Przy chlamydi występuje również zapalenie spojówek, ale może kot mieć pewnie zapalenie spojówek bez chlamydi.
To przy chlamydi jest wredne, bo leci ropa dużą ilością i oko wygląda okropnie. Jest nawet spuchnięte wkoło i robia się nad okiem łysawe miejsca. Pozatym mam wrażenie, że to boli, bo koty są osowiałe i bardzo źle reagują na wszystko co chce się koło oka zrobić. np. zmyć ropę. Takie objawy miały u mnie już Andzia, Zuzia, Maciek, a teraz ma Malutka. Pozostałe są na razie tylko kichające, a wcześniej miały oczka po prostu łzawe. Akurat te trzy pierwsze koty z tymi poważniejszymi objawami to te co się zaraziły. Tylko Malutka od początku to miała. No może nie odpoczątku, ona zaraziła się od kociaków Pastelówki czyli Milki, Kropki i Noska. To te koty w lesie były pierwsze chore. Bardzo to skomplikowane, ale przynajmniej juz wiem z cxzym walczę.