
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Kli pisze:hej, a gdzie mieszka halbina i kiedy miałby być transport?Mała1 pisze:długowłosy stracł wczoraj jajka-oba![]()
ma cięcie jak kotczka, nawet ciut dłuższe
ale grunt ,że nie będzie znaczył, ani zapładniał.
Pojedzie na tymczas do halbiny- szukam transportu, może ktoś?
u reszty bez zmian
u mnie ew. sobota rano wchodzi w grę i jesli nie jest to nad morzem
pozdrawiam
kli
edit: sorry za ogólny - miało pójść na priv
Mała1 pisze:halbina mieszka w Gliwicach
Julita_a115 witamy na Miau. Fajnie, że jesteśjulita_a115 pisze:Mała1 pisze:phantasmagorii-dzieki
tulinki- wielkie kciuki za Durandii-oby to nie było nic bardzo groźnego
a Zadal....
nie ma juz naszego króla kociarni
![]()
nie pomógł by mu żaden dom tymczasowy
Wczoraj nie napisałam szczegółów, ale coś zaczęło mu deformować jedna stronę pyszczka i cały nos
Zadal miał guza, raka który rozsadzać zaczął mu już czaszkę
Weterynarz dzis pomógł mu odejść
wyściskałam go dziś długo, długo...od nas wszystkich
nie zapomnę Cię kocie nigdy
Kares i Baretka ciepło wspominają kolegę[*]
Niegrzecznych chłopców pamięta się najczulej......
Albo po japońsku YUKI (czyt. juki)kocurek- 3/13
od 8 01 w schr
niekastrowany, miły, młody
Myślę że powinien nazywać się SNOW
od śnieżka ale może być też od Jona Snow jak ktoś woli
Madleine pisze:
A on już nie miał imienia? Bo on przyszedl razem z Oktawią i wydawalo mi się,że imię ma tylko nie moge sobie przypomnieć - też na O
bettysolo pisze:od śnieżka ale może być też od Jona Snow jak ktoś woli
Kot może być bękartem? ^^bettysolo pisze:
od śnieżka ale może być też od Jona Snow jak ktoś woli
To drugie to chyba niekoniecznie; patrząc na to, jak Jon skończył...
TanundA pisze:Julita_a115 witamy na Miau. Fajnie, że jesteśjulita_a115 pisze:Mała1 pisze:phantasmagorii-dzieki
tulinki- wielkie kciuki za Durandii-oby to nie było nic bardzo groźnego
a Zadal....
nie ma juz naszego króla kociarni
![]()
nie pomógł by mu żaden dom tymczasowy
Wczoraj nie napisałam szczegółów, ale coś zaczęło mu deformować jedna stronę pyszczka i cały nos
Zadal miał guza, raka który rozsadzać zaczął mu już czaszkę
Weterynarz dzis pomógł mu odejść
wyściskałam go dziś długo, długo...od nas wszystkich
nie zapomnę Cię kocie nigdy
Kares i Baretka ciepło wspominają kolegę[*]
Niegrzecznych chłopców pamięta się najczulej......
pamiętam, jak Zandal chodził Ci po głowie...kochany kocurek![]()
na Dniu Otwartym to ze mną rozmawiałaś o swoich pociechach[i]
kiedy nas odwiedzisz? Kociaste na pewno się ucieszą![]()
A jak Kares i Baretka?
pozdrowienia dla nich
Użytkownicy przeglądający ten dział: Myszorek i 65 gości