Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-część 4.

[zirrael]

okazuje sie ,ze w tych miejscahc mozna polozyc folie , zaden szanujacy kot sie na nia nie zalatwi???

Nie wiem, kto polecił ten sposób, ale moje na folie sikają z lubością

Moj czarny diabełek również z rozkoszą sika na każdą folię na jaką się natknie

[mirka_t]

Sikanie na folie to norma tak samo jak zabawa nimi.

[Fredziolina]

Sikanie na folie to norma tak samo jak zabawa nimi.

oprócz tego folię można przekąsić

[mirka_t]

Moje koty nie potrzebują zjadać folii żeby mi dopiec. Czarna ni stąd i zowąd wyhodowała sobie grzyba. Pewnie stwierdziła, że jest zbyt urodziwa.

Czarna na balkonie.


Jeszcze niezagrzybione:

Psotka
Monia
Płoszka

[anulka111]

no to Tina nie trafila z porada....


a czarna pewnie czula potrzebe odrozniania sie od reszty kotkow ....rety Ty to nie masz nudnooooooooooo

[mirka_t]

Kolejne koty przyłapane na balkonie.
Mika Lulu Daisy

Chad i Red Gizmo

[anulka111]

cudowne koty ) kocham takie laciatosci ))

[mariii]

a jak tam lilka radzi sobie.

[mirka_t]

Lila ma się całkiem dobrze jak na kota zapakowanego w kaftan i zamkniętego w klatce. Filmik.

Szkoda, że nie lubi kotów i nie może korzystać z wiosny jak one.

[mariii]

Lilka cudna, o odgłosy wydaje jak moja Pusia, która coś dziś chora ma rozwolnienie, przegłodze je do jutra. Harremu tez się przyda bo niedługo w swoim futerku sie niezmieści. Ostatnio stwierdziłam że ma figure jak Gucio i Maja. I niestety czarne tez go niewyszczupla. A zaczełam się zastanawiac czy twój balkon wytrzyma ciężar 36 kotów.

[mirka_t]

Już 37 kotów.

Koło godz.15 odebrałam telefon mniej więcej tej treści „ Pani Mirko przyplątał się do mnie kociak. Mały chudy, może ma ze 2 miesiące. Podbiegał do ludzi i się łasił. Nie mam co z nim zrobić, więc może przyniosę do pani.”
Kociak okazał około rocznym kocurkiem niewielkich rozmiarów i wadze 2kg. Wyposażony w świerzbowca usznego, pchły i dorodne jądra. Te ostatnie jeszcze mu się ostały.

Oto Munio.

[anulka111]

Jak usuniesz mu te dorodne jadra to jego waga mzoe mocno spasc.. ....ale za te zyjatka to ja dziekuje...jak Ty sobie Mirka radzisz jak po kolei trafiaja do ciebie kotki pozarazane czym sie da?????

[mirka_t]

Żyjątka tłucze się ivermektyną i Frontline. Wbrew pozorom tak chętnie nie opuszczają swojego żywiciela i jak dotąd nie miałam inwazji na pozostałe koty. Gorsza sprawa z żyjątkami wewnętrznymi. U Lucka objawił się tasiemiec 20 dni po ostatnim odrobaczeniu Panacurem, więc tłuczemy go dalej.

O równie dorodne jądra schudł dzisiaj kot konspiracyjny i z tej okazji przestanie być w konspiracji. Oto Diablo z dzisiejszego dnia jeszcze przed kastracją.



Jak widać wystrzyżony i chudy, ale za kilka miesięcy przy odpowiedniej pielęgnacji będzie przepiękny. Do domu tymczasowego trafił poprzez ogłoszenie a potem sprawy potoczyły się niezbyt przyjemnie. Teraz jest pod moją opieką i będzie szukał sprawdzonego i najlepszego domu.

[anulka111]

Diablo jest diabelskiej urody..............nic dziwnego ,ze zatrzymalas to cudo w konspiracjiiiiiiiiiii przepieknyyyyyyyyyyyyy )))

[kyziczek]

Mirko bardzo bardzo się cieszę, że Diablo trafił do Ciebie. Trzymam mocno za najlepszy domek dla niego