Koty moje i ... nie moje

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Nie maja 14, 2006 10:03

izaA pisze:Kochana Kropulka, ona myśli, że on tylko tak na chwilkę wyszedł...nasz Otis też przesiaduje na półce koło drzwi, wygląda wtedy jak porcelanowy kotek :D

O tak :D

Obrazek


Piękny. :) Jak odlany z gipsu i przemalowany. :)

kropka75

 
Posty: 3995
Od: Śro lut 09, 2005 11:15
Lokalizacja: Gliwice

Post » Nie maja 14, 2006 10:06

Zakocona pisze:Kropka, z moich obserwacji wynika, że jeśli koty nie mają pcheł to poczekaj z frontline do sierpnia, najlepiej do drugiej połowy. Wtedy następuje wysyp pcheł i można je podłapać do pierwszych chłodów. Po co truć kota niepotrzebnie. Chyba, że zlokalizowałaś jakieś bliskie źródło pcheł. Teraz są kleszcze, ale w domu to koty ich nie złapia.


Niczego nie zlokalizowalam, poza tasiemcem. :? W lutym też nie mialy pchel, a tasiemca podlapaly. I mimo tabletek i zastrzyku, dwa miesiące później mają go znowu... Ja już nie mam pomyslu skąd, tak jak nie mam pomyslu co robić... :(

A frontline już dostaly.

kropka75

 
Posty: 3995
Od: Śro lut 09, 2005 11:15
Lokalizacja: Gliwice

Post » Nie maja 14, 2006 10:13

A tak moje futra pomagaly mi ukladać w szufladach. Szuflad dwie sztuki, a zajęlo mi to jakieś dwie godziny... :twisted:
Obrazek

Obrazek

A tu pierwsza radość zaraz po zamontowaniu siaty w oknie :)
Obrazek

kropka75

 
Posty: 3995
Od: Śro lut 09, 2005 11:15
Lokalizacja: Gliwice

Post » Nie maja 14, 2006 15:28

A tak się delektujemy wiaterkiem i lenimy się, że hej :D
Obrazek

Ale o co chodzi?
Obrazek

Troszkę higieny :)
Obrazek

I "Kordoniowy" fotek :) z dedykacją dla cioci Krysi :)
Obrazek

Wlaśnie policzylam, że po 9-ciu miesiącach posiadania kota, wreszcie uchwycilam jego ziew. Huurrrraaaa :D

kropka75

 
Posty: 3995
Od: Śro lut 09, 2005 11:15
Lokalizacja: Gliwice

Post » Nie maja 14, 2006 16:40

Super fotki, a ziew :love:
A może tasiemiec za pierwszym razem nie wyszedł cały.
Obrazek
Obrazek

Iburg

 
Posty: 5024
Od: Wto sty 04, 2005 21:52
Lokalizacja: Rybnik

Post » Pon maja 15, 2006 7:32

Iburg pisze:Super fotki, a ziew :love:
A może tasiemiec za pierwszym razem nie wyszedł cały.

Tylko kiedy był ten pierwszy raz... :)
Dydek był odrobaczany w sierpniu, jeszcze u Lidki, we wrześniu u mnie (dwie dawki), potem pod koniec stycznia, w lutym znowu był zastrzyk, bo wyszedł tasiemiec i teraz jest maj raptem.
Wychodzi na to, że on jest odrobaczany bez przerwy. :)

Tak czy siak prosimy ciotki za kciuki, żeby do następnego terminu odrobaczania nie było niespodzianek i żebyśmy wreszcie przeszli do profilaktyki. :)

kropka75

 
Posty: 3995
Od: Śro lut 09, 2005 11:15
Lokalizacja: Gliwice

Post » Pon maja 15, 2006 7:42

Moze to jakis zatwardzialy obcy ktoremu jest dobrze u Dydusia. Podobno przy tasiemcu to powinna wyjśc głowa, jak nie wyjdzie to odrasta. No ale jak sprawdzic czy wyszedł cały. To mozna sie załamapć. A może to jednak nie jest tasiemiec.
A co Ty masz za kratki w oknach, ładnie to wygląda. Ile to kosztowało i jak jest zrobione i z czego. Bo wydaje mi sie że okna sa nowe.
Obrazek
Obrazek

Iburg

 
Posty: 5024
Od: Wto sty 04, 2005 21:52
Lokalizacja: Rybnik

Post » Pon maja 15, 2006 9:06

Piękne fotki. Masz grzeczne koty, dzielnie pomagają, żeby w domu zbyt wielkiego porządku nie było :twisted:
A ziew jest rewelacyjny, mnie się jeszcze nie udało takiego ładnego złapać.

Siatka widzę spisuje się doskonale i koty korzystają :D
Obrazek Polska - katolska oraz kibolska

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30883
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Pon maja 15, 2006 10:52

SUper fotki, a co do szuflad, to ty duża nie wiesz, że nie te rzeczy wkładałaś co trzeba? U nas koty uwielbiają przenosimy mebli i puste półki w regałach, od razu się sadowią i już porcelanowych nie trzeba kupować :wink:

izaA

 
Posty: 11381
Od: Nie wrz 25, 2005 14:09
Lokalizacja: Warszawa-Wesoła

Post » Wto maja 16, 2006 20:23

Iburg pisze:Moze to jakis zatwardzialy obcy ktoremu jest dobrze u Dydusia. Podobno przy tasiemcu to powinna wyjśc głowa, jak nie wyjdzie to odrasta. No ale jak sprawdzic czy wyszedł cały. To mozna sie załamapć. A może to jednak nie jest tasiemiec.
A co Ty masz za kratki w oknach, ładnie to wygląda. Ile to kosztowało i jak jest zrobione i z czego. Bo wydaje mi sie że okna sa nowe.

Tasiemiec nie musi wyjść wcale, zwykle zostaje caly strawiony.
Innej opcji nie widzę, dwóch wetów powiedzialo mi, że to to. No i kot wymiotuje, więc...

Kratki mam wlasnej roboty. :) Ciężkiej roboty, trzeba dodać. :)
Ile kosztowalo? Siatka plus listwy plus farba mrozoodporna - 240zl. Do tego moja bezcenna robota. :)
A... i jeszcze zaczepy by Damorek. To najważniejsze. :D

kropka75

 
Posty: 3995
Od: Śro lut 09, 2005 11:15
Lokalizacja: Gliwice

Post » Wto maja 16, 2006 20:27

Wlaśnie mialam ubaw po pachy. :) Wynioslam do kuchni wszystko po zjedzonej kolacji, wracam po kubek i wieczko od sloika z oliwkami, a wieczka nie ma... Już myślalam, że mam sklerozę, a tu patrzę, Dyd się w coś wkręca. :)
Ukradl mi gnojek wieczko, wylizal, a potem powcieral w siebie resztki zapachu. :)

Obrazek

Obrazek

kropka75

 
Posty: 3995
Od: Śro lut 09, 2005 11:15
Lokalizacja: Gliwice

Post » Wto maja 16, 2006 20:32

A tu moja Kropulka podziwia świat...
Obrazek

A tu milość na silę. :)
Zaczyna jej się to chyba podobać. :D Już nie jest taka sztywna. Zachwycona też nie :twisted: ale... Ogon już nie stoi na baczność, a kota nie ma w oczach przerażenia. :)
Obrazek

kropka75

 
Posty: 3995
Od: Śro lut 09, 2005 11:15
Lokalizacja: Gliwice

Post » Wto maja 16, 2006 22:06

Kropka a gdzie poducha na oknie? :wink: .
U mnie to strategiczne miejsce. Czasami śpią tam razem, zgodnie przytulone a czasami toczą zaciekłe walki.

tu dokumentacja drzemki w zgodzie

http://upload.miau.pl/1/66737.jpg
Obrazek

tangerine1

 
Posty: 15466
Od: Nie lis 14, 2004 20:59
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Wto maja 16, 2006 22:48

tangerine1 pisze:Kropka a gdzie poducha na oknie? :wink: .
U mnie to strategiczne miejsce. Czasami śpią tam razem, zgodnie przytulone a czasami toczą zaciekłe walki.

tu dokumentacja drzemki w zgodzie

http://upload.miau.pl/1/66737.jpg


Piękny widok. :D
Mój parapet chyba za wąski na poduchę. :) A chcialabym...
Poza tym Dydek potrafi spaść z golego stolu :oops: to jak mu poduchę na parapet polożę, to będzie lecial na dól dziesięć razy dziennie. :) Musialabym ją przykleić. :)

kropka75

 
Posty: 3995
Od: Śro lut 09, 2005 11:15
Lokalizacja: Gliwice

Post » Śro maja 17, 2006 7:53

Kropko Podziwiam Twoje talenty majsterkowicza. Kratka jest super. Bardzo elegancka.
A dlaczego nie dałaś Dydusiowi oliwek, biedaczek musiał sie zadowoić denkiem.
Nie wiem co jest w tych oliwkach ze tyle kotów je lubi. Moje nie lubia.
Obrazek
Obrazek

Iburg

 
Posty: 5024
Od: Wto sty 04, 2005 21:52
Lokalizacja: Rybnik

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], kota_brytyjka i 79 gości