Łódź 1992+223 - Bianka Malowanka bis - str.101

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt sie 07, 2015 18:40 Re: Łódź 1992+112 - kolejne oczka i rozmnżacze - str.54

:lol: Meliska ma dom
Obrazek Obrazek Obrazek

_aaaKotyRude2_

Avatar użytkownika
 
Posty: 281
Od: Pt maja 02, 2014 20:30
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt sie 07, 2015 19:48 Re: Łódź 1992+112 - kolejne oczka i rozmnżacze - str.54

:D :201461

gatiko

Avatar użytkownika
 
Posty: 7180
Od: Pt paź 03, 2014 10:24

Post » Pt sie 07, 2015 21:09 Re: Łódź 1992+112 - kolejne oczka i rozmnżacze - str.54

a HIREK nazywa się Czaruś z powodu czaru jaki rzucił na swoich nowych służących,
śpi z Panią w łóżku, dał po pysku innym kotom, co to też się pchały do łóżka,
będzie miauuuuuuuu dobrze, :1luvu:
serdecznie dziekuje dr Justynie, kłaniam się b. nisko :201494 za wielkie serce dla biednego porzuconego Czarusia - Hirka,
on by się na działkach zmarnował, :( to domowy kot w 100 % :piwa:
Obrazek

wiesiaczek1

Avatar użytkownika
 
Posty: 2176
Od: Nie kwi 10, 2011 21:23
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie sie 09, 2015 22:18 Re: Łódź 1992+112 - kolejne oczka i rozmnżacze - str.54

Obrazek
Ciociu Ewo!
...czy ktoś się pytał jak ja się czuję po opreacji?

zapytała mnie we czwartek o6.o8 Brzezinka, kiedy przyszłam ją odwiedzić
--------------------------------------------
na czym to ja skończyłam?
acha już wiem, na str. 55 skończyłam
no więc w pojechałam w sobotę o1.o8 do Tropa zobaczyć jak się czuje moja królewna
i w gabinecie przywitał mnie taki obrazek
Obrazek
Obrazek
na poniedziałek o3.o8 zaplanowana był zabieg usunięcia lewego oka
a to zdjęcia po zabiegu
Obrazek
Obrazek
dr Joasia przyszła specjalnie w czasie swojego urlopu by razem z dr Anią przeprowadzić operację
wieczorem od dr Joasi dostałam zdjęcia i wiadomość:
- Drugie oczko ma czasowo zszyte powieki, bo zaraz by pękło - dziś wyglądało dużo gorzej niż wczoraj :-(
dziewczyny zostawiły małą dziurkę, co by wpuszczać krople
w środę o5.o8 szwy na prawym oku zostały zdjęte i okazało się, że oko ma się dużo lepiej
we czwartek o6.o8 znowu pojechałm w odwiedziny - przywiozłam drapak i podusię, które Topcia natychmiast zaczęła zwiedzać
Obrazek Obrazek
i trafiłam akurat na porę karmienia Brzezinki
Obrazek
a tak wyglądały jej ślepka
Obrazek
Brzezinka biega luzem po gabinecie, bawiąc się z Topcią i z Oskarem
do prawego oka dostaje 3 rodzaje kropel w odstępach 1o-cio min., co trzy godziny
Obrazek
bardzo źle wyglądają też ślepka Gajowego - w prawym jest całkiem spora przepuklina
Obrazek
na razie dostaje do oczu 3 rodzaje kropli i z operacją czekamy do powrotu dr Joasi z urlopu
-----
a w tym samym czasie kurs dobiegał końca
i wszystkim pot leciał ciurkiem
i wszyscy zaczeli przyspieszać z robotą
i wszyscy byliśmy umęczeni, ale i bogatsi o nowe znajomości i doświadczenia
we czwartek zakończyliśmy pracę wernisażem na V piętrze
-----
w piątek rano o7.o7 pojechałyśmy z Baśką na ul. Wacława zobaczyć czy uda mi się złapać pozostałe dwa kociaki i zapolować na ostatnią kocicę
nie udało się
było gorąco jak w piecu i postanowiłam, że po kociaki przyjadę wieczorem
a kocicy musimy dać czas chwilę odetchnąć i zapomnieć o klatce
Obrazek
a tak wyglądało pole działania
kociaki w komórce
w okienku (15x15cm) dostają jeść
komórki otworzyć nie bardzo można, bo się z niej wszystko wysypuje
klatki do środka włożyć nie można, bo nie ma miejsca
poszłyśmy z Baśką do niej na kawę
przyjechałam wieczorem - trochę chłodniej było i kociaki kręciły się w okienku
stanęłam na szafce
umazałam sobie rękę w łiskasie
na samym brzegu roztarłam trochę w/w
i zastygłam
tak zastygnięta czekałam
i czekałam
i czekałam
wreszcie pojawił się pierwszy i Go capnęłam
a darł się tak, że postawił na nogi całą kamienicę
i znowu zastygnięta czekałam
i czekałam
i czekałam
drugi pojawił się po dłuższej chwili
wychylił się i mnie zobaczył
i się schował
a tu czas płynie
i znowu zastygnięta czekałam
znowu pojawił się po dłuższej chwili
udało mi się tylko dotknąć jego uszka
i znowu zwiał
zrobił się późno i zrezygnowałam
kiedy zeszłam z szafki, natychmiast się pojawił
Obrazek
ten ostatni piąty kociak był świadkiem łapania swojego rodzeństwa w okienku, więc zrobił się bardzo ostrożny
kociaka zostawiłam u PaniHalinki i pojechałam do domu
oba kociaki gadały ze sobą całą noc...
umówiłam się na sobotę o8.o8 na 6:oo
oczywiście przyjechałam jak zwykle spóźniona
znowu zastygłam z ręką nad okienkiem
pod dachem podwiesiłam kontener z kociakiem, bo zauważyłam, że kiedy stał na ziemi i się darł, to kociak z komórki też schodził i mu odpowiadał
i niestety znowu nie udało mi się Go złapać
pojechałm więc tylko z jednym do Tropa
po drodze zadzwoniłam do Joli Dworcowej po poradę i jak zwykle rozmowa z nią rozjaśniła mi w mojej bulgoczącej od upału, szarej masie
i przedstawiam Wam Placka
Obrazek
na wieczór byłam umówiona na ul. Felińskiego
cd opowieści o Podziemiach PaniKa (str. 42, 43, 44 i 52)
(a historia tego miejsca sięga 2o14 viewtopic.php?f=1&t=151980&p=10766337&hilit=Feli - str. 7o)
sobota, o8.o8.2o15, godzi. 2o:oo, ul. Felińskiego
z majdanem MirkiemZiarkiemMuchomorkiem zajechałam
pamiętacie TęCoCycuszkamiMajta, to na nią pojechałam zapolować
PaniKa, jak zwykle z błąkającym się uśmiechem na ustach, oznajmiła mi, że matka od Brzezinki i ska zniknęła jakiś czas temu
a w jej okienku zamieszkał Nowy i ona niee wiee
i powiedziała, że myślała, że jaaa juuż niee przyjaaadę, a było ledwo 5 po 2o:oo...
na szczęście TęCoCycuszkamiMajta nie nakarmiła, ale onaa to sobiee juuż gdzieeś pooszłaa
no to nastawiłam obok okienka na Nowego
- too jeego też będzie Pani łaapać?
nie odpowiedziałam
od tych upałów poziom tolerancji chwilami spada mi poniżej zera
i to właśnie była taka chwila
Nowy zniknął w okienku i nie skusił Go zapach łiskasa - więcej się nie pokazał
TaCoCycuszkamiMajta usadowiła się w bezpiecznej odległości
Obrazek
PaniKa zapytała:
- too mooże ja ją zaawoołaam?
i pokiciała
i kocica przyszła
i kocica się złapała
Obrazek
odetchnęłam, ale tylko z jedną ulgą
bo i tak muszę się tam znowu pojawić i zapolować na Nowego i na ostatniego Kościelnego
gablota przyjechała i zawiozłam wszystko do szkoły
na niedzielę rano umówiłam się znowu z MirkiemZiarkiemMuchomorkiem co by na ul. Adamieckiego do talonowej skoczyć
w niedzielę, o9.o8 (dzisiaj znaczy) to nawet się trochę wyspałam
postawiłam telefonem MirkaZiarkaMuchomorka na nogi i już wychodziłam z domu kiedy zadzwoniła do mnie PaniHalinka z ul. Wacława
- złapałam ostaniego kociaka!
wsiadłam do samochodu i mówię, że mamy lekką zmianę planów:
1. do szkoły po TaCoCycuszkamiMajta i na ul. Adamieckiego pędzimy
2. tam zostawiamy kotkę i zabieramy 6 kotów z ul. Wacława
3. pędzimy na ul. Wacława, wypuszczamy koty i zabieramy kociaka
4. pędzimy do Tropa, zostawiamy kociaka
5. jedziemy do szkoły
na to MirkoZiarkoMuchomorko mi odpowiada, że mamy na to tylko 1,5h, bo on na 12:oo do pracy jedzie
...
wszystko się na szczęście udało
ale była też niebezpieczna przygoda
ale o tym już jutro, w oddzielnym poście
na szczęście wszystko się dobrze skończyło
i nauczyła mnie ta przygoda jednego - nie wolno się spieszyć!
...
do Tropa zawiózł mnie z kociakiem i z majdanem, z Baśką na przednim siedzeniu, jej
przedtawiam Wam Jacka
Obrazek
Obrazek
i Placek dla przypomnienia
Obrazek
albo odwrotnie... są identyczne!
--------------------------------------------
od jutra następne dwa tygodnie kusów
i jakieś tam polowania na pojedyńcze sztuki
- ul. Felińskiego - 2 koty
- ul. RudzkaPrawiePodLasem - 1 kot
- al. Włókniarzy w trupiarni - ?
- ul. Pabianicka - ryneczek - 2 koty
- ul. Sterlinga - szpital, czyli moje newerendingstory - ?
- i miejsce, które spędza mi sen z powiek - Browary Łódzkie - ?
--------------------------------------------
i jak zwykle PodziękowaniaWielkie dla:
- obu lekarek z Tropa
- Czterech Łap z ul. Adamieckiego, a w szczególności dla dr Justyny i Pani Kasi
- dla Joli Dworcowej za cenne rady
- dla MirkaZiarkaMuchomorka i MarkaIrokeza za auto
--------------------------------------------
i jak zwykle ProśbaWielka:
i jeśli ktoś chciałby mi pomóc...
Fundacja For Animals - Łódź
71 1020 2313 0000 3802 0442 4040
z dopiskiem - koty Ewy

--------------------------------------------
a na koniec trochę statystyki:
kotki - 44 wyciętych
kocury - 21 wyciętych
kociaki - 51 uratowanych
19 kotów poszły do adopcji, w tym 10 z Tropa i 6 z Czterech Łap na ul. Adamieckiego

--------------------------------------------
to by było na dzisiaj tyle
:smokin:
http://domowepiwniczne.blogspot.com/ <- a to nasz blog, można poczytać
i pomóc nam robiąc zakupy w Zooplus'ie - kliknij w banerek sklepu na pierwszej stronie bloga

jesteśmy też na FB -> https://web.facebook.com/IKtoTuMruczy/

ewa_mrau

Avatar użytkownika
 
Posty: 8490
Od: Pon sie 30, 2010 12:57
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon sie 10, 2015 1:11 Re: Łódź 1992+112 - kolejne oczka i rozmnżacze - str.54

51 uratowanych kociaków minus 19 wyadoptowanych - to znaczy, że na adopcję czekają 32? :strach:
A tak w ogóle - to szacun wielki, Ewuniu!!!! :1luvu:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 68751
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon sie 10, 2015 6:23 Re: Łódź 1992+112 - kolejne oczka i rozmnżacze - str.54

Brzezinka i Gajowy, te oczęta ... :( Takie biedniutkie. Cudowne wszystkie kociaczki.
Jesteś wielka :!: To co robisz, jest ...

gatiko

Avatar użytkownika
 
Posty: 7180
Od: Pt paź 03, 2014 10:24

Post » Pon sie 10, 2015 6:28 Re: Łódź 1992+112 - kolejne oczka i rozmnżacze - str.54

Dziewczyny :ok:
albo, jak wolicie, Kobiety :ok:
jesteście, same wiecie, jak wielkie
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Pon sie 10, 2015 7:06 Re: Łódź 1992+112 - kolejne oczka i rozmnżacze - str.54

jolabuk5 pisze:51 uratowanych kociaków minus 19 wyadoptowanych - to znaczy, że na adopcję czekają 32? :strach:
A tak w ogóle - to szacun wielki, Ewuniu!!!! :1luvu:

w Tropie na adopcje czeka szczęśliwa siódemka
piąteczka z matką siedzi u Krzysztofa
trójka Kociaków z Magla roznosi dom dr Justyny (z Lecznicy Cztery Łapy na ul. Adamieckiego)
pozostałe 2o wylądowało w innych dt (na szczęście!)
---
:smokin:

[edit] dopisałam dr Justynę
http://domowepiwniczne.blogspot.com/ <- a to nasz blog, można poczytać
i pomóc nam robiąc zakupy w Zooplus'ie - kliknij w banerek sklepu na pierwszej stronie bloga

jesteśmy też na FB -> https://web.facebook.com/IKtoTuMruczy/

ewa_mrau

Avatar użytkownika
 
Posty: 8490
Od: Pon sie 30, 2010 12:57
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon sie 10, 2015 13:15 Re: Łódź 1992+112 - kolejne oczka i rozmnżacze - str.54

lilian08 pisze:Serce mi się kraje, jak czytam te Wasze apele, że nie mogę pomóc, ale nie mogę. Mój stary kot ma tylko 2.5 białych krwinek, nie mógł być z tego powodu zaszczepiony - nie mogę go narażać ... zapytam koleżankę, która działa w Konstantynowie, może ona zna kogoś ..


Nie musisz adptować kota, żeby nam pomóc, staraj się rozpowszechniać ogłoszenia - mogę Ci podesłać gotowce do wklejana na mail.
Zachęcam do zakupów w zooplusie przez zielony banerek na blogu - zooplus coś przekazuje na nasze podopieczne kocie bidy. http://domowepiwniczne.blogspot.com/

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21154
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon sie 10, 2015 13:21 Re: Łódź 1992+112 - kolejne oczka i rozmnżacze - str.54

ewa_mrau pisze:w Tropie na adopcje czeka szczęśliwa siódemka
piąteczka z matką siedzi u Krzysztofa
trójka Kociaków z Magla roznosi dom dr Justyny (z Lecznicy Cztery Łapy na ul. Adamieckiego)
pozostałe 2o wylądowało w innych dt (na szczęście!)


dodaj do tego dwa uczniaki - w tym jednooczek
trójkę "pod gruszą"
dwie czarnulki w kolejnej lecznicy
białego Arlekinka w pobliżu Wiesiaczka
czwóreczką u p.Łucji
"moje" podrośnięte Igiełkę z Nieteczką....

na okrągła licząc 30....

plus dorosłe

I zgłoszenia, wobec których jesteśmy bezsilni, tzn nie jesteśmy w stanie nic zrobić - dwa miejsca przy Wojska Polskiego, 7 kociaków Widzew Haszka, mała tri z lasu, jeszcze dwa uczniaki, dalej nawet mi się liczyć nie chce....
Zachęcam do zakupów w zooplusie przez zielony banerek na blogu - zooplus coś przekazuje na nasze podopieczne kocie bidy. http://domowepiwniczne.blogspot.com/

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21154
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon sie 10, 2015 13:26 Re: Łódź 1992+112 - kolejne oczka i rozmnżacze - str.54

kalewala pisze:[...]dodaj do tego[...]

Aniu, ja pisałam tylko o swoich
ile jest na Twojej głowie, nie wiem...
---
... mry!
http://domowepiwniczne.blogspot.com/ <- a to nasz blog, można poczytać
i pomóc nam robiąc zakupy w Zooplus'ie - kliknij w banerek sklepu na pierwszej stronie bloga

jesteśmy też na FB -> https://web.facebook.com/IKtoTuMruczy/

ewa_mrau

Avatar użytkownika
 
Posty: 8490
Od: Pon sie 30, 2010 12:57
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon sie 10, 2015 13:40 Re: Łódź 1992+112 - kolejne oczka i rozmnżacze - str.54

Ewuniu, jak zwykle podziwiam Twoje działania :1luvu: i okropnie mi wstyd, że ośmieliłam Cię prosić o pomoc w sprawie świeżo okoconej w krzakach(komórki zlikwidowane :( )czarnej z Karolewskiej, której nie udało się wcześniej złapać. Widzę, że kalendarz masz wypełniony po brzegi a ja bidna stara histeryczka i bezradna :oops: :placz:
Czy próbować maluszki wyciągać z tej nory(sama nie dam rady, potrzebny ktoś jeszcze i latarka) i przekładać do budki, którą zamówiłam( chyba jutro lub pojutrze dojedzie) czy zostawić w tym miejscu i czekać aż same zaczną wychodzić co grozi im zadziobaniem przez stado srok .Potrzebny ktoś, kto by na trzeźwo ocenił co robić w takiej sytuacji, ja nie daję rady :(

gisha

 
Posty: 6077
Od: Wto sty 17, 2006 12:01

Post » Pon sie 10, 2015 13:48 Re: Łódź 1992+112 - kolejne oczka i rozmnżacze - str.54

ewa_mrau pisze:ile jest na Twojej głowie, nie wiem...

też nie wiem...
i chyba wolę nie wiedzieć...
Zachęcam do zakupów w zooplusie przez zielony banerek na blogu - zooplus coś przekazuje na nasze podopieczne kocie bidy. http://domowepiwniczne.blogspot.com/

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21154
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon sie 10, 2015 13:59 Re: Łódź 1992+112 - kolejne oczka i rozmnżacze - str.54

kalewala pisze:
lilian08 pisze:Serce mi się kraje, jak czytam te Wasze apele, że nie mogę pomóc, ale nie mogę. Mój stary kot ma tylko 2.5 białych krwinek, nie mógł być z tego powodu zaszczepiony - nie mogę go narażać ... zapytam koleżankę, która działa w Konstantynowie, może ona zna kogoś ..


Nie musisz adptować kota, żeby nam pomóc, staraj się rozpowszechniać ogłoszenia - mogę Ci podesłać gotowce do wklejana na mail.

Też podczytuję i aż mnie coś ściska, bo bym chętnie jakąś biedę przygarnęła, a nie mogę, bo raz, że moja kota wybitna jedynaczka, dwa - od lat nie szczepiona z uwagi na ciężkie reakcje alergiczne, które jej szczepionki fundowały, a do tego bidulka ma cukrzycę, więc nie będę ryzykować, że jej się objawy nasilą z okazji stresu, jakim niewątpliwie byłoby pojawienie się nowego zwierzaka, trzy - cała moja rodzina to alergiczne zdechlaki i już 9 lat temu brałam Zuzkę z duszą na ramieniu i zapowiedzią, że jak któryś z moich facetów choćby kichnie, to wylatuje na kopach z domu (facet, nie kot). A i finansowo u mnie ostatnio krucho, bo wszelka kasa na leczenie Zuzki idzie. No, ale po powyższym wpisie mnie oświeciło! Pracuję, było nie było, w miejscu publicznym, bo w bibliotece, więc może chociaż ogłoszenia mogę kotkom wywiesić, a i jakąś zbiórkę żarełka zrobić, czy co tam jeszcze potrzebne. Kasy zbierać nie będę, bo to chyba pozwolenia jakieś trzeba mieć, nie? Nigdy nic takiego nie robiłam, ale jak mi ktoś na pw napisze co i jak, to dlaczego nie. Tylko teraz na urlopie jestem, ale zawsze mogę poprosić koleżanki w pracy, żeby wydrukowały i rozwiesiły ogłoszenia.

Necz

 
Posty: 944
Od: Nie wrz 03, 2006 11:06
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon sie 10, 2015 14:24 Re: Łódź 1992+112 - pomoc w adopcjach needed - str.57

„Nóweczki” do adopcji

Obrazek * Obrazek * Obrazek *
Zachęcam do zakupów w zooplusie przez zielony banerek na blogu - zooplus coś przekazuje na nasze podopieczne kocie bidy. http://domowepiwniczne.blogspot.com/

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21154
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Meteorolog1 i 61 gości