koteczekanusi pisze:Poproszę siostrę. Ma w listopadzie zjechać do Polski ze Stanów, to poproszę ją, by kupiła i przywiozła. Oczywiście to zależy, jak duże są opakowania, bo jednak bagaż ma ograniczony, a będzie jechała z dzieckiem, moimi wrotkami (mam nadzieję, bo w Polsce nie za bardzo można kupić, a ja sobie zamarzyłam akurat wrotki, a nie rolki). No i dla siebie chciałam ten Frilicat Pounce. No i pewnie Flik też, przy okazji. Myślisz, że Flik jest lepszy? Mnie się bardziej podoba Pounce. A Twoje koty się nim bawią, czy niezbyt? Bo nie za bardzo chce mi się wydawać kasę i robić zamieszanie u siostry, jeśli to kolejny gadżet, który będzie mi zawalał mieszkanie.
A to specjalnie dla Kotkinsa, bo a) zaniedbuje koty, które nie mają takich zabawek, b) nie ma tak ślicznie obciętych koteczków![]()
http://www.youtube.com/watch?v=zoPcvQnYtfo
http://www.youtube.com/watch?v=fl6lXNZvF5I
pudełka nie są duże, choć pounce ma większą średnicę jak sądzę- tak ok 30 cm, są natomiast dość płaskie
jeśli siostra byłaby w stanie kupić i przywieźć to będę dozgonnie wdzięczna - szukam flika po całej europie, pounce udało mi się kupić na niemieckim ebay.
koty się nim bawią ale ja mam koty bardziej sznureczkowe, stąd wnioskuję że flik byłby lepszy