S.K.Niekochane- XXV-ZAPRASZAMY

Mała1 pisze:[url]Pamietajcie ,żeby porobic ogłoszenia na akcje dla Mirandera- plissssss[/url]

Mała, kontaktowała się z Tobą wolontariuszka z psiego wolontariatu? Podesłałam jej namiary na Miranderka. Mówiła, że musi się zastanowić, ale wstępnie była zainteresowana adopcją. Ty wiesz, o kogo chodzi, pisałam Ci na fb. Może ją podpytaj, co?

tak, ma ze mna gadac na wolontariacie
ale ogłoszenia trzeba i tak przygotować

Ja pewnie bym mogła taka trzustkę załatwić ale dopiero w sobotę pogadam.
Jeśli udałoby się to ktoś musiałby ją odebrać z autobusu koło ósmej rano w jakiś dzień.
Autobus zatrzymuje się na Tysiącleciu i na dworcu autobusowym potem ale nie wiem czy dworzec jest dalej tam gdzie był.

Lidka- ja mozna zamrozić, załatwiaj

Dziewczyny ja jak zaqsze ostatnio z doskoku jak sie wali to wszystko

(( bede w sobote n akcji tylko powiedzcie o ktorej !!! ???

Madleine pisze:Dziewczyny ja jak zaqsze ostatnio z doskoku jak sie wali to wszystko (( bede w sobote n akcji tylko powiedzcie o ktorej !!! ???

dzisiaj się powinno wyjaśnić od której do której i czy taka sama pora w oba dni :ok:

Ok

:) to czekan na info bo ostatnio nie na biezaco jestem

Może coś dla nas by się przydało?

Jaaga pisze:Muszę jechac po szczepionki do Czech. Nie potrzebuje ktoś surowicy przeciw pp Canglob P, szczepionek p. grzybicy Biocan M czy innych środków dostępnych w CZ, a niedostępnych w Polsce?

dziś jak wszyscy rozeszli się do domu po wolontariacie, to zostałam trochę dłużej z Flawią na klatkach.

od jakiegoś czasu myślałam o tej naszej powypadkowej koteczce i stwierdziłam, że muszę do niej zajrzeć. na początku był ogromny syk i przerażenie, ale nie chciałam zrazić się tym buntem i założyłam rękawice

koteczka nie przyjęła przyjaźnie mojego dotyku, ale po jakimś czasie zaczęła się uspokajać, aż doszło do mruczenia, barankowania i nadstawiania grzbietu. :smokin:

także myślę, że da się z nią jeszcze wyjść na prostą :201461

i w tym miejscu mam do Ciebie prośbę Mała, a raczej dwie prośby. Kotka jest z nami od dwóch miesięcy, a nie ma jeszcze imienia :strach:

możemy jej wymyślić jakieś? i druga moja prośba. czy można ją przełożyć do jakiejś wyższej klatki? tam na dole w przejściu jest pomijana, zapominana i raczej mało kto ją tam widzi. może jakby była wyżej to dałoby się ją powoli oswajać? :201461

niekochane pisze:powypadkowa- 384/14
od 14 10 w schr

a tak wyglada koteczka, jakby ktoś nie wiedział :201461

ta nowa młoda Asenata domek znalazła ale to już chyba Mała pisała??

Lima i Żysław domek już zaklepany - przypominam

Rozłożyły się na maxa siostry Salina, Sakiko, a najgorzej biało bura Santia

nadal kurują się Kiyomi (tri)
kichają też Maciusia tri i Kiciusia ta starsza tri w jednej klatce
Jagna też troszkę pokichuje

reszta odpukać tfu tfu zdrowe

Taksona ta nowa czarna jest fajną kicią
Ronin też miał dziś sesję i prawie pierwszą wizyt na kolankach, sam się odważył
Pavlina i Shi delikatnie nadal oswajane
Velna też strachliwa

Max, Aurelka, Wagner to już prawdziwe pieszczochy, Melicher też choć łapą przyłoży nieraz
Zuzka to Zuzka, Fargo dziś wyjątkowo drażliwa..

Tofinek pisze:
niekochane pisze:powypadkowa- 384/14
od 14 10 w schr

a tak wygląda koteczka, jakby ktoś nie wiedział

noo Bettysolo proszę nadal imię tej koteczce powypadkowej oki?

A akcja adopcyjna w Galerii katowickiej..
-w sob 9-21
-w niedz 9-21
mamy być przed 9tą, rozbić się zanim będzie otwarcie ogólne, tak samo z zamknięciem
miejsca jeszcze nie mamy skonkretyzowanego.. są dwie opcje
i tak jak napisała na fb Beata z psów
ponieważ to 12h w ciągu jednego dnia akcji
może z kociarzy podzielmy się:
- w sob 9-15 jedna grupa, 15-21 druga grupa
- w niedz 9-15 jedna grupa, 15-21 druga grupa
bądź 9-21 w sob kilka kociarzy cały dzień
w niedz to samo druga grupa kociarzy 9-21..
mam nadzieję, że jutro się wyjaśni więcej
bo zbliża się akcja a za wiele niewiadomych

to ja jeszcze dodam, że szukamy na akcję stolika i krzesełek dla dzieci,
może być coś takiego jak seria mamut z Ikei,
jak ktoś ma, albo może pożyczyć od dzieciatych znajomych, to dajcie znać.

Tak mi strasznie smutno i przykro, że nie mogę Wam pomóc.
Ale już teraz mogę być z Wami choćby sercem.

Strasznie długo ta akcja. Myślę, że chyba zbyt długo. No ale to się musi jakoś dotrzeć

bardzo długo,
dlatego warto porobić dyżury, po po dwóch dniach spędzonych w przedświątecznym centrum handlowym padniemy.
Ja po dwóch godzinach mam ochotę odstawić histerię 3-latka z rzutem na glebę i wrzaskiem :wink:

W razie czego piszę się na niedzielę od 15. bo poimprezowa będę to rano mogę mieć problem :wink:

S.K.Niekochane- XXV-ZAPRASZAMY

Kto przegląda forum