DT u Joanny w Szczytnie. Wszystko co robię, robię dla kotów.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto cze 05, 2012 9:14 Re: Wera kochana odnalazła się

Ja używam cały czas Benka bezzapachowego i jestem zadowolona :ok: Mam krytą kuwetę.
Obrazek

alab108

 
Posty: 12890
Od: Wto lis 09, 2010 22:35
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Post » Wto cze 05, 2012 9:38 Re: Wera kochana odnalazła się

alab108 pisze:Ja używam cały czas Benka bezzapachowego i jestem zadowolona :ok: Mam krytą kuwetę.

Calineczka jak ją w sadzam do kuwety z takim żwirkiem to go zjada 8O.
joanna3113
 

Post » Wto cze 05, 2012 10:03 Re: Wera kochana odnalazła się

Musi mieć drewniany -Cat's Best Eco + albo Porta Pine, albo jakis z polskich drewnianych, bądź najzwyklejsze w świecie pałeczki Pinio, choć moja Nutusia jak miała 3 miesiące to głównie się tymki pałeczkami bawiła, Pippi i Lafii zresztą też.
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35632
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Wto cze 05, 2012 10:26 Re: Wera kochana odnalazła się

Wiadomość z ds Pippi i Laffi :

Witam serdecznie,
Kotki mają się świetnie. Brykają, bawią się z Karolem. Są zdrowe i wesołe. Wybieram się w przyszłym tygodniu z Felcią (Lafi) na sterylizację. Gwiazdka (Pippi) jest już duuużym kotkiem, Felcia jest troszkę mniejsza, ale też widać że urosła. Niedługo wyślemy nowe zdjęcia dziewczyn, jak tylko skończy mi się sesja na uczelni. Akurat dziś jestem umówiona na odbiór kolejnej karmy od pani Justyny.
Generalnie wszystko u nas w porządku. Kotki są niesamowite, bardzo przytulaśne.
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35632
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Wto cze 05, 2012 10:44 Re: Wera kochana odnalazła się

No tak , moja była duża, jak do mnie trafiła pół roku. Calineczka myśli na pewno, że to zabawa :)
Obrazek

alab108

 
Posty: 12890
Od: Wto lis 09, 2010 22:35
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Post » Śro cze 06, 2012 15:44 Re: Wera kochana odnalazła się

Alu bardzo dziękuję dostałam 70 zł z bazarku. :D
joanna3113
 

Post » Pt cze 08, 2012 18:33 Re: Wera kochana odnalazła się

Dzisiaj przeżyłam horror Calineczka zjadła po godz 12 ok 16 chciałam ja nakarmić ale nie mogłam jej znaleźć, musiałam wyjść wróciłam ok 17 szykuję mleczko i szukam, głowę bym dała że wlazła za segment, stukam, kiciam nic, przeszukałam cały pokój, zastanawiam się jak przesunąć segment żeby jej krzywdy nie zrobić, w pewnym momencie zaświeciło mi się światełko, może w środku łóżka ale jak jest złożone to nie ma jak się dostać, rozkładam, gwiazda zakopana w pościeli spogląda na mnie.
joanna3113
 

Post » Pt cze 08, 2012 19:58 Re: Wera kochana odnalazła się

joanna3113 pisze:Dzisiaj przeżyłam horror Calineczka zjadła po godz 12 ok 16 chciałam ja nakarmić ale nie mogłam jej znaleźć, musiałam wyjść wróciłam ok 17 szykuję mleczko i szukam, głowę bym dała że wlazła za segment, stukam, kiciam nic, przeszukałam cały pokój, zastanawiam się jak przesunąć segment żeby jej krzywdy nie zrobić, w pewnym momencie zaświeciło mi się światełko, może w środku łóżka ale jak jest złożone to nie ma jak się dostać, rozkładam, gwiazda zakopana w pościeli spogląda na mnie.

Znam ten horror z głuchym Tuptusiem .Można zawału dostać.
[/url]ObrazekObrazekObrazek

horacy 7

 
Posty: 6708
Od: Śro cze 02, 2010 16:01

Post » Sob cze 09, 2012 17:20 Re: Wera kochana odnalazła się

rok temu Figusia mi zaginęła w transporterku w drodze do weta :mrgreen:
30.07.09 Maciuś [*] 02.10.10 Kocik [*] 16.12.10 Pusia [*] 10.07.14 Meliska[*] 23.01.18 Boluś [*] Kubuś [*] 07.10.2019 Kisia [*] 09.06.2021 Piracik [*] 07.03.2022 Kacperek [*] 05. 01. 2024 Belfaścik [*] 16. 02. 24 Figa [*] 22.02.25 Tulinka [*]15.04.25 Kropek [*] 06.05.25 Ptysiek 08.05.25 wybaczcie mi, do zobaczenia...

puszatek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21753
Od: Sob lut 05, 2011 21:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob cze 09, 2012 18:25 Re: Wera kochana odnalazła się

Jakiej wielości była Figusia :mrgreen:
joanna3113
 

Post » Sob cze 09, 2012 20:46 Re: Wera kochana odnalazła się

Dzisiaj zaszczepiłam Taszę, było to jej pierwsze szczepienie, poprosiłam żeby wet przyjechał do domu, strasznie opiera się jak wsadzam ją do transportera, a ja nie chcę narażać jej łapki, na szczęście dr policzył tylko za szczepienie czyli 40 zł.
joanna3113
 

Post » Sob cze 09, 2012 20:49 Re: Wera kochana odnalazła się

A jak z Taszy łapką?
Obrazek

alab108

 
Posty: 12890
Od: Wto lis 09, 2010 22:35
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Post » Sob cze 09, 2012 20:51 Re: Wera kochana odnalazła się

joanna3113 pisze:Jakiej wielości była Figusia :mrgreen:

była maniunia, miała 4 - 5 tygodni i zakopała się w transporterku w kocyk a ważyła 500 gram ...................
30.07.09 Maciuś [*] 02.10.10 Kocik [*] 16.12.10 Pusia [*] 10.07.14 Meliska[*] 23.01.18 Boluś [*] Kubuś [*] 07.10.2019 Kisia [*] 09.06.2021 Piracik [*] 07.03.2022 Kacperek [*] 05. 01. 2024 Belfaścik [*] 16. 02. 24 Figa [*] 22.02.25 Tulinka [*]15.04.25 Kropek [*] 06.05.25 Ptysiek 08.05.25 wybaczcie mi, do zobaczenia...

puszatek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21753
Od: Sob lut 05, 2011 21:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob cze 09, 2012 21:03 Re: Wera kochana odnalazła się

puszatek pisze:
joanna3113 pisze:Jakiej wielości była Figusia :mrgreen:

była maniunia, miała 4 - 5 tygodni i zakopała się w transporterku w kocyk a ważyła 500 gram ...................

To wyglądała podobnie jak Calineczka, takiego gnojka to łatwo przeoczyć :D
Mam problem z Calineczki kupą, załatwia się bardzo jakby cały czas miała rozwolnienie, boje się cokolwiek jej podać, ale od dzisiaj zaczęłam dodawać więcej mleka do wody i czekam czy zadziała.
joanna3113
 

Post » Sob cze 09, 2012 21:16 Re: Wera kochana odnalazła się

alab108 pisze:A jak z Taszy łapką?

Taszeńka porusza się bardzo sprawnie, codziennie z pomocą Wat zmieniamy jej opatrunki, przemywamy rywanolem i smarujemy maścią z witamina A w miejscach zaczerwienień, żeby się nie odparzyła, bardzo nie lubi tych naszych zabiegów, kiedyś chciała się schować pod szafę, zmieściła się głowa a reszta została na zwnątrz :D Jest bardzo spokojnym kotem i bardzo kochanym, zastrzyki może jej podawać jedna osoba.
W poniedziałek miną 4 tygodnie od operacji Taszy po minimum 6 tygodniach można robić prześwietlenie i wtedy będę wiedziała czy jest szansa, jej sie po prostu należy, tyle biedaczka przeszła zachowując przy tym miłość do człowieka.
joanna3113
 

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, CatnipAnia, puszatek i 72 gości