cz.II ZYWIEC-koty do adopcji. Malutki ['] Maciuś [']

[RudyiSrebrnyKot]

a z kranu pije?
może by pił z takiego czegoś co się chomikom kupuje? do zawieszenia w klatce, chomik podchodzi i wypija po kropelce? dla większych zwierząt też pewnie można by znaleźć...

[natur11]

a z kranu pije?
może by pił z takiego czegoś co się chomikom kupuje? do zawieszenia w klatce, chomik podchodzi i wypija po kropelce? dla większych zwierząt też pewnie można by znaleźć...

a ja mam takie poidelko, gdzies... jutro poszukam i sprobuje mu podac, moze sie skusi

ale kran to on uwielbia, zostawialam i taki kapiacy na czas sprzatania i obaj z bratem siedzieli w zlewie i sie kapali
ja nawet poczatkowo myslalam ze ten chory pecherz to ma wlasnie od tego, z przeziebienia

[paw]

moje koty chętnie piją z bardzo dużych zbiorników, miseczki z wodą w ogóle lekceważą. trzymam dla nich dużą salaterkę (chyba ponad 30 cm srednicy) w lazience i jeszcze głęboki wazon na parapecie - i często widze jak chłepcą. chyba tak woda jest smaczniejsza (że już nie wspomnę o wodzie z mydlinami z miednicy - taka jest zdecydowanie najlepsza )

[natur11]

dzisiaj zostawilam odkrecony kran, przez wieksza czesc dnia powoli kapalo
(nie ekologiczne, wiem )

ja wlasciwie nie widze poprawy, teraz chodzi co 5minut i oddaje kropelki

jade z nim do weta, niech cos wymysli to zbyt dlugo trwa

[MiddleDream]

A ja znów zapraszammm

viewtopic.php?f=20&t=118503

[natur11]

A ja znów zapraszammm

viewtopic.php?f=20&t=118503

dziekuje
zapraszam wszystkich

ja codziennie jezdze z chorym kotkiem do lekarza, wlasciwie nie ma poprawy, przypuszczam ze diagnoza jakoby mial zapalenie pecherza jest bledna
jest 12dni na dwoch roznych antybiotykach i nie przechodzi

maluch jest ze mna caly czas, w nocy obserwowalam go jak chodzil szukajac miejsca i pozycji do sikania
spi ze mna, masuje mu brzuszek
ma mniejszy apetyt, wczoraj nie chcial jesc mieska, nie jadl chrupek
dzisiaj skusil sie tylko na male kitenki weaning ktorych zjadl odrobine
wlasciwie nie pije... nie wiem co sie dzieje

jade z nim do innej lecznicy

[RudyiSrebrnyKot]

A ja znów zapraszammm

viewtopic.php?f=20&t=118503

dziekuje
zapraszam wszystkich

ja codziennie jezdze z chorym kotkiem do lekarza, wlasciwie nie ma poprawy, przypuszczam ze diagnoza jakoby mial zapalenie pecherza jest bledna
jest 12dni na dwoch roznych antybiotykach i nie przechodzi

maluch jest ze mna caly czas, w nocy obserwowalam go jak chodzil szukajac miejsca i pozycji do sikania
spi ze mna, masuje mu brzuszek
ma mniejszy apetyt, wczoraj nie chcial jesc mieska, nie jadl chrupek
dzisiaj skusil sie tylko na male kitenki weaning ktorych zjadl odrobine
wlasciwie nie pije... nie wiem co sie dzieje

jade z nim do innej lecznicy

słuszna decyzja. ja mam zaprzyjaźnioną lekarkę, jakby co. leczyła moją Szimi prawie od początku i oba koty są pod jej opieką. przyjmuje codziennie. w tygodniu do 20 (od 10 z przerwą na wizyty domowe 12-15). jeśli chcesz podam Ci namiary. nie jest droga, właściwie ode mnie nie brała nigdy za samą wizytę... jedynie za leki, jeśli jakieś były. jeśli nie to nic...

i byłam też w MedWecie raz z kotami, nie są tani, ale wiem, że pomogli wielu osobom. mają sprzęt do badań na miejscu, laboratorium "za rogiem"....

jakby co mów...

[anita5]

Jak krówek?

[natur11]

sama nie wiem
wynioslam go z powrotem do mamy i brata
przy nich jest szczesliwszy, niestety
bardziej zywiolowy, ze mna taki jakby zgaszony
on teskni

zaczal wiecej pic
wiecej tez sika
moze jakos pozbedziemy sie problemu

[natur11]

i byłam też w MedWecie raz z kotami, nie są tani, ale wiem, że pomogli wielu osobom. mają sprzęt do badań na miejscu, laboratorium "za rogiem"....

jakby co mów...

oki, dzieki

oba bielskie med-wety znam
ale zdaje sie ze piszesz o tym ktory leczyl Grosika

jak pisalam, na te chwile jakby jest lepiej, kk przeszlo, sikanie jest
podaje leki i czekam

[natur11]

zaszczepilam dzis cztery bejbusie, skonczyly juz 8 tygodni, to czas pierwsze szczepienie


kocurek Maurycy dalje jakis taki nie swoj
niby apetyt wrocil, pije, chodzi do kwuetki, ale jakis taki przygaszony jest

sama nie wiem


w ogole mam zmartwienie

[RudyiSrebrnyKot]

ej no.... już się nie martw...
Wszystko będzie dobrze. musi!.

[natur11]

oby bylo


do domu pojechala dzis kotka Fisia
watek viewtopic.php?f=13&t=113138





zamieszka w Bedzinie w domu zaprzyjaznionym z forumowa pomponmama

mnie oczywiscie smutno, jak przy kazdym rozstaniu...

[RudyiSrebrnyKot]

ale to w sumie dobra wiadomość !

i zmień tytuł. niech Krówek już sika

[natur11]

krowek sika ale jest smutny, zgaszony, nie rozrabia jak brat
niby podbiega sie przywitac, je i pije, zalatwia sie ok
ale cos mi w nim nie gra

wczoraj zabralam go do lecznicy razem z moja osobista Salenka - ktora chyba cos zjadla - rtg wykazalo cialo obce w zoladku

krowek mial pobrana krew na pelen profil, trzy razy wkluwali sie szukajac dobrej zylki, ma bardzo kruche, jest lekko odwodniony

wyniki beda w poniedzialek

w poniedzialek tez okaze sie czy moja Sally bedzie operowana