CoToMa pisze:Niestety z Wojtusiem-Kubusiem nie jest dobrze. Nie chce jeść, strasznie się ślini. Przy podawaniu leków bardzo się wyrywa. Jutro chyba trzeba będzie mu wenflon założyć i podawać kroplówki...
Ojej


Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
CoToMa pisze:Niestety z Wojtusiem-Kubusiem nie jest dobrze. Nie chce jeść, strasznie się ślini. Przy podawaniu leków bardzo się wyrywa. Jutro chyba trzeba będzie mu wenflon założyć i podawać kroplówki...
CoToMa pisze:Niestety z Wojtusiem-Kubusiem nie jest dobrze. Nie chce jeść, strasznie się ślini. Przy podawaniu leków bardzo się wyrywa. Jutro chyba trzeba będzie mu wenflon założyć i podawać kroplówki...
violavi pisze:CoToMa pisze:Niestety z Wojtusiem-Kubusiem nie jest dobrze. Nie chce jeść, strasznie się ślini. Przy podawaniu leków bardzo się wyrywa. Jutro chyba trzeba będzie mu wenflon założyć i podawać kroplówki...
On wtedy wyglądał na zdrowego, czy stres mógł go tak osłabić, że złapał wirusa od kotów w przytulisku?
Trzymam za niego kciuki!!!
Jemu nie może się przytrafić to najgorsze, on zasługuje na wspaniałe życie...
Boo77 pisze:Cholera, no!
Baba ma do mnie dzwonić. Zaraz zadzwonię do schronu, zapytam się czy coś zrobią.
Boo77 pisze:Schron wie, że jest u Was ale nic nie powie...
CoToMa pisze:Wojtuś po środkach przeciwbólowych oraz po Sumamedzie zaczął jeść, pije też Convalescenta
kristinbb pisze:No rozumiem,że kot mógł uciec , ale olać to totalnie...
CoToMa pisze:Wojtuś po środkach przeciwbólowych oraz po Sumamedzie zaczął jeść, pije też Convalescenta
Użytkownicy przeglądający ten dział: kasiek1510, puszatek, Szymkowa i 51 gości