Łatoszek i gromadka. Wiosennie i pachnąco :)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob lis 30, 2013 8:21 Re: Bezdomniaczki-nadchodzi zima-musimy ją jakoś przetrwać

Świetne zdjecie Rudusia na drzewie :ok:
Nie wiadomo oczywiscie skąd przybył?
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 25575
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob lis 30, 2013 10:33 Re:

Świetnie, że u Luli coraz lepiej :-) :dance:
Ruduś śliczny :1luvu: Też mam nowego kumpla :D Dostał imię Długi Ogonek, bo długość straszna tel części ciała. Ale dziki jeszcze trochę jest :?
A u mnie znowu zmartwienia :( Bezdomniaczki Puchatki nie ma 6 dni :cry: Ale mam nadzieję, że po prostu teraz chowa się w takim starym domu, bo w jesienne deszcze tam przesiadywały... A i Łaciata na mnie obrażona - małpa jedna :twisted: - próbowałam Ją łapać na ciach, ale uciekła i jak mnie widzi, to wieje, gdzie pieprz rośnie... Chociaż powinno być na odwrót, bo to mnie Ona pokopała tylnymi łapami, a nie ja Ją :lol:
kicikicimiauhau
 

Post » Sob lis 30, 2013 10:41 Re:

EVA2406 - na stan zapalny pęcherza dobry jest UroxiVet. Wet polecił Stasiowi, bo po cewnikowaniu miał dosyć mocny stan zapalny. A i dobra jest woda Jana. Ja daję i Puszkowi, i Stasiowi, i nie ma już żadnych problemów. Oczywiście jedzą RC Urinary i to już cały czas :( Ale są zadowoleni, bo kłopoty z kamieniami i stanem już odeszły w zapomnienie. Może zapytaj weta, co myśli o tym? Stachowi bardzo pomógł :ok:
kicikicimiauhau
 

Post » Sob lis 30, 2013 15:19 Re: Bezdomniaczki-nadchodzi zima-musimy ją jakoś przetrwać

Dziękuję za podpowiedź. Jutro zapytam, bo dzisiaj już byłyśmy. Martwię się, bo mocz jest różowy ( z krwią). Wetka zaleciła podanie dziennie jednej żurawinki, ale ta małpa nie chce tego zjeść nawet zmiksowanej z mięskiem :(
Ostatnio edytowano Nie gru 01, 2013 22:24 przez EVA2406, łącznie edytowano 1 raz
Wiatrusia [*] 27.09.2012 r. Kacperek [*] 02.12.2016 r.
Filemonek [*] 31.03.2017 r.

EVA2406

Avatar użytkownika
 
Posty: 7549
Od: Pt lip 27, 2007 13:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob lis 30, 2013 15:55 Re: Bezdomniaczki-nadchodzi zima-musimy ją jakoś przetrwać

Ehhh normalnie rollercoaster :roll:

Dzisiaj byliśmy ze Skitelsem nerkusiem na badaniach-wyniki później dostaniemy. Usg pokazało że nerki są bardzo uszkodzone :( wręcz podziurawione, struktura kory zła. Ale mimo to kot zachowuje się normalnie. Waga od roku taka sama, apetyt też i pije normalnie.

CatAngel

Avatar użytkownika
 
Posty: 16425
Od: Pt cze 04, 2010 10:22
Lokalizacja: Śląsk

Post » Nie gru 01, 2013 7:58 Re:

Och, kurcze :cry: Skitelsik, trzymaj się :ok: Ale jeśli zachowanie jest normalne, to mam nadzieję, że nie jest aż tak źle :( :ok: Musi być dobrze :ok: :ok:
EVA, a nie dałoby rady wrzucić Jej żurawinę do pysia i od razu strzykawką wodę podać, żeby przełknęła?
kicikicimiauhau
 

Post » Nie gru 01, 2013 14:18 Re: Re:

kicikicimiauhau pisze:EVA, a nie dałoby rady wrzucić Jej żurawinę do pysia i od razu strzykawką wodę podać, żeby przełknęła?

Jeśli to na tle SUK/FIC (bardzo dobre opracowanie jest tutaj), to podawanie na siłę żurawiny czy chrupek urinary na pewno nie pomoże; jednym z charakterystycznych objawów jest krwiomocz - niemniej jednak najpierw trzeba wykluczyć wspomniane w opracowaniu kilka innych rzecz poprzez badania.

czarnekoty123

 
Posty: 4209
Od: Śro wrz 12, 2012 18:34
Lokalizacja: Mysłowice, śląskie

Post » Nie gru 01, 2013 16:55 Re: Re:

kicikicimiauhau pisze:EVA2406 - na stan zapalny pęcherza dobry jest UroxiVet. Wet polecił Stasiowi, bo po cewnikowaniu miał dosyć mocny stan zapalny. A i dobra jest woda Jana. Ja daję i Puszkowi, i Stasiowi, i nie ma już żadnych problemów. Oczywiście jedzą RC Urinary i to już cały czas :( Ale są zadowoleni, bo kłopoty z kamieniami i stanem już odeszły w zapomnienie. Może zapytaj weta, co myśli o tym? Stachowi bardzo pomógł :ok:


Gdy chciałam zapytać wetkę o ten UroxiVet, to ona w tym czasie wyciągnęła mi saszetkę i podała. powiedziała, ze to dobry lek, ale podanie go nie jest proste.
Niestety, doświadczyłam tego sama. Moja Tina pluje tym i nie ma siły żeby połknęła. Masz jakąś sprawdzoną metodę podawania?
Wiatrusia [*] 27.09.2012 r. Kacperek [*] 02.12.2016 r.
Filemonek [*] 31.03.2017 r.

EVA2406

Avatar użytkownika
 
Posty: 7549
Od: Pt lip 27, 2007 13:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie gru 01, 2013 19:33 Re:

EVA, a ta saszetka to Uroxivet? Bo ja mam w kapsułkach i do pyszczka wsypuję, a potem kot popija wodą ze strzykawki. Tyle że ja mam "takie szczęście", bo chorymi pęcherzowcami są moje najbardziej spokojne koty ;) A masło lubi? Bo może by to jakoś tam szło przetransportować...
kicikicimiauhau
 

Post » Nie gru 01, 2013 22:23 Re: Bezdomniaczki-nadchodzi zima-musimy ją jakoś przetrwać

Ja dostałam taki koloru żurawinowego proszek w saszetce, który wsypałam do małej iloci wody i strzykawką do pysia. Wszystko wokół, łącznie ze mną było żurawinowe.
Wiatrusia [*] 27.09.2012 r. Kacperek [*] 02.12.2016 r.
Filemonek [*] 31.03.2017 r.

EVA2406

Avatar użytkownika
 
Posty: 7549
Od: Pt lip 27, 2007 13:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon gru 02, 2013 20:45 Re: Bezdomniaczki-nadchodzi zima-musimy ją jakoś przetrwać

Mój Gucio ma czasem zaparcia (przez kłaki), to muszę mu strzykawką podać parafinę. Ciężko Mu podać, kopie i skacze na wszystkie kierunki świata 8O Ale po długiej wojnie i tak przegrywa 8) A gdyby tę saszetkę podawać np. w jakimś sosiku z saszetki albo zawijać w wędlinę? Z takimi cwaniakami - niestety ;) - czasem ciężko...
kicikicimiauhau
 

Post » Wto gru 03, 2013 0:27 Re: Bezdomniaczki-nadchodzi zima-musimy ją jakoś przetrwać

Zmiksowałam z saszetką i nic z tego. Wyczuła maupa jedna. Dawałam strzykawką na siłę, ale z mizernym efektem.
Dzisiaj dostała kolejny antybiotyk i jedziemy w środę. Do piątku mam złapać mocz, ale nie wiem jak to zrobię, bo już nie widzę śladów na podłodze. Wnioskuję z tego, że jest poprawa. Nawet na kocyku w transporterku było dzisiaj sucho, więc już tak często nie sika.
Wiatrusia [*] 27.09.2012 r. Kacperek [*] 02.12.2016 r.
Filemonek [*] 31.03.2017 r.

EVA2406

Avatar użytkownika
 
Posty: 7549
Od: Pt lip 27, 2007 13:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto gru 03, 2013 19:11 Re: Bezdomniaczki- nadchodzi zima-musimy ją jakoś przetrwać

Ja "łapię" mocz w trakcie sikania kota 8) Czekam, aż wejdzie do kuwety, wkładam pod kota spodek i przekładam sioosioo do pudełka :kotek:
Ale przed chwilą się wnerwiłam :evil: Szłam do bezdomniaczków, gdzie jest kilka baz. No i Ryczący Szarak razem ze mną (nie chciał jeść na swoim miejscu, bo w ogóle dzisiaj apetyt ma nie bardzo - dostał kk i od jutra dam Jej antybiotyk). I tam naprzeciwko jest bar. I taki choleryk alkoholik zaczął koty straszyć, bo już leciały witać. Zwróciłam dziadowi uwagę, a ten zaraz oburzony :evil: Nie będzie mi g**j kotów atakować :evil: Ale na szczęście futra zostały wygłaskane, żeby o incydencie zapomniały ;) A Puchatej nadal nie ma :cry: Ale mam nadzieję, że przyjdzie. Musi przyjść...
kicikicimiauhau
 

Post » Czw gru 05, 2013 19:17 Re: Bezdomniaczki-nadchodzi zima-musimy ją jakoś przetrwać

:twisted: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Złodziejaszek przyłapany na gorącym uczynku
Obrazek Obrazek
Sąsiadka sobie mięsko trzyma na balkonie zawsze, no to co się Puchaty będzie prosił :lol: samo sobie na Mikołajki zabierze

CatAngel

Avatar użytkownika
 
Posty: 16425
Od: Pt cze 04, 2010 10:22
Lokalizacja: Śląsk

Post » Czw gru 05, 2013 20:22 Re: Bezdomniaczki-nadchodzi zima-musimy ją jakoś przetrwać

Dobry, mądry kotek :D
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 25575
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], kasiek1510 i 90 gości