Smoczek zaginęła 10.1.07(4): Koty i klopoty.. zaczynamy cz 5

» Czw kwi 16, 2009 9:47

Zosiu Kochana Dziękuje że miałas siły żeby zobaczyć się ze mna :1luvu:

Tyle masz obowiązków i kłopotów a jednak

Jestem Ci bardzo wdzięczna
być w Krakowie i nie móc Cię ucałowac to nie to samo

» Czw kwi 16, 2009 9:53

:ok:

:ok:

» Czw kwi 16, 2009 12:26

Ale milo zobaczyc tyle wpisow od samego rana ..

Dzieki !!

Sonia CienkiePortki przyszla na miziaste mizianki w nocy i rano, lacznie z barankami i noskami !!! :ok:

, i udalo sie wreszcie zdjac te zaplatane szelki. Zalozenie nowych jednak musialam przelozyc na pozniej, wije sie bestia i nie ufa mi za grosz - znow oberwalam lapa i zebami. Na szczescie sierpy u weta przycieli rowno z ziemia :twisted:

wiec juz tylko zebiska mi zagrazaja. Sonia Tygrys Szablozebny.. :evil:

Kurier przyniosl krople Bacha, zaraz sprobuje zaczac dawkowanie - cieplo u mnie pod dachem bardzo, wiec moze uda sie przemycic lek w wodzie do picia. Reszta futrzarstwa wysypia sie bezczelnie na sloncu, i oczekuje, ze im dostarcze wszystko co trzeba ...

Upal sie robi, a ja musze w kurs szybko, bo czas znowu jedzie na dopalaczach

zo

» Czw kwi 16, 2009 14:51

Zowisia pisze:Ale milo zobaczyc tyle wpisow od samego rana ..
Dzieki !!

Sonia CienkiePortki przyszla na miziaste mizianki w nocy i rano, lacznie z barankami i noskami !!! , i udalo sie wreszcie zdjac te zaplatane szelki. Zalozenie nowych jednak musialam przelozyc na pozniej, wije sie bestia i nie ufa mi za grosz - znow oberwalam lapa i zebami. Na szczescie sierpy u weta przycieli rowno z ziemia wiec juz tylko zebiska mi zagrazaja. Sonia Tygrys Szablozebny..

Kurier przyniosl krople Bacha, zaraz sprobuje zaczac dawkowanie - cieplo u mnie pod dachem bardzo, wiec moze uda sie przemycic lek w wodzie do picia. Reszta futrzarstwa wysypia sie bezczelnie na sloncu, i oczekuje, ze im dostarcze wszystko co trzeba ...

Upal sie robi, a ja musze w kurs szybko, bo czas znowu jedzie na dopalaczach
zo

znaczy dzika dzicz w całej okazałości :wink:

» Czw kwi 16, 2009 18:03

Tweety pisze:
Zowisia pisze:/../ Sonia CienkiePortki przyszla na miziaste mizianki w nocy i rano, lacznie z barankami i noskami !!! /.../ wije sie bestia i nie ufa mi za grosz - znow oberwalam lapa i zebami. Na szczescie sierpy u weta przycieli rowno z ziemia wiec juz tylko zebiska mi zagrazaja. Sonia Tygrys Szablozebny.. :evil: /.../ zo

znaczy dzika dzicz w całej okazałości

No wlasnie napisalam przeciez ... DZIKADZICZ !! SZABLOZEBNA !!

dzieki jednakowoz Tweety, ze zagladasz .. masz tyle zajec z tym poloznictwem

zo

» Pt kwi 17, 2009 7:16

Zowisia pisze:
. DZIKADZICZ !! SZABLOZEBNA !!

zo

To może

jej pomogą :roll:

» Pt kwi 17, 2009 10:20

:ok:

:ok:

» Pt kwi 17, 2009 16:26

Dzieki za odwiedziny, i koniczynke ..

Ja dzis mialam same koszmarne sny, wszystko w nich trace, gubie, w jednym uciekl mi kon, albo umarl - i wylam z rozpaczy w tym snie,
snia mi sie tez ludzie, ktorych tez trace, albo ze czegos SZUKAM i szukam i szukam ... i nie znajduje. Do kitu z takimi przygodami.

Kociarstwo kwitnie i objada sie nieustannie tym co wyzebrze
Sonia rano znow przyszla na mizianki i noski - ale zaraz ucieka, jak tylko sie zbieram wstawac. Szelki nadal nie zalozone. Krople Bacha juz dodane do wody; na razie chyba najbardziej dzialaja na Misie :roll:

Zaraz musze im zlozyc kolejna ofiare z wolowiny :twisted:

wiec pozdrawiam i ide kroic mozolnie ...