Z innej beczki:
Jasdor pisze - KRASNOLUDEK Z RZEKI [...] Jemu brzuś powinna masowac jeszcze mama. Aktualnie opiekuje sie nim kociak bez łapki , którego DT zabrał od nas w zeszłym roku i nie oddał . Został u niej na stałe.
Ach, Jasdorku, jakbyś miała fotkę owego troskliwego bezłapka, w kolorze - jak mniemam - białorudym, to barrrdzo pięknie proszę, pochwali się taką fotką. Ty wiesz

A jeszcze z innej beczki: Dorotko, bardzo mnie zmartwiła wieść o chorej Kosi. Trzymam kciuki za piękną dostojność! Niechże przestanie Cię straszyć! Mało masz zgryzot!?

Kciuki i gorące myśli posyłam!


