Moje koty i ja, Uszatek bardzo chory :-(((((

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt wrz 11, 2009 9:10 Re: Moje koty i ja, Stefanek [*], Harriet [*]

Ja sobie zdaję sprawę, że czasami postępuję nierozsądnie bo najlepiej byłoby brać na tymczas kotki zdrowe, po zrobionych testach itd ale...
co zrobić, gdy np. wraca do mnie kot z adopcji.
Co powinnam zrobić, gdy po zrobieniu testów (kosztownych, dodajmy do tego, bo wczoraj za oba testy + 4 dawki pasty na odkłaczanie Brzózki zapłaciłam 160,00) okaże sie, że kot jest nosicielem?
Gdzie mam go oddać, do schroniska, żeby zaraził całe kociarstwo?
Wyrzucić na ulicę?
W zasadzie nie powinnam brać ŻADNYCH kotów na tymczas bo mój Michał ma pozytywny wynik na FeLV a w dodatku jest kotom, który kocha inne koty i uwielbia z nimi przebywać, bawić się, spać, wylizywać pysie. Przecież on jeden stanowi zagrożenie dla pozostałych kotów.
Teoretycznie powinnam w tej sytuacji:
1) Brzózkę, Romeczka i Mruczka zwrócić do katowickiego schronu
2) Happy i Franusię odesłać do tego schronu, z którego udało się je wyciągnąć.
Do tego wszystkiego dochodzą koszty, bo przecież zarówno testy jak i szczepienie (w moim przypadku muszę szczepić wszystkie nowe koty szczepionką rozszerzoną o FeLV).
Czasami też trzeba kocio wykastrować czy wysterylizować.
Na początku tymczasowania z reguły dochodzą koszty leczenia, czasem większe, czasem mniejsze.
No i oczywiście wykarmienie takiej gromadki to też spory koszt.
Faktem jest, że dostaję wsparcie z forum i bardzo dziękuję tym, którzy zechcą wesprzeć akurat moje koty ale i tak są to spore obciązenia mojego budżetu.
Niedługo ma do mnie przyjechać Murzynek, kocurek zabrany z ulicy przez Amandę.
Jest już ciachnięty i lada dzień ma do mnie przyjechać.
Uwówiłam się już w lecznicy, że w poniedziałek zrobię mu testy, do tej pory będzie u mnie w klatce.
Ale co, jeśli testy źle wypadną? mam go zwrócić Amandzie czy wystawić za próg mojego domu?
Jeśli ktoś zna odpowiedzi, dobre odpowiedzi na te pytania to bardzo o nie proszę.
Ja chętnie skorzystam z dobrych rad.
Jeśli zaś chodzi o wątek kociego ABC to mam go (z grubsza) przeczytany ale, sorry, w kwestii medycznej wolę się opierać na opinii mojego weta.
ObrazekObrazek

mar9

Avatar użytkownika
 
Posty: 13971
Od: Wto mar 22, 2005 14:47
Lokalizacja: Zabrze

Post » Pt wrz 11, 2009 9:20 Re: Moje koty i ja, Stefanek [*], Harriet [*]

mar9, napisałam to dlatego, że zapewne jeszcze nie tak dawno, gdybym była w takiej sytuacji jak Ty, podjęłabym identyczną decyzję, zwłaszcza jeśli wet by mi to zalecił. Dopiero dzięki Agn i kotom z Boguszyc dowiedziałam się więcej o FIVie, o FIPie czytałam kiedy jeden z moich kotów miał objawy wskazujące na tę chorobę, a ja już praktycznie się z nim żegnałam.

Jest mi autentycznie przykro.

Czytam wiele wątków, w których się nie odzywam, Twój też.

Jestem DT od lat i rzadko testuję tymczasy, przyczyna jest prozaiczna - brak kasy. Nie powinno tak być, ale cóż, pewnych rzeczy nie da się przeskoczyć.

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Pt wrz 11, 2009 9:25 Re: Moje koty i ja, Stefanek [*], Harriet [*]

mar9 pisze: W zasadzie nie powinnam brać ŻADNYCH kotów na tymczas bo mój Michał ma pozytywny wynik na FeLV a w dodatku jest kotom, który kocha inne koty i uwielbia z nimi przebywać, bawić się, spać, wylizywać pysie. Przecież on jeden stanowi zagrożenie dla pozostałych kotów.

Może zabrzmi to brutalnie, ale w takiej sytuacji nie powinny się z nim stykać koty, które są FeLV- albo nieprzetestowane, nieszczepione na białaczkę (dwukrotnie i po 2 tygodniach od drugiego szczepienia).

Dlatego ja bardziej boję się białaczki niż FIVa, białaczką koty łatwiej (i prawie na pewno) się zarażają.

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Pt wrz 11, 2009 9:42 Re: Moje koty i ja, Stefanek [*], Harriet [*]

Jesli moge cos powiedzieć, to bardzo bym prosiła,zeby tu nie rozgozała wielka dyskusja dołujaca dodatkowo Mar9
Takie dyskusje sa jak najbardziej na forum potrzebne, ale Marysia ma autentycznie dość.
podejrzewam, ze gdyby Hariett była zupełnie zdrowa,w dobrej formie, decyzja byłaby inna.
Ale juz przy pierwszym badaniu krwi, weterynarze powiedzieli,ze wyniki sa kiepskie bardzo.
I z tego zo wiem, to kicia cały czas sie nie do konca leczyła, wyniki ciagle były kiepskie.
Mar9-Jana myśle,ze naprawde nie chciała zrobic Ci przykrosci, no a na odwrót tym bardziej myslę.

Moim marzeniem, zreszta chyba wszystkich tu jest to-zeby kazdy kot miał zrobiony komplet badan z testami włacznie.
Chociaz robienie testów-które w/g wiekszosci sa zupełnie niemiarodajne tez miesza w głowach
...bo co jak wyjda pozytywne-przejac sie, czy uwazac ,ze niemiarodajne i sie nie przejmować?
skad brac na to pieniadze, których na wszystko brakuje
Gdzie znależć dla nich miejsce, dla kotów z dodatnim wynikiem?
Usypiac wszystkie tak jak robi sie to na zachodzie?

Jak sie włącza to całe myslenie, to najlepszym wyjściem byłoby miec jednego tymczasa, a reszte schroniskowych i innych kotów po prostu olać, nich giną
Trudno
zamknac oczy, udawać ,ze ich nie ma, że sie ich nie widzi.

Wiecie-najgorsza jest ta bezsilność.
I cos mi sie wydaje ,ze sama proszac o brak dyskusjii, zaczełam tu dyskutować :oops:

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Pt wrz 11, 2009 10:27 Re: Moje koty i ja, Stefanek [*], Harriet [*]

Mała tak się nie da...wręcz tak nie można.
Każdy uratowany kot sprawia, że nie czuje się bólu po tych które odeszły.
I pamiętajcie, że kot powróci.
W innym wcieleniu ale powróci.
Zdrowy i szczęśliwy :)
I tym żyjmy i działajmy dalej wspólnie, bo któż jak nie My :ok:

Marysiu nie miej wyrzutów sumienia i nie dołuj się.
Większość z nas podjęła by taką decyzję.
Mojej Psotki pewnie też by już nie było gdyby jej wyniki wyszły pozytywne...
Trzymaj się musisz dla pozostałych Twoich Kotów. Bądź dzielna :kotek:

===================================================================

viewtopic.php?f=1&t=92797&start=405
Psotka 23.02.2009 - 8.04.2015 [*]
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=88961

ObrazekObrazek

Amanda_0net

 
Posty: 7297
Od: Pon mar 13, 2006 20:56
Lokalizacja: Gliwice

Post » Pt wrz 11, 2009 10:45 Re: Moje koty i ja, Stefanek [*], Harriet [*]

Na wszystkie posty odpowiem w domu.
Jestem w pracy a nie mogę się zaryczeć na amen.
ObrazekObrazek

mar9

Avatar użytkownika
 
Posty: 13971
Od: Wto mar 22, 2005 14:47
Lokalizacja: Zabrze

Post » Pt wrz 11, 2009 10:46 Re: Moje koty i ja, Stefanek [*], Harriet [*]

Marysiu, dziewczyny maja rację, nie dołuj się, przeczytałam twoje wcześniejsze przemyślenia, każdy, kto ma tymczasy, bierze na siebie takie ryzyko.


Zawsze , coś może się wydarzyć, najlepiej by było tak jak pisze Mała, lecz wiemy z autopsji, że tak sie nie da.

Pamiętaj,że jesteś wspaniałą osobą o wielkim sercu, i dzięki Tobie wiele kocich serduszek nadal tyka.
Pamiętaj o tym, dla mnie jesteś wielka.

Przykro mi z powodu kotki[i]
Schroniska dla zwierząt ,muszą być postrzegane ,jak wyrzut sumienia .
Kiarunia[i]
Myszaczek[i]
Dziurkacz[i]
http://www.ratujkonie.pl
Obrazek

iwona_35

 
Posty: 9993
Od: Sob lis 19, 2005 10:54
Lokalizacja: Siemianowice Śl.

Post » Pt wrz 11, 2009 14:03 Re: Moje koty i ja, Stefanek [*], Harriet [*]

Marysiu, dla mnie jestes wzorem. Wszystkie Cie tu cenimy, wszystkie ! Nie zapomnę jak z uporem maniaka powtarzałaś, że niezaleznie od stanu liczebnego w domu dasz DT Murzynowi, tylko Ty. I to jest dla mnie coś bezcennego. A Murzyn jest piękny i dla takich oczu robi się rzeczy niedorzeczne, bezsensowne :D .
Obrazek

psiama

Avatar użytkownika
 
Posty: 11413
Od: Czw maja 07, 2009 13:19
Lokalizacja: Katowice/ Chorzów

Post » Pt wrz 11, 2009 16:50 Re: Moje koty i ja, Stefanek [*], Harriet [*]

Mar9 ma wielkie serce, jest kocim :aniolek: .
Dla mnie jest wspaniałą osobą.
Tu jesteśmy http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=152188
Człowiek szczęśliwy to nie ten, który wszystko ma, ale ten, który cieszy się wszystkim, co ma.
Gabi 14.07.2016 (*), Duffy 06.04.2009 - 02.11.2020 (*)

bozena640

 
Posty: 28669
Od: Nie sty 11, 2009 17:23

Post » Pt wrz 11, 2009 17:28 Re: Moje koty i ja, Stefanek [*], Harriet [*]

Bardzo dziękuję wszystkim za dobre słowa.
Rozumiem też tych, którzy mają odmienne od mojego zdanie.
Wiem, że kiedyś ja i wszyscy inni odpowiemy za swoje uczynki przed TYM, który wszystko wie i wszystko widzi.
Jeśli zrobiłam źle, to z pokorą przyjmę JEGO ocenę moich uczynków, złych uczynków.
To tyle a teraz przepraszam, przeczytam resztę wiadomości i wychodzę z netu, aby lizać rany.
Wrócę... kiedyś...może jutro, może trochę później, muszę wrócić, dla nich, dla tych moich czworonożnych przyjaciół, którzy przyjmują mnie taką, jaką jestem, którzy mają tylko mnie...
Muszę trochę się uspokoić, wypłakać żal za moją bezsilność, brak większych możliwości itd...
ObrazekObrazek

mar9

Avatar użytkownika
 
Posty: 13971
Od: Wto mar 22, 2005 14:47
Lokalizacja: Zabrze

Post » Sob wrz 12, 2009 17:43 Re: Moje koty i ja, Stefanek [*], Harriet [*]

Pozdrowienia od Bytusia/Szprota:
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Happy dzisiaj pojechała do stałego domku, zamieszkała w Rudzie Śląskiej :D
Poprosimy o kciuki, aby wszystko było OK
ObrazekObrazek

mar9

Avatar użytkownika
 
Posty: 13971
Od: Wto mar 22, 2005 14:47
Lokalizacja: Zabrze

Post » Sob wrz 12, 2009 18:01 Re: Moje koty i ja, Stefanek [*], Harriet [*]

Szprot wyglaa na zadowolonego :lol: Opiekunka również :lol:

Happy :1luvu: - wiele szczęścia w nowym domu!

EwKo

 
Posty: 7319
Od: Śro paź 19, 2005 21:52
Lokalizacja: Górny Śląsk

Post » Sob wrz 12, 2009 18:21 Re: Moje koty i ja, Stefanek [*], Harriet [*]

Och Bytuś/Szprot jaki szcześliwy...wzruszyłam się :placz: :oops:

Kciuki za Happy :ok: :ok: :ok: :ok: :kotek:
Psotka 23.02.2009 - 8.04.2015 [*]
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=88961

ObrazekObrazek

Amanda_0net

 
Posty: 7297
Od: Pon mar 13, 2006 20:56
Lokalizacja: Gliwice

Post » Nie wrz 13, 2009 6:47 Re: Moje koty i ja, Stefanek [*], Harriet [*]

kciuki za Happy :ok:
i jakie piekne sa te zdjęcia Bytusia :love:

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Nie wrz 13, 2009 20:01 Re: Moje koty i ja, Stefanek [*], Harriet [*]

:ok: :ok: :ok: za Happy, cudeńko nad cudeńkami!
Obrazek Obrazek

anita5

 
Posty: 22470
Od: Sob cze 18, 2005 16:48
Lokalizacja: Śląsk

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, kasiek1510, puszatek i 44 gości