
Tak przykro... [']
Ja już dawno postanowiłam nie wypuszczać kotów (szczególnie że przy aucie mają tzw. "odruch samobójcy" - nie uciekają tylko jeszcze bardziej pod koła idą

), woliera mi się marzy ale nie umiałabym spać gdyby same wychodziły. Ja w pracy czasem myślę co by było gdyby coś z instalacją się stało gazową czy elektryczną a nikogo nie ma

i aż mi się niedobrze robi ze strachu
Podły los...
