Nasze białaczkowce cz. 3

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt lut 24, 2012 0:01 Re: Nasze białaczkowce cz. 3

marta-po pisze:
BOZENAZWISNIEWA pisze:Ja daje 3 miesiące kuracje..potem przerwa i znowu na późna jesień....najgorzej mam z Abba z Konina, jej nie udaje mi sie podawac Interferony, bo nie daje sie złapać :roll: tylko do miesa jej cos wrzucam...niestety...To zalezy jak sie czują.Teraz na szczescie w miare,wiec tak co kilka miesiecy...


Ja mam cztery białaczkowe i tylko jednej kotce nie jestem w stanie podawać. Ale ona jest żarłoczna więc na niewielką ilość karmy wstrzykuję interferon. Cała miseczka jest do czysta wylizana. Chociaż w ten sposób mogę jej podać.


Tez tak robie ,ale jak Abba włazi do jedzenia i ja czyms skusze to zaraz brygada nadciaga i ona ustepuje i idzie sobie,a złapac ja jedynie mogłam w kilbelku jak poszła sobie tam.Wtedy na suficie sie znalazła :roll: potem jak jej łapanke robie to sika i kupoli gdzie popadnie....Wole więc ja dobrze karmic i bez stresu ja trzymac.A jak ma katar to Unidox w kawałeczek mieska wkładam....to zjada...Żeby te chorutki wiedziały że "my dla ich dobra ..."
BOZENAZWISNIEWA
 

Post » Pt lut 24, 2012 12:22 Re: Nasze białaczkowce cz. 3

Na pewno już było o tym, ale jak ktoś może powtórzyć informację. Interesuje mnie cykloferon, który polecił mi wet dla białaczkowej kotki z notorycznymi problemami w górnym odcinku dróg oddechowych. Bożenka już mi trochę napisała, ale interesuje mnie jeszcze:
- jaka postać: pastylki czy iniekcja (jeśli pastylki, czy w miarę bezsmakowe, czy koty chętnie biorą)
- ile w serii- czy również bardzo dokładnie ilość dobrana na wagę kota jak przy virbagenie, czy liczone jak przy ludzkim interferonie, a więc stała dawka dla kota do 5 kg, powyżej większa
- jaka cena

Wybiorę się po to na Białobrzeską, sądzę, że tam raczej mają?
,,W sztuce tracenia nie jest trudno dojść do wprawy (. . .)" Elizabeth Bishop

marta-po

 
Posty: 3318
Od: Pon sie 15, 2011 17:19
Lokalizacja: okolice Warszawy

Post » Pt lut 24, 2012 12:25 Re: Nasze białaczkowce cz. 3

marta-po pisze:Na pewno już było o tym, ale jak ktoś może powtórzyć informację. Interesuje mnie cykloferon, który polecił mi wet dla białaczkowej kotki z notorycznymi problemami w górnym odcinku dróg oddechowych. Bożenka już mi trochę napisała, ale interesuje mnie jeszcze:
- jaka postać: pastylki czy iniekcja (jeśli pastylki, czy w miarę bezsmakowe, czy koty chętnie biorą)
- ile w serii- czy również bardzo dokładnie ilość dobrana na wagę kota jak przy virbagenie, czy liczone jak przy ludzkim interferonie, a więc stała dawka dla kota do 5 kg, powyżej większa
- jaka cena

Wybiorę się po to na Białobrzeską, sądzę, że tam raczej mają?

chyba nie maja ,bo ludzie ściagaja cykloferon zza granicy,własnie dlatego szukam
BOZENAZWISNIEWA
 

Post » Pt lut 24, 2012 12:45 Re: Nasze białaczkowce cz. 3

BOZENAZWISNIEWA pisze:chyba nie maja ,bo ludzie ściagaja cykloferon zza granicy,własnie dlatego szukam

To gdybyś miała jakiś sposób na zakup, to ja chętnie się przyłączę. Swoją drogą też się podowiaduję.
,,W sztuce tracenia nie jest trudno dojść do wprawy (. . .)" Elizabeth Bishop

marta-po

 
Posty: 3318
Od: Pon sie 15, 2011 17:19
Lokalizacja: okolice Warszawy

Post » Pt lut 24, 2012 13:28 Re: Nasze białaczkowce cz. 3

Co do cykloferonu - rozmawiałam z wetką, która leczy białaczkę u kotów. Powiedziała, że Cykloferon jest kiepskim pomysłem.

Ostrowki

 
Posty: 10
Od: Pon lut 20, 2012 21:02
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lut 24, 2012 13:29 Re: Nasze białaczkowce cz. 3

Ostrowki pisze:Co do cykloferonu - rozmawiałam z wetką, która leczy białaczkę u kotów. Powiedziała, że Cykloferon jest kiepskim pomysłem.

A mój wet powiedział, że to dobry pomysł. Dlaczego kiepskim pomysłem?
,,W sztuce tracenia nie jest trudno dojść do wprawy (. . .)" Elizabeth Bishop

marta-po

 
Posty: 3318
Od: Pon sie 15, 2011 17:19
Lokalizacja: okolice Warszawy

Post » Pt lut 24, 2012 14:34 Re: Nasze białaczkowce cz. 3

Chodzi o to, że podobno jeśli chodzi o białaczkę to nie bardzo pomaga. Pomogłoby przy panleukopenii itd już nie pamiętam dokładnie, bo byłam zaaferowana ludzkim interferonem i dawkowaniem... W ogóle to była w szoku, że wymieniłam taką nazwę jak Cykloferon.

Ostrowki

 
Posty: 10
Od: Pon lut 20, 2012 21:02
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lut 24, 2012 15:10 Re: Nasze białaczkowce cz. 3

Ostrowki pisze:Chodzi o to, że podobno jeśli chodzi o białaczkę to nie bardzo pomaga. Pomogłoby przy panleukopenii itd już nie pamiętam dokładnie, bo byłam zaaferowana ludzkim interferonem i dawkowaniem... W ogóle to była w szoku, że wymieniłam taką nazwę jak Cykloferon.

w moim przypadku z pewnością warto spróbować. Efisia oprócz białaczki i guzka w nosku, ma wrodzoną zmianę anatomiczną, którą można dostrzec przy badaniu laryngologicznym. To powoduje zbieranie się drobin karmy co prowadzi do notorycznych zakażeń bakteryjnych. Efisia świszcze z noska, kicha, ostatnio już z wydzieliną. Bakterie rozwijają się. Nie jest to operacyjne. Dr. Niziołek, który z pewnością jest znany niejednej forumowiczce zalecił cykloferon.
,,W sztuce tracenia nie jest trudno dojść do wprawy (. . .)" Elizabeth Bishop

marta-po

 
Posty: 3318
Od: Pon sie 15, 2011 17:19
Lokalizacja: okolice Warszawy

Post » Pt lut 24, 2012 18:48 Re: Nasze białaczkowce cz. 3

Ostrowki pisze:Co do cykloferonu - rozmawiałam z wetką, która leczy białaczkę u kotów. Powiedziała, że Cykloferon jest kiepskim pomysłem.


Mi dwóch weterynarzy w Krakowie polecało cykloferon, że lepiej działa i jest tańszy.Jedna zapewniała, że zna kota, który zwalczył białaczkę cykloferonem.

To tak jak u ludzi, co lekarz to inna diagnoza i inne leczenie.

Martan23

 
Posty: 65
Od: Sob wrz 05, 2009 8:22
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt lut 24, 2012 19:59 Re: Nasze białaczkowce cz. 3

U mojego weta dwa dni temu za test na FeLV płaciłam 40 zł, cztery miesiące temu 50 zł za test na FeLV, 70 zł za test na FeLV z FIV.
Obrazek Obrazek Obrazek
Toffie [*] 15.03.2016r. , Kubuś [*] 07.12.2016r. , Julia (Dżulia) [*] 15.01.2018r.

Miraclle

Avatar użytkownika
 
Posty: 12355
Od: Wto maja 10, 2011 10:47
Lokalizacja: Jaworzno

Post » Pt lut 24, 2012 20:02 Re: Nasze białaczkowce cz. 3

Co to jest to MMS ?
Obrazek Obrazek Obrazek
Toffie [*] 15.03.2016r. , Kubuś [*] 07.12.2016r. , Julia (Dżulia) [*] 15.01.2018r.

Miraclle

Avatar użytkownika
 
Posty: 12355
Od: Wto maja 10, 2011 10:47
Lokalizacja: Jaworzno

Post » Śro lut 29, 2012 22:27 Re: Nasze białaczkowce cz. 3

Dzisiaj Kocia była u weta na zastrzyku (dostaje lek na wątrobę, bo miała kiepskie wyniki). W tydzień jej waga spadła z 4,5 kg na 3,8 kg :( Miała ciężko z jedzenie, ale dzisiaj wyjątkowo już dobry apetyt ma :) Ma raz gorsze, raz lepsze dni...czasem tylko leży a czasem idzie na ogródek posiedzieć i popatrzyć. Niestety wet podejrzewa coraz bardziej chłoniaka :( Węzły chłonne dalej powiększone, ale troszkę mniej, więc nadzieja dalej jest, że uda nam się przezwyciężyć chorobę...Dzisiaj mija tydzień kuracji. Trzymajcie kciuki za Kocię!!!

Ostrowki

 
Posty: 10
Od: Pon lut 20, 2012 21:02
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lut 29, 2012 23:17 Re: Nasze białaczkowce cz. 3

Ostrowki pisze:Dzisiaj Kocia była u weta na zastrzyku (dostaje lek na wątrobę, bo miała kiepskie wyniki). W tydzień jej waga spadła z 4,5 kg na 3,8 kg :( Miała ciężko z jedzenie, ale dzisiaj wyjątkowo już dobry apetyt ma :) Ma raz gorsze, raz lepsze dni...czasem tylko leży a czasem idzie na ogródek posiedzieć i popatrzyć. Niestety wet podejrzewa coraz bardziej chłoniaka :( Węzły chłonne dalej powiększone, ale troszkę mniej, więc nadzieja dalej jest, że uda nam się przezwyciężyć chorobę...Dzisiaj mija tydzień kuracji. Trzymajcie kciuki za Kocię!!!

:ok:
BOZENAZWISNIEWA
 

Post » Pt mar 02, 2012 11:05 Re: Nasze białaczkowce cz. 3

Trafiłam na ten wątek,ponieważ wczoraj moja kotka miała robiony test na białaczkę i wyszedł niestety pozytywnie :( Zmieniliśmy weta,gdyż ten pierwszy po zbadaniu kota stwierdził zapalenie nerek,po dwóch dniach nie widać było poprawy jej stanu.W tej drugiej lecznicy bardziej profesjonalnie podeszli do całej sprawy,zrobili badanie moczu ,morfologie z biochemią,okazało się,że nerki i wątroba są w porządku,za to ten test wyszedł pozytywnie.Obecnie kotka przebywa w lecznicy,podają jej leki przeciw gorączkowe,przeciw zapalne,płyny odżywcze bo ona od poniedziałku nie chce nic jeść,lekarz mówi,że lepiej zabrać ją do domu ponieważ tam w obcym miejscu jest zestresowana i raczej nie zacznie jeść.Może mogłabym jeszcze coś zasugerować lekarzowi,może można zrobić coś jeszcze dla niej,coś wprowadzić do leczenia,doradźcie coś proszę,bo lekarz powiedział ,że na razie nic więcej nie mogą dla niej zrobić.

ewelina80

 
Posty: 341
Od: Wto lut 23, 2010 15:40

Post » Pt mar 02, 2012 11:55 Re: Nasze białaczkowce cz. 3

ewelina80 pisze:Trafiłam na ten wątek,ponieważ wczoraj moja kotka miała robiony test na białaczkę i wyszedł niestety pozytywnie :( Zmieniliśmy weta,gdyż ten pierwszy po zbadaniu kota stwierdził zapalenie nerek,po dwóch dniach nie widać było poprawy jej stanu.W tej drugiej lecznicy bardziej profesjonalnie podeszli do całej sprawy,zrobili badanie moczu ,morfologie z biochemią,okazało się,że nerki i wątroba są w porządku,za to ten test wyszedł pozytywnie.Obecnie kotka przebywa w lecznicy,podają jej leki przeciw gorączkowe,przeciw zapalne,płyny odżywcze bo ona od poniedziałku nie chce nic jeść,lekarz mówi,że lepiej zabrać ją do domu ponieważ tam w obcym miejscu jest zestresowana i raczej nie zacznie jeść.Może mogłabym jeszcze coś zasugerować lekarzowi,może można zrobić coś jeszcze dla niej,coś wprowadzić do leczenia,doradźcie coś proszę,bo lekarz powiedział ,że na razie nic więcej nie mogą dla niej zrobić.

No na pewno lepiej bedzie jej w domu-to jedyny kot?Mozesz podac jej drogi Zylexis i dbac jak do tej pory...albo inne leki na podniesienie odpornosci...Lydium, Immunodol, Scanumune...Mozna jej podawac Interferon ludzki...Stres zwiazany z hispitalizacja na pewno xle wpływa na jej odpornosc,więc lepiej ja zabrac do domu,gdzie poczuje sie bezpieczna.I oczywiscie(bo nie pisałas)nie wypuszczaj jej na dwór(jesli jest wychodzaca)
BOZENAZWISNIEWA
 

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: CatnipAnia, Google [Bot], Sillka i 54 gości