Szczecin- 130 kotów.Prosimy o Pomoc.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt lip 31, 2009 12:42

bylo napisane ze kurczak+inne mieso zwierzece tluszcze i zboza-jakos tak
no to dobrze ze samkuje,znaczy sie komentarze byly prawdziwe co do tego produktu
to trzeba przemyslec to co proponowalam moze jak bede cos zamawiac na krakwecie to zamowie jakas mniejsza paczke na probe dla doroslych i jak bedzie samkowalo to ja bym sie sklonila i zainwestowala w ta sucha karme :roll: :wink:

wiora

Avatar użytkownika
 
Posty: 6012
Od: Czw sty 24, 2008 0:19
Lokalizacja: leszno:) /Baile Atha Cliath/Malta-Ibi patria, ubi bene

Post » Pt lip 31, 2009 14:07

hop do gory :wink:

wiora

Avatar użytkownika
 
Posty: 6012
Od: Czw sty 24, 2008 0:19
Lokalizacja: leszno:) /Baile Atha Cliath/Malta-Ibi patria, ubi bene

Post » Pt lip 31, 2009 17:33

wiora
jesli nie da się dowieźć kotki do weta i zrobić wszystkich badań, \rób choć badanie moczu. Choroby nerek sa różne i inny sposób postepowania i karmienia. Z karmą urinary być może trafiłas akurat dobrze, ale nie ma pewności. Mój Felek jada tylko renal bo ma przewlekłą niewydolność nerek.
Karmą urinary tylko skróciła bym jego życie.

Dobrze że jesteś wyczulona na każdą zmianę. Mój Isiaczek też wydawał się być zdrowy - jedynie zaczął więcej pić. Jak trafiliśmy do weta - nerki i wątroba praktycznie nie funkcjonowały.
Obrazek

Wolność, kocham i rozumiem. Wolności oddać nie umiem.(Chłopcy z Placu Broni)

MISIA- 1.06.2002 - 13.12.2012. Skarbie, gadułeczko moja. Bardzo mi Ciebie brak.
MIKITKA - 03.2002 - 13.07.2015. Tak bardzo mi żal.
FELUTEK - 03.2002 - 11.10.2015. Najcudowniejszy kot terapeutyczny.
OKRUNIA - 09.2002 - 16.08.2018. Śpij, skarbie kochany.
GACEK - 03.2014 - 22.06.2019. Wierny i mądry Przyjaciel.
TYGRYNIA - 05.2002 - 16.12.2020 .Maleńki koto-piesek.

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=153652 sprawdź zanim oddasz kota!

Ja-Ba

 
Posty: 9574
Od: Pt lis 07, 2008 23:23

Post » Pt lip 31, 2009 18:35

iza71koty pisze:Smutno mi Dziewczyny bez Foresta.Mam żal ze mi wcześniej nie zaufał. Ze nie pokazał ze jest tak żle.


Iza, mi jest bardzo przykro, że nie udało się pomóc Forestowi, bo uwierzyłam, że wszystko będzie dobrze. Cieszyłam się, że mamy go gdzie przetrzymać, że będzie mieć spokój i dobra opiekę. Nie zdążyliśmy.
Obrazek Obrazek

e-dita

 
Posty: 3477
Od: Śro lip 11, 2007 12:41
Lokalizacja: Szczecin

Post » Pt lip 31, 2009 18:43

Iza, w tym wszystkim zapomniałam napisać, że Malutka Pliszka ma od kilku dni nowy dom :)
Po początkowych problemach z rezydentką nie ma już śladu, kotki się dogadały i wszystko jest dobrze. Plisia jest kontaktowa i wszystkich do siebie potrafiła przekonać.
To jej zdjęcie z nowego domku:

Obrazek
Obrazek Obrazek

e-dita

 
Posty: 3477
Od: Śro lip 11, 2007 12:41
Lokalizacja: Szczecin

Post » Pt lip 31, 2009 21:27

Jaka Plisia śliczna...

Wiora, z nerkami nie ma żartów. Straciłam już dwa koty z powodu nerek, ale odkąd prewencyjnie przerzuciłam je na Purinę Urinary nie ma żadnych kłopotów, nawet nasz szesnastoletni kastrat sika jak ... hm, jak fontanna?
Nie wiedziałam, że urinary nie jest bezpieczna przy niektórych schorzeniach nerek...

Megana

Avatar użytkownika
 
Posty: 8251
Od: Śro gru 31, 2008 1:14
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lip 31, 2009 21:36

z Purina urynary probowalam ale Nina nie chce jej jesc a ta sanabelle wpirnicza az jej sie uszy czesa :roll:

z tym moczem nie wiem jak to zrobic
boje jej sie tam majstrowac przy kuwecie bo nie chcialabym zeby sie do niej zniechecila
a musze powiedzec ze ten kot jest nadwyraz honorowy i dumny
na kotke sasiada to nawet spojrzec nie moge a o dotyku to juz w ogole mowy nie ma bo zaraz jestem pogryziona i mam zakaz dotykania :roll:

mam nadzieje ze w przyszlym tygodniu samochod juz bedzie okej
albo ten wet kolo mnie wkoncu odbierze telefon :evil:

E-dita kocia przsliczna i wcale sie nie dziwie ze wszystkich zauroczyla
tak pieknie odchuchana 'ze tak napisze' :wink:

wiora

Avatar użytkownika
 
Posty: 6012
Od: Czw sty 24, 2008 0:19
Lokalizacja: leszno:) /Baile Atha Cliath/Malta-Ibi patria, ubi bene

Post » Pt lip 31, 2009 21:47

wiora, podobno są takie specjalne żwirki do pobierania moczu, ale nie znam szczegółów.

Megana

Avatar użytkownika
 
Posty: 8251
Od: Śro gru 31, 2008 1:14
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lip 31, 2009 21:48

Wiora
być może kotka tylko więcej piła i dlatego więcej siusia.
Ale z analizy moczu wet już dużo bedzie wiedział, jeśli będzie miał podejrzenia to na pewno każe też zbadac krew i usg nerek.

Mocz u kota dobrze się łapie "na wazówkę". Musisz mieć przygotowaną taka nabierkę / długa rączka/ i zaczekać aż kotka zacznie sikać, wtedy szybko podstawić... jesli podstawisz za wcześnie, zanim zacznie sikać - to ci ucieknie i sie obrazi. Ale jak już zacznie - to nie przerwie sikania, koty tak już mają :D
Ja spokojnie łapię do małej szklanej miseczki która mi służy tylko do tego celu - badania Felka co 3 miesiące.

Felek cierpi na przewlekłą niewydolność nerek i dlatego musi jeść karmę renal. Okruszka kiedyś miała struwity i wtedy jadła urinary.

Karmy dla kotów starszych, po 10 roku życia, często są podobnie konstruowane jak dla nerkowców. Warto stosowac karmy odpowiednie, czyli dla kastratów, dla starych... itd...
Obrazek

Wolność, kocham i rozumiem. Wolności oddać nie umiem.(Chłopcy z Placu Broni)

MISIA- 1.06.2002 - 13.12.2012. Skarbie, gadułeczko moja. Bardzo mi Ciebie brak.
MIKITKA - 03.2002 - 13.07.2015. Tak bardzo mi żal.
FELUTEK - 03.2002 - 11.10.2015. Najcudowniejszy kot terapeutyczny.
OKRUNIA - 09.2002 - 16.08.2018. Śpij, skarbie kochany.
GACEK - 03.2014 - 22.06.2019. Wierny i mądry Przyjaciel.
TYGRYNIA - 05.2002 - 16.12.2020 .Maleńki koto-piesek.

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=153652 sprawdź zanim oddasz kota!

Ja-Ba

 
Posty: 9574
Od: Pt lis 07, 2008 23:23

Post » Pt lip 31, 2009 22:06

tzn ona juz przed jedzeniem tej karmy pila duzo wody
ale wtedy sikala rzadko
dlatego stwierdzilam ze moze jej cos jest nie tak i kupilam ta karme po ktorej zauwazylam ze sisia czesciej

no nic trzeba bedzie jakos cos wymyslec zeby zawiesc ja do wetki :roll:

dzieki wielkie za rady :wink:

wiora

Avatar użytkownika
 
Posty: 6012
Od: Czw sty 24, 2008 0:19
Lokalizacja: leszno:) /Baile Atha Cliath/Malta-Ibi patria, ubi bene

Post » Pt lip 31, 2009 22:08

Megana pisze:wiora, podobno są takie specjalne żwirki do pobierania moczu, ale nie znam szczegółów.


no wlasnie w tym jest problem ze jesli chciala bym jakies takie specjalistyczne rzeczy to wszystko musze zalatwiac w polsce bo tutaj czegos takiego nie ma
sklepy zoologiczne sa tak uposledzone jesli chodzi o takie rzeczy ze masakra
za to zabawki maja z najwyzszych pulek :roll:

ale przegladne jeszcze strony internetowe moze cos na wsylce bedzie :roll:

wiora

Avatar użytkownika
 
Posty: 6012
Od: Czw sty 24, 2008 0:19
Lokalizacja: leszno:) /Baile Atha Cliath/Malta-Ibi patria, ubi bene

Post » Pt lip 31, 2009 22:17

Wiora, słyszałam że podobnie jak ludzie, koty piją dużo również przy cukrzycy. Zatem badanie krwi jest jak najbardziej uzasadnione.

NOT

 
Posty: 818
Od: Wto wrz 02, 2008 23:26

Post » Pt lip 31, 2009 22:19

a o tym nie pomyslalam :oops:
cholera musze bardziej przysiasc nad anatomia i fizjologia kocia
bo po tem wlasnie cos sie dzieje a ja siedze i dlubie :roll:

wiora

Avatar użytkownika
 
Posty: 6012
Od: Czw sty 24, 2008 0:19
Lokalizacja: leszno:) /Baile Atha Cliath/Malta-Ibi patria, ubi bene

Post » Pt lip 31, 2009 22:58

e-dita pisze:Iza, w tym wszystkim zapomniałam napisać, że Malutka Pliszka ma od kilku dni nowy dom :)
Po początkowych problemach z rezydentką nie ma już śladu, kotki się dogadały i wszystko jest dobrze. Plisia jest kontaktowa i wszystkich do siebie potrafiła przekonać.
To jej zdjęcie z nowego domku:

Obrazek
Bardzo Bardzo sie cieszę. :lol: Cieszę sie że Dziewczynka juz zaaklimatyzowana. Wygląda na szcześliwą i wyluzowaną. Dobrze że jesteś E-dita :lol:
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31605
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Pt lip 31, 2009 23:04

e-dita pisze:
iza71koty pisze:Smutno mi Dziewczyny bez Foresta.Mam żal ze mi wcześniej nie zaufał. Ze nie pokazał ze jest tak żle.


Iza, mi jest bardzo przykro, że nie udało się pomóc Forestowi, bo uwierzyłam, że wszystko będzie dobrze. Cieszyłam się, że mamy go gdzie przetrzymać, że będzie mieć spokój i dobra opiekę. Nie zdążyliśmy.


Wiesz ja myśle że ja sie podpytam Pana Stasia o adres tych starszych ludzi. Pan Stasiu mi mówił że tam w podwórzu sa jeszcze jakieś koty. Moze w sterylkach trzeba by było pomóc?Znam ten rejon i juz w ubiegłym roku był tam problem z nadmiarem kotów. Nikt nie sterylizuje. Pamietacie Dziewczyny nasze Panterki? One pochodza z tego rejonu. Ich mamę zabił wtedy samochód. A w tym roku P.Grażyna zwróciła sie o pomoc, bo przybłąkała sie do nich kolejna kotka, która juz zdążyła sie okocić. Maluchy podobno utopili. Karmia ta kotkę na podwórku ale prosili o pomoc w sterylce.Codzień idę obok miejsca Foresta, bo w pobliżu mam inne koty.Ta nadzieja po wizycie u Pępiaka , dawała wiare że moze sie jednak uda.Ciągle sie zastanawiam co przeważyło? Ta zółtaczka czy te robale?
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31605
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1502 gości