli, Delicja jak delicja: z góry ciemne, od spodu jasne, a w środku z lekka kwaskowate dla lepszego smaka

...i nie można się jej oprzeć... Aaaa, jeszcze jedną! Mniama! :1luvu:

Mała Dzikuska pisze:
OKI pisze:
Mała Dzikuska pisze:Od spodu to oryginalna delicja napisik ma!

Tak mi się właśnie wydaje
Czyli, Delicja jak delicja: z góry ciemne, od spodu jasne, a w środku z lekka kwaskowate dla lepszego smaka

...i nie można się jej oprzeć... Aaaa, jeszcze jedną! Mniama!

Zapakować? :twisted:

odchudzam się :twisted:

Mała Dzikuska pisze:odchudzam się

Bez przesady - jedna mała Delicja... :wink:

kalair pisze::wink:

Znowu mi małpiszon smarkać zaczyna

OKI pisze:
kalair pisze::wink:

Znowu mi małpiszon smarkać zaczyna

A masz dla niej coś, czy pójdziesz do weta? Mocno?

kalair pisze:
OKI pisze:
kalair pisze::wink:

Znowu mi małpiszon smarkać zaczyna

A masz dla niej coś, czy pójdziesz do weta? Mocno?

Dostaje cały czas na odporność. W razie czego mam Tolfedine :roll:

Z wetem jeszcze się wstrzymam, ona na szczęście bardzo ostrych stanów nie miewa. Mogła zmarznąć, bo ogrzewanie już wyłączyli, a okna pouchylane na noc zostawiłam

Zimno było

Podgrzewam teraz trochę chałupę, może się sama wykaraska :roll:

Bo inaczej znów szlag trafi szczepienie...

A to faktycznie mogło ją gdzieś zawiać. Widać z tą odpornością u niej średnio. Trzeba czasu OKI. Kciuki!! :1luvu:

Noszzz, ona cały czas jest faszerowana - rano Immunodol, wieczorem Gammolen. Tylko do nabycia odporności jeszcze się energia przydaje, a ona wszystko zużywa na szaleństwa i rośnięcie :wink:

OKI pisze:Noszzz, ona cały czas jest faszerowana - rano Immunodol, wieczorem Gammolen. Tylko do nabycia odporności jeszcze się energia przydaje, a ona wszystko zużywa na szaleństwa i rośnięcie

Widać, że drobna koteczka... Delikatna, rzekłabym, ale mogę być źle zrozumiana. :mrgreen:

Ograniczę się, więc do słowa: Piękna! :1luvu:

Mała Dzikuska pisze:
OKI pisze:Noszzz, ona cały czas jest faszerowana - rano Immunodol, wieczorem Gammolen. Tylko do nabycia odporności jeszcze się energia przydaje, a ona wszystko zużywa na szaleństwa i rośnięcie

Widać, że drobna koteczka... Delikatna, rzekłabym, ale mogę być źle zrozumiana. Ograniczę się, więc do słowa: Piękna!

Dobra, ja tam taka delikatna nie jestem :twisted:

A Delicja jest delikatna, jak sama nazwa wskazuje :ryk:

Właśnie sobie pannę obejrzałam - oczy ma czyste, z nosa też nic nie cieknie. Tylko to smarkanie

Michy nie chciała :roll:

Przestawiłam jej miskę w miejsce taćkowej - zaczęło smakować :mrgreen:

Ja oszaleję

Wariatkowo, czyli .... 3. Zmiany - Delicja zostaje :D

Kto przegląda forum