Nim 7schr. Łódź.Marlon chory- powrót z adopcji:(( od str.81

Patrzy jak Magnolka kiedyś... sen mi normalnie z oczu spędza :roll:

Naprawdę ma niesamowite oczy takie smutne i pełne strachu

No dokładnie jak Magnolcia - niesamowite zostały, ale już bez "pełne strachu"; i też odwiedzający się o nią nie bili, a teraz taki piękny i kochany kot, że szok. Takie przerażone koty jak się przełamią, to są bardzo mocno przywiązane i wrażliwe. Żeby szybko znalazła domek :ok:

zaglądam do niej cały czas z nadzieją, że domek będzie... wiem, tego jej trzeba - za domek:

Juranda

Mi sie wydaje ze przydałoby sie jednak wydarzenie na facebooku na zasadzie ze koteczka jest w depresji i niewiadoma przerażona itp i ze pilnie domek potrzebny wiele kotów tak znalazło domy bo tam zagląda nieporównywalnie wiecej osób niż tu no i przede wszystkim zdecydowanie mniej zakoconych .... Ewan może Ty byś dała radę :oops:

masz już wprawe Dzięki takiemu wydarzeniu znalazł przecież dom niewidomy Patryczek który chyba okazał sie potem Patrysia :mrgreen:

Juranda bardzo prosi o Domek :!:

Dziewczyny znów ktoś pyta p Jurande na fb :ok:

,przy 3 zdjęciu w komentarzach.
Skopiowałam : Ile ma orientacyjnie lat i jak czy jak (jeśli w ogóle) toleruje inne koty? Z jakiego powodu straciła wzrok - czy coś wiadomo? I jaki jest jej ogólny stan zdrowia (białaczka? koci katar? świerzb?)

Może to jakiś zainteresowany domek? :ryk:

odezwijcie się Kobietki

już tam idę. dziękujemy za czujność :ok:

Myślę, że wydarzenie na facebooku to bardzo dobry pomysł

Dotarłoby tam do mnóstwa osób i z pewnością przyspieszyłoby znalezienie domu kici

Pamiętacie Puszka? Niewidomego, 8-letniego rudzielca oddanego dwukrotnie do schroniska?
Jemu się udało. Znalazł cudowny dom u Ani w W-wie, właśnie dostałam najnowsze wieści i zdjęcia.

U nas super. Puch oczywiscie juz dawno zaklimatyzowany (15 wrzesnia minie rok u nas!). Za to nam najwyrazniej brakuje w zyciu atrakcji (bierzemy slub w sobote ;-)

) wiec dokladnie na miesiac przed slubem zaadoptowalismy ze schroniska psa.
Teksas ma ok 10 lat, w schronisku siedzial od 2005 roku. Slyszy mocno srednio i przy okazji - troche psuja mu sie oczka wiec do naszego stada nadaje sie idealnie ;-)