LUDZIE ODESZLI-KOTY ZOSTALY ,pomóżmy im żyć -Szczecin

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw gru 31, 2009 9:53 Re: LUDZIE ODESZLI-KOTY ZOSTALY ,pomóżmy im żyć -Szczecin

Ja deklaruje się na sobotę - kogoś dokoptuję sobie, może Michał, może misiekzżoną. Jednak będę wczesnym popołudniem. ok. 13 - tej.
Obrazek

kacola

 
Posty: 155
Od: Wto paź 20, 2009 18:45

Post » Czw gru 31, 2009 13:03 Re: LUDZIE ODESZLI-KOTY ZOSTALY ,pomóżmy im żyć -Szczecin

kacola pisze:Ja deklaruje się na sobotę - kogoś dokoptuję sobie, może Michał, może misiekzżoną. Jednak będę wczesnym popołudniem. ok. 13 - tej.

a do 13 koteczki będą głodne ???? w zimnym pomieszczeniu???
Może jednak Kasia pojechałabyś tam tak jak my ostatnio z Beatą - na 9.00?
wyrzucić kuwety, rozpalić w piecu, posprzątać, umyć miski i nakarmić - dwie osoby mają zajęcie na 2 godziny
Mam alergie na "kocie anioły" !
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

agiis-s

 
Posty: 7385
Od: Pon sty 29, 2007 14:18
Lokalizacja: Szczecin

Post » Czw gru 31, 2009 13:03 Re: LUDZIE ODESZLI-KOTY ZOSTALY ,pomóżmy im żyć -Szczecin

Bylysmy z agiis wczoraj , bylysmy dzisiaj .Teraz dopiero mozemy w niedziele ze wzgledu na wyjazd agiis ,ale przepraszam ...nie jestem w stanie kilka razy w tygodniu tam jezdzic . To sa 2 godziny roboty dla 2 osob . Prawdopodobnie nikt nie przewidzial ,ze bedzie to tak uciazliwe ,zwlaszcza zima .
Koty sa juz dosyc dlugo w ogrzewanym pomieszczeniu ,stracily na pewno czesc zimowej okrywy i nie mozna ich ot tak sobie wywalic teraz na dwor bez mozliwosci skrycia sie w ogrzewanym pomieszczeniu .W betoniaku dziury bez pradu raczej sie wybic nie da, wiec czekamy na nowy barak . Wiele kotow ma rozwolnienie ,wiadomo - tania karma to i kupale w stanie cieklym. Sprzatanie, mycie kuwet w lodowatej wodzie nie nalezy do przyjemnosci, a jest tez czasochlonne. W tej sytuacji pozostawienie Wiolki z tym samej jest troche niefajne . Kasiu od Ciebie jako od karmicielki tych kotow spodziewalam sie troszke wiecej niz jednej soboty .
To sa zywe istoty ,ktore czuja zimno i glod .Sa kochane ,ciesza sie jak sie do nich przychodzi ,nadstawiaja grzbiety do glaskania i pyszczki do jedzenia . Jak przyjezdzalysmy z agiis po 9 ej to byly juz niezle glodne a piec zimny .
Kto sie zajmie nimi w przyszlym tygodniu?

kya

 
Posty: 6513
Od: Śro mar 14, 2007 17:09
Lokalizacja: Szczecin

Post » Czw gru 31, 2009 14:56 Re: LUDZIE ODESZLI-KOTY ZOSTALY ,pomóżmy im żyć -Szczecin

Tak mi przykro, ale chyba niewiele mogę pomóc. Pracuję od 7:00 do 16:00; potem nakarmienie Mamy, na koniec dnia jeszcze wieczorny spacer do moich małych kocich tymczasów, żeby podać im antybiotyk. :oops:
Misio [*] 9.07.2021,Bąbel [*]1.03.2020, Weron [*] 31.12.2014,Tysia [*]13.11.13, Bazyl [*]06.07.13, Dasia (Dakota) [*]18.06.13, Leon [*]10.12, Gabriel [*]19.11.2011, Majki [*]01.06.2011

Tysiek

 
Posty: 720
Od: Czw lut 07, 2008 7:35
Lokalizacja: pod Warszawą

Post » Czw gru 31, 2009 15:00 Re: LUDZIE ODESZLI-KOTY ZOSTALY ,pomóżmy im żyć -Szczecin

KYA- możemy się zamienić - pracuj za mnie po 20 godzin , a ja wezmę twoje 5 godzin. oki?
Obrazek

kacola

 
Posty: 155
Od: Wto paź 20, 2009 18:45

Post » Czw gru 31, 2009 15:46 Re: LUDZIE ODESZLI-KOTY ZOSTALY ,pomóżmy im żyć -Szczecin

"Jesteś odpowiedzialny na zawsze za to, co oswoiłeś - powiedział lis do Małego Księcia. "

Odpowiedzialam na apel o stawianiu ogrodzenia liczac ,ze pomagam kotom. Calkiem niedawno zrozumialam ,ze to byla pomoc dla Ciebie ,by ulatwic Ci uwolnienie sie od obowiazku .Tym samym zrzucasz teraz min.na moja glowe odpowiedzialnosc za kolejne kilkanascie kotow . Dobrze to sobie wymyslilas ,ze sa ludzie ,ktorzy nie zasna spokojnie poki ich nie nakarmia i nie zadbaja o nie . Jestem karmicielka i nie wyobrazam sobie ,ze moglabym tak postapic wobec niczemu niewinnych zwierzat . Za te jak to ladnie nazawalas 5 godzin pracy dostaje marne pieniadze,z ktorych musze wyzywic siebie,syna i nakarmic 20 kotow . Dolicz dodatkowe godziny na rekodzielo, ktorym staram sie chociaz czesciowo zarobic na koty, a teraz jeszcze dojazdy do Wielgowa. Powiem Ci ,ze dziwie sie ,ze moglas spac ostatnie dwie noce nie wiedzac czy koty sa nakarmione . Ty i Wiola jestescie odpowiedzialne za te koty . Podzial tydzien na tydzien panuje dalej .Ja pomagam w tej chwili Wioli by choc troche ja odciazyc ,wiec pomysl o opiece dla kotow na nastepne dni bo na razie mamy tylko dyzury do niedzieli wlacznie .
Kot jest zywa istota i nie mozna jej porzucic jak znudzonej zabawki . Ja nie zamierzam ulatwiac Tobie zycia, bo moje jest wystarczajaco trudne by jeszcze dodatkowo je komplikowac, a pretendowac do swietej nie zamierzam .Nadal jestes karmicielka kotow lotniskowych i te koty potrzebuja Twojej opieki .Jedź i wytlumacz kotom ,ze maja sobie same posprzatac,nalozyc jedzenie i napalic w piecu bo Ty nie masz juz dla nich czasu .
Przepraszam wszystkich za zepsucie milej atmosfery,ale koty na razie wymagaja poswiecenia im duzo czasu . Na pewno sie to zmieni wkrotce gdy beda kotami "wychodzacymi" ,ale czesc z nich nadal bedzie chciala ugrzac sie przy piecu czy spac w baraku .

kya

 
Posty: 6513
Od: Śro mar 14, 2007 17:09
Lokalizacja: Szczecin

Post » Czw gru 31, 2009 15:49 Re: LUDZIE ODESZLI-KOTY ZOSTALY ,pomóżmy im żyć -Szczecin

kacola pisze:KYA- możemy się zamienić - pracuj za mnie po 20 godzin , a ja wezmę twoje 5 godzin. oki?

Nie ma problemu ,ale wez te jak mowisz 5 godzin z calym inwentarzem czyli psimi pieniedzmi,20 bezdomnymi kotami i obowiazkami,ktore nie wiem dlaczego odziedziczylam teraz po Tobie :twisted:

kya

 
Posty: 6513
Od: Śro mar 14, 2007 17:09
Lokalizacja: Szczecin

Post » Czw gru 31, 2009 19:34 Re: LUDZIE ODESZLI-KOTY ZOSTALY ,pomóżmy im żyć -Szczecin

Witam serdecznie z tej strony Michał.
Wpisuję wiadomość na proźbę Kasi.
W związku z rosnącą krytyką mojej ciężkiej pracy na rzecz pomocy bezdomnym i porzuconym kotom oraz kierowanymi pod moim adresem oszczerstwami i pomówieniami podjęłam trudną lecz ostateczną decyzję.
Odchodzę z FORUM.Informuję również, że postawiliśmy ogrodzenie w Wielgowie i przenieśliśmy kotki z lotniska zgodnie z wolą i propozycją Wioli.
Informuję także, że nikomu nie składałam żadnych deklaracji i obietnic oraz nikt ode mnie takowych nie oczekiwał i nie żądał.
Powracam do pomocy zwierzętom bez jej upubliczniania.
Ogromnie mi przykro, że pewne osoby zniechęciły kolejnego forumowiocza do pomocy w ten sposób.

ROZLICZENIE:
Pozostała kwota 817, 54 zł. została przekazana Leszkowi.
Obrazek

kacola

 
Posty: 155
Od: Wto paź 20, 2009 18:45

Post » Czw gru 31, 2009 21:22 Re: LUDZIE ODESZLI-KOTY ZOSTALY ,pomóżmy im żyć -Szczecin

:oops: :oops:
Mój ukochany Biesik 3.04. - 16.12.09 za TM
Obrazek[url=http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=110295&start=0]

IKA 6

 
Posty: 6469
Od: Pon mar 30, 2009 18:31
Lokalizacja: Ruda Sląska

Post » Czw gru 31, 2009 22:23 Re: LUDZIE ODESZLI-KOTY ZOSTALY ,pomóżmy im żyć -Szczecin

Michale jest czas na hurra jest czas na pomoc
jest również czas na poważne rozmowy....
Kasia odejdzie z forum niczym mała dziewczynka z piaskownicy ale koty zostały
codziennie są głodne
codziennie trzeba posprzątać 4 kuwety
codziennie umyć stertę brudnych naczyń
dowieźć jedzenie, żwirek i co tam trzeba

każdy z nas ma swoją pracę
ja osobiście czuję się "wrobiona" - pomogłam kotom w potrzebie i nagle okazuje się że mam codziennie rano jeździć kilkanaście km aby je karmić - nie mam na to ani czasu ani pieniędzy
jestem szczęściarą bo mam samochód - jako chyba jedna z nielicznych osób pomagających, co mają powiedzieć te osoby, które nie są zmotoryzowane?


Różne są koleje losu, rożnie się w życiu układa - ale koty muszą dostać jeść
i zabranie swoich zabawek i obraza niczego tutaj nie rozwiąże

Kasia dobrowolnie podała siebie jako opiekuna kotów - tak jest wpisane w Vivie, tak było na forum
mówienie teraz że ja znikam jest wysoce nieodpowiedzialne. Wystarczyło jasno powiedzieć - postawimy ogrodzenie i przestaję się kotami interesować w momencie gdyśmy kopali te doły, a nie teraz po fakcie.

Wiolka została na lodzie, sama
a teksty o zamianie ról to naprawdę nie fair - nie życzę nikomu aby się tak z losem borykał jak kya która dla kotów sobie odmawia wielu rzeczy
Mam alergie na "kocie anioły" !
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

agiis-s

 
Posty: 7385
Od: Pon sty 29, 2007 14:18
Lokalizacja: Szczecin

Post » Czw gru 31, 2009 22:24 Re: LUDZIE ODESZLI-KOTY ZOSTALY ,pomóżmy im żyć -Szczecin

przypominam że na lotnisku zostały koty - jeśli jeszcze żyją
czy panie karmicielki mają zamiar je złapać?
Mam alergie na "kocie anioły" !
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

agiis-s

 
Posty: 7385
Od: Pon sty 29, 2007 14:18
Lokalizacja: Szczecin

Post » Czw gru 31, 2009 22:39 Re: LUDZIE ODESZLI-KOTY ZOSTALY ,pomóżmy im żyć -Szczecin

liczę jednakowoż że potrafimy dogadać się dla dobra kotów....

dlatego też....


ObrazekDobrego Rozmruczanego Obrazek Roku 2010Obrazek
Mam alergie na "kocie anioły" !
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

agiis-s

 
Posty: 7385
Od: Pon sty 29, 2007 14:18
Lokalizacja: Szczecin

Post » Czw gru 31, 2009 22:58 Re: LUDZIE ODESZLI-KOTY ZOSTALY ,pomóżmy im żyć -Szczecin

"Informuję także, że nikomu nie składałam żadnych deklaracji i obietnic oraz nikt ode mnie takowych nie oczekiwał i nie żądał."

Taka deklaracje zlozylas kotom podajac im pierwsza miske z jedzeniem i szkoda,ze tego nie rozumiesz Kasiu.Tak jak wczesniej napisalam NIKT nie przewidzial ,ze chwilowo opieka nad nimi bedzie tak uciazliwa .
Jako karmicielki i pomyslodawczynie przewiezienia kotow jestescie obie za nie odpowiedzialne ,z czego niestety sprawe sobie zdaje wylacznie Wiola i czemu sama niestety podolac nie jest w stanie . Mimo wszystko mam nadzieje , ze na tym watku pozostana osoby ,ktorym faktycznie nieobojetne jest czy koty sa nakarmione ,czy maja cieply piecyk przy ktorym moga sie ogrzac i czyste kuwety ,w ktorych moga sobie pogrzebac . Postaw sie Kasiu w ich polozeniu ,gdzie sa calkowicie zalezne od nas-ludzi , zaufaly nam i codziennie na nas czekaja ,by je poglaskac , pogadac z nimi ..bo tego ich nauczylas, a potem powiedz im ,ze niczego im nie obiecywalas i niczego nie deklarowalas.
Na zakonczenie zacytuje Twoja wypowiedz z 1 watku :
"........ A kotki chcą jeść codziennie."

Zycze wszystkim kociarzom lepszego Nowego Roku . Oby nam nigdy nie brakowalo na miseczke karmy dla potrzebujacych futer , zeby zyly sobie zdrowo i szczesliwie ,a wtedy i my bedziemy szczesliwi .

kya

 
Posty: 6513
Od: Śro mar 14, 2007 17:09
Lokalizacja: Szczecin

Post » Czw gru 31, 2009 23:59 Re: LUDZIE ODESZLI-KOTY ZOSTALY ,pomóżmy im żyć -Szczecin

Witam po raz pierwszy < jeszcze w starym roku>!

Drogie Panie!!!

Zgoda buduje - kłótnia rujnuje - szczególnie dziś . Nie chcecie chyba wejść w Nowy Rok skłócone.??? Jutro bedzie pierwszy dzień nowego roku, a wy skłócone.

Pani Kasiu tak na spokojnie w Nowym Roku jezeli można -proszę jeszcze raz spojrzec i przeczytac swój pierwszy post na 1 stronie. Jest tam całe kredo -sedno dlaczego ludzie odpowiedzieli na wezwanie i pomogli.
Rację mają Panie Kya i Agiis-s nie wychodzi się z pędzącego pociągu. Miał byc 2 etap całej operacji - adopcje - ale koty muszą coś jeść i byc przygotowane do tego.

Wszystkie Panie robicie coś niezwykłego.

Wszystkiego Dobrego w Nowym Roku :kotek:

last_hope

 
Posty: 25
Od: Czw gru 24, 2009 22:05

Post » Pt sty 01, 2010 0:44 Re: LUDZIE ODESZLI-KOTY ZOSTALY ,pomóżmy im żyć -Szczecin

rok 2010 rokiem nadziei - proponuję takie hasło oraz konstruktywne myślenie i działanie :D
ObrazekObrazek

rudolfrudy

 
Posty: 533
Od: Śro sie 23, 2006 22:00
Lokalizacja: Szczecin

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: puszatek i 141 gości