Łódź - szpitalne kotki szukają domków

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt sty 01, 2010 16:31 Re: Łódź - szpitalne kotki szukają domków

Oby jak najwięcej koteczków w Nowym Roku domki znalazło... :ok: :D
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

Post » Pt sty 01, 2010 17:37 Re: Łódź - szpitalne kotki szukają domków

Obrazek
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40401
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Pt lut 19, 2010 12:52 Re: Łódź - szpitalne kotki szukają domków

Cichutko coś tutaj, oj cichutko! :(
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40401
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Sob mar 06, 2010 10:46 Re: Łódź - szpitalne kotki szukają domków

W szpitalnym stadzie, oprócz kotów niewidocznych, które przychodzą chyba z okolicy, mamy teraz 3 bure wysterylizowane koteczki (Antenkę, Zębolkę i Marcysię) oraz czarnego kocurka Misia, który jako kocur pełnokrwisty łazi "na kotki" i nie zawsze jest obecny na sniadaniu. Czsami widzimy też Krzywy łepek - czarną wysterylizowaną kotkę.
Ostatnio pojawiła się kotka krówka, która chyba jest czyjaś i próbujemy to ustalić.
Dorcia stawia Marcysi i Zębolce jedzenie wysoko na rurach w wymiennikowni, wspina się tam po drabinie albo włazi na krzesło. Do miejsca karmienia w końcu głównego budynku wciska się na kolanach - w sumie Dorcia tak to karmienie utrudniła, że teraz czesto w weekend sama jeździ, zeby kotki dostały jedzonko tak, jak zwykle :twisted:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 68926
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie mar 07, 2010 10:47 Re: Łódź - szpitalne kotki szukają domków

rozumiem, że to w ramach wiosennej kuracji odchudzającej dla siebie :twisted:
trzymam kciuki za kociaste :ok:
"Człowiek nie jest apoteozą ewolucji, a jedynie ślepą uliczką pomniejszej, bocznej gałęzi jednej z mniej wykształconych podgrup ssaków." pamietnikpoldka.blogspot.com

Killatha

 
Posty: 9652
Od: Sob lis 17, 2007 12:04
Lokalizacja: Zabrze

Post » Nie mar 07, 2010 11:51 Re: Łódź - szpitalne kotki szukają domków

Dorcia to szczupluteńka kobietka i wszędzie się wciśnie. :1luvu:

Oby tylko koteczki nie chorowały :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40401
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Nie kwi 04, 2010 17:06 Re: Łódź - szpitalne kotki szukają domków

Odwiedzam koteczki Świątecznie.

Obrazek
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40401
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Nie kwi 04, 2010 18:23 Re: Łódź - szpitalne kotki szukają domków

i życzę dużo dobroci od zajączka
"Człowiek nie jest apoteozą ewolucji, a jedynie ślepą uliczką pomniejszej, bocznej gałęzi jednej z mniej wykształconych podgrup ssaków." pamietnikpoldka.blogspot.com

Killatha

 
Posty: 9652
Od: Sob lis 17, 2007 12:04
Lokalizacja: Zabrze

Post » Czw kwi 22, 2010 18:14 Re: Łódź - szpitalne kotki szukają domków

Dziękujemy za życzenia!!! :D
Wczoraj złapałysmy z Dorcią kotkę-krówkę na sterylkę. Łapanie było na klatkę łapkę i Dorcia cały czas mi jęczała, jakie to okrutne, bo kotka się zestresuje. Dłuzszy czas kotka starannie omijała klatkę, ale w końcu pasztecik Gourmeda i saszetka Whiskasa zrobiły swoje :twisted: Kotka tak sie zajęła jedzeniem, że nawet nie zauwazyła, kiedy się klatka zamknęła. :twisted: :twisted: Zresztą to była ta klatka od forumowego broka, czyli superklatka :D Kotka zaczęła się awanturować dopiero na widok innego kota w pobliżu - dopiero wtedy się połapała, że jest zamknięta.
W laboratorium musiałysmy ją przełożyć do kontenerka - i dałysmy plamę, bo kotka nam zwiała. Poskakała trochę po scianach i suficie, tłukąc, wywracając oraz rozsypując przy okazji to i owo, a w końcu zaszyła się za szafkami i tam ją Dorcia dorwała i zapakowała zbiega do kontenerka.
Goska_bs :1luvu: :1luvu: :1luvu: odwiozła kicię do Ani CC :1luvu: :1luvu: :1luvu: i jutro kicia wraca do nas po sterylce.
Przy okazji zobaczyłam kotkę, która jesienią siedziała u nas w kocim domku, a potem zwiała i ślad po niej zaginął. Okazuje się, że jest, przychodzi się u nas najeść. To taka pingwinka z niewielką ilością białego.

Niestety, akcję sterylkową trzeba będzie powtórzyc, bo wokół jedzenia krążyło jeszcze jedno "coś", wyglądające na kotkę. Takie srebrno-bure. Może spróbujemy złapac w przyszłym tygodniu.
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 68926
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw kwi 22, 2010 19:10 Re: Łódź - szpitalne kotki szukają domków

gratuluję łapanki
trzymam kciuki za kolejną :ok:
jesteście dziewczyny-cud :1luvu:
z dziczkami to niestety problem, mam teraz w domu Poldka z którym nie wiem co zrobić :roll:
a przy okazji zapraszam na wątek :D
viewtopic.php?f=13&t=110245&p=5880549#p5880549
"Człowiek nie jest apoteozą ewolucji, a jedynie ślepą uliczką pomniejszej, bocznej gałęzi jednej z mniej wykształconych podgrup ssaków." pamietnikpoldka.blogspot.com

Killatha

 
Posty: 9652
Od: Sob lis 17, 2007 12:04
Lokalizacja: Zabrze

Post » Pt kwi 23, 2010 16:46 Re: Łódź - szpitalne kotki szukają domków

Gratulacje i za kolejne :ok: :ok: :1luvu:
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40401
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Sob kwi 24, 2010 19:00 Re: Łódź - szpitalne kotki szukają domków

No, jedną kotkę to jeszcze powinnysmy z Dorcią złapać. Tylko ona rzadko przychodzi, więc to nie takie proste. Oczywiście nie wiem, czy to kotka, czy kocur, ale wolę załozyć, że kotka i złapać na wszelki wypadek :D
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 68926
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon kwi 26, 2010 16:30 Re: Łódź - szpitalne kotki szukają domków

takie założenie jest zdecydowanie bezpieczniejsze :)
to kciuków ciąg dalszy :ok: :ok:
"Człowiek nie jest apoteozą ewolucji, a jedynie ślepą uliczką pomniejszej, bocznej gałęzi jednej z mniej wykształconych podgrup ssaków." pamietnikpoldka.blogspot.com

Killatha

 
Posty: 9652
Od: Sob lis 17, 2007 12:04
Lokalizacja: Zabrze

Post » Sob cze 05, 2010 22:21 Re: Łódź - szpitalne kotki szukają domków

Pisałam wcześniej, że Marcysia stała się pupilką Dorci, że daje jej się głaskać i że Dorcia stawia jej jedzenie wysoko na rurach... Oto fotki pokazujące, jak wygląda karmienie i glaskanie Marcyci przez Dorcię - zwracam uwagę na zachwycony wyraz twarzy balansującej na rurach pod sufitem Dorci :twisted:
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

A tu Antenka w parku i Zębolka w piwnicy, na ulubionym foteliku - też przy śniadaniu :D
Obrazek Obrazek
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 68926
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob cze 05, 2010 22:24 Re: Łódź - szpitalne kotki szukają domków

A to srebrno-bure, którego zresztą dawno nie widziałam (przychodzi jak nas nie ma) to podobno jednak kocur. Jak się pojawi, to zapolujemy, ale na razie naszą klatkę ma Jola Dworcowa i robi z niej użytek - wykorzystała juz 17 talonów!
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 68926
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Kennethjak, Majestic-12 [Bot], puszatek, Robertogem, Wojtek i 73 gości