
W jakim sensie Kobranocka ma domek? (Przeleciałam wątek i widzę, że faktycznie Kobranocka wyadoptowana

Sówka, zdrowiej kocico, ale już!
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
lucy1976 pisze:Burasek miewa się świetnie. Nieco nam urósł - to ze względu na jego nieposkromiony apetyt. Gabarytami przypomina rysia - jest rzeczywiście bardzo okazały. To niesamowity spioch i pieszczoch. Chociaż nauczył się odpowiednio reagować na nadmierne pieszcoty dzieci - pazurkami oczywiscie![]()
Dzieci dziś ubrały choinkę i Buras od jakichś dwóch godzin próbuje ją rozbroić - szczególnie intetresują go bąbki. ( właśnie odkrył, że nieźle się toczą po podłodze)
Zdjęcie jedno na próbę wysłałam. Doszło?
theta pisze:W jakim sensie Kobranocka ma domek? (Przeleciałam wątek i widzę, że faktycznie Kobranocka wyadoptowana)
CoToMa pisze:theta pisze:W jakim sensie Kobranocka ma domek? (Przeleciałam wątek i widzę, że faktycznie Kobranocka wyadoptowana)
Kobranocka wczoraj wieczorem przeprowadziła się do Andziuli.
Myślę, że osamotniona się nie czuje, bo większość kociego towarzystwa już dobrze znała wcześniej
CoToMa pisze:theta pisze:W jakim sensie Kobranocka ma domek? (Przeleciałam wątek i widzę, że faktycznie Kobranocka wyadoptowana)
Kobranocka wczoraj wieczorem przeprowadziła się do Andziuli.
Myślę, że osamotniona się nie czuje, bo większość kociego towarzystwa już dobrze znała wcześniej
CoToMa pisze:Mam wieści o Sówce. Usg wykazało kamienie w woreczku i niewielką ilość płynu w otrzewnej. W dodatku po urazie jaki kiedyś musiała przeżyć ma przesuniętą jedną nerkę. Śledziona jest w porządku.
Jutro rano muszę kupić Cocarboxylazę, resztę leków mamy.
Kciuki są bardzo wskazane i ciepłe myśli również.
Stan Sóweńki jest bardzo poważny...
pixie65 pisze:SówkaNie daj się
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
A tych kamyków z woreczka nie można usunąć?
CoToMa pisze:lucy1976 pisze:Burasek miewa się świetnie. Nieco nam urósł - to ze względu na jego nieposkromiony apetyt. Gabarytami przypomina rysia - jest rzeczywiście bardzo okazały. To niesamowity spioch i pieszczoch. Chociaż nauczył się odpowiednio reagować na nadmierne pieszcoty dzieci - pazurkami oczywiscie![]()
Dzieci dziś ubrały choinkę i Buras od jakichś dwóch godzin próbuje ją rozbroić - szczególnie intetresują go bąbki. ( właśnie odkrył, że nieźle się toczą po podłodze)
Zdjęcie jedno na próbę wysłałam. Doszło?
DoszłoMogę je wkleić?
Przy choince uważajcie na lamety i anielskie włosy. One są bardzo niebezpieczne dla kotów.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], kasiek1510, puszatek, Szymkowa i 100 gości