» Nie lut 07, 2010 23:30
Re: WAW Koty z Fabryki Koneser. Krwawa jatka. Koty znikają
Rzadko tu ostatnio zaglądam, ale wychodzi na to, że i tak najczęściej.
Doniosłam dziś suchego, ale kotów nie widziałam, jedynie ślady. Puszek nie zaniosłam bo myślałam, że jest więcej. A tu tylko 4.
Macie jakieś wieści ile kociastych się tam kręci?
Wyrzuciłam garnek na wodę. Był już tak spękany i zardzewiały, że pora mu była. Któraś z misek może go zastąpić. Jak będą za małe to zaniosę dużą czarną.