Schron Wro - zamykamy i zakładamy nowy wątek

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro lip 23, 2008 9:49

Iwka zawsze można się powłać na Kocie życie, na wolontariusza....
ObrazekObrazek

martka

 
Posty: 6250
Od: Śro gru 28, 2005 23:11
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro lip 23, 2008 10:00

martka pisze:Iwka zawsze można się powłać na Kocie życie, na wolontariusza....

Ja nikogo nie znam.
Ja byłam drugi raz i już mnie poznali nawetktoś skojażył mnie już z konkretnym kotem 8O a szkoda by było zamknąć sobie drogę na przyszłość bo napewno bębą następne koty którym będziemy mogły pomóc...

iiwka

 
Posty: 488
Od: Pt kwi 04, 2008 14:05
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro lip 23, 2008 10:05

Właśnie dzwoniłam do ulv. ma mi go zabrać a ja po pracy do niej pojadę odebrać.
To myślę, ze nam się uda.
Jutro z nią podejdę do weta.
Trzymajmy kciuki za udane wyciągnięcie z klateczki, i za zdrówko, żeby nie było co reperować! :lol:
ObrazekObrazek

martka

 
Posty: 6250
Od: Śro gru 28, 2005 23:11
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro lip 23, 2008 10:11

ufff...Martka jesteś super :!: :D
Napisz kiedy będę mogła przyjechać i podrzucić co zadeklarowałam...

iiwka

 
Posty: 488
Od: Pt kwi 04, 2008 14:05
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro lip 23, 2008 10:18

iwka, a napiszę napiszę :oops: 8) :wink:
ObrazekObrazek

martka

 
Posty: 6250
Od: Śro gru 28, 2005 23:11
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro lip 23, 2008 10:19

Zobaczymy co załatwi dzisiaj ulv. Mam nadzieję, że będzie ok.
ObrazekObrazek

martka

 
Posty: 6250
Od: Śro gru 28, 2005 23:11
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro lip 23, 2008 10:26

Niezależnie od tego czy bierze sie kota dla siebie prywatnie czy na DT, to zawsze podpisuje sie umowę adopcyjną ze schroniskiem.

Te persicę widziałam tylko w ten weekend, nie wiedziałam, że juz wcześniej zaliczyła pobyt w schronie.
Mam nadzieję, że jest tylko zaniedbana zewnętrznie i psychicznie, że nie jest starszliwie chora i dlatego wylądowała na bruku...
Obrazek

marcjannakape

 
Posty: 6643
Od: Pon cze 18, 2007 9:26
Lokalizacja: i znów Wrocław

Post » Śro lip 23, 2008 10:27

iiwka pisze:To może zróbmy jakąś zrzutkę....ona jest śliczna szybko znajdzie dom...szkoda jej.Ja piszę do Martki pw ile mogę dorzucić może ktoś jeszcze by mógł..... :oops: :?:


parę groszy zawsze sie znajdzie :wink:

Marcjanko, a nie masz jeszcze jakiś bazarkowych cudeniek ? mnie już tylko myszki zostały :oops:

OT zaglądnijcie na link w podpisie, dzięki :wink:

alessandra

Avatar użytkownika
 
Posty: 26877
Od: Pon maja 07, 2007 13:04
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Śro lip 23, 2008 10:37

marcjannakape pisze:Niezależnie od tego czy bierze sie kota dla siebie prywatnie czy na DT, to zawsze podpisuje sie umowę adopcyjną ze schroniskiem.

Te persicę widziałam tylko w ten weekend, nie wiedziałam, że juz wcześniej zaliczyła pobyt w schronie.
Mam nadzieję, że jest tylko zaniedbana zewnętrznie i psychicznie, że nie jest starszliwie chora i dlatego wylądowała na bruku...


Czy wydadzą kota jeśli się z góry powie że będzie oddany innej osobie w umowie jest jak byk o nieprzekazywaniu dalej :?:

Wczoraj była mi bardzo polecana chyba przez samą panią dyrektor... :!:

iiwka

 
Posty: 488
Od: Pt kwi 04, 2008 14:05
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro lip 23, 2008 10:43

Wstydzę się, ale napiszę co myślę. Mam wyrzuty, że idzie Ona a nie jakiś króewk czy burasek :oops:
ObrazekObrazek

martka

 
Posty: 6250
Od: Śro gru 28, 2005 23:11
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro lip 23, 2008 14:24

Martko ten się na pewno szybciej wyadoptuje niż krówek czy burasek a Ty masz tymczas na krótko .Poza tym sama zobaczysz że ona teraz bardzo potrzebuje pomocy a to nie jej wina że urodziła się persem.Na pewno teraz nie jest ukochanym kotkiem :!: :!: :!: a miejmy nadzieję że niedługo będzie :)

iiwka

 
Posty: 488
Od: Pt kwi 04, 2008 14:05
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro lip 23, 2008 14:28

Zaraz dzwonię do ulv, czy ją ma.
ObrazekObrazek

martka

 
Posty: 6250
Od: Śro gru 28, 2005 23:11
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro lip 23, 2008 14:32

Dzwoniłam, Magda dopiero teraz jedzie, ale zaklepała kota. Ja jadę prosto do schronu.
Trzymajcie za nas kciuki. Jestem ciekawa w jakim stanie ten kot będzie.
Jutro pójdę do weta, no chyba, że wschronie go obejrzą. na bank chciałabym aby odpchlili i odrobaczyli.
Jadę.
ObrazekObrazek

martka

 
Posty: 6250
Od: Śro gru 28, 2005 23:11
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro lip 23, 2008 14:34

:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

iiwka

 
Posty: 488
Od: Pt kwi 04, 2008 14:05
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro lip 23, 2008 16:27

marcjannakape pisze:Te persicę widziałam tylko w ten weekend, nie wiedziałam, że juz wcześniej zaliczyła pobyt w schronie.
Mam nadzieję, że jest tylko zaniedbana zewnętrznie i psychicznie, że nie jest starszliwie chora i dlatego wylądowała na bruku...

Persica dwa tygodnie temu siedziała razem z Niebieskim i wyglądała kwitnąco. Jedna moja znajoma ja widziała...

ossett

 
Posty: 3888
Od: Pon lis 20, 2006 14:08
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Myszorek, puszatek i 104 gości