Czarne Diabły Tasmańskie II, Trawis w DS, dobre wieści!!!!!

I nie zapomnieli. Zauważ ,że się powstrzymali od złośliwych komentarzy i nie straszą bernardyńczykiem niedopasionym.

:piwa:

I Są mili, sympatycznie i jak zwykle niebosko przystojni i seksi.

cmok z daleka dla sierściuchów.

:1luvu:

Salvadore, wstępnie stwierdzam, że brak Ci kobiety i żarcia dla psa :ryk:

. Z tym pierwszym mogę jakoś pomóc, z drugim, ekhem - Biedronkę zamknęli??
:1luvu:

Żarcie jest tylko wydelikacił się Shrekuś.
Co do kobiety: jest takie przysłowie o kotach: Przy jednej mysiej dziurze kot zdechnie z głodu , przy dwóch za....biega się na śmierć.

Ja właśnie odpoczywam ,żeby nie zabiegać się.
a w dodatku na tvn-ie podali ,że w wawie przypada 111 kobiet na 100 facetów. nawet jak się odliczy kasię cichochłopkową i jacykowa to i tak reszta to aż za dużo... straszny przerost kobiet nad treścią.....

i jak tu wybrać.
"Osiołkowi w żłoby dano, W jeden owies, w drugi, siano".....

:ryk:

Też Cię kocham :lol:

. Co do Shrekusia, cóż, może mała głodówka przywróci mu apetyt :twisted:

?
Trawisek jest bardzo grzecznym kotkiem - kiedy robię sobie kanapki, biorę dodatkowy plasterek sera i karmie kawałkami Trawisa, którzy grzecznie siedzi obok mnie. Ktoś kogoś wychował, tylko nie jestem pewna kto kogo :mrgreen:

Kotki dostały specjalny smakołyk, który łaskawie zjadły :lol:

A co to było?
Bo paniatko B. dostało applawsa tuńczyka z krewetkami :wink:

ponieważ nie jem mięsa, moje drapieżniki dostają mięsko dla dzieci, żeby nie zapomniały jak smakuje. Na co dzień, tzn. raz w tygodniu, jest indyczek gerbera. Od święta, wołowinka Holle ... kooosmicznie droga :oops:

Owoce morza odpadają, bo Trawis ma uczulenie ... na sporo innych rzeczy Zidane ma uczulenie :roll:

... jakieś frymuśne koty mi się trafiły :twisted:

B. tez nie jest rybny ale to z wybredniactwa a nie konieczności.
Wszystkie inne rybne saszetki komentuje takim spektakularnym BUE, że mam wrażenie, że faktycznie pawia puści. Tylko applaws i to wykryłam to przez przypadek bo kupiłam je omyłkowo :twisted:

Dobra jest też niemowlęcina prosto z wybiegu w parku. Tylko trzeba uważnie podkradać bo matki się wściekają o to , że muszą często się rozmnażać. Ale mięsko prima sort najlepsze są skrzydełka i nóżki. Z szynka trzeba uważać bo często jest poobklejana pampersami i pieseczek może się zadławić. Ogólnie jest smaczna i ma mało choleserolu. i mostek jest ok. same chrząstki. Shrekuś lubi takie bez kosteczek. Jak następnym razem coś mi zostanie to dam dla kotecków. :ok:

Wy to macie problemy. Moje jedzą wszystko co sie im da do miski (no, po za kitiketem suchym). Czuję się jak wyrodna pani :twisted:

Masz po prostu zdrowe koty :wink:

A księciunio taki sie urodził i już i żadne próby na przetrzymanie nie dają rezultatów.
Z wiekiem mu sie troche polepszyło ale po cichu przypuszczam, że to dlatego, że nie ekperymentuję tylko daję "pewniaki" :roll:

Wiadomości od Dymeczka - Opiekunka przespała dziś cała noc, bez miauczenia :lol:

, aż się zdziwiła :wink:

. Nadal ma skłonność do chowania się po kątach, ale "odcięty" w salonie bez kryjówek układa się na łóżku, także wszyscy się ze sobą docierają :wink:

A my czekamy na gościa :twisted:

Będziesz miała kotka w prezencie? :mrgreen:

A cóż by innego :roll:

?

no mógłby być jakiś niezwykle umięśniony murzyn w białych skarpetkach....

Czarne Diabły Tasmańskie II, Trawis w DS, dobre wieści!!!!!

Kto przegląda forum