Otw-Fidelek [*] Rudy [*] Wieści,wieści :)

Nie ,jak tu zajrzę to z mety humor mi się poprawia :ok:

ciekawe po kiego ja chodze do lekarza ze swoją deprechą :?:

J.D. pisze:Nie ,jak tu zajrzę to z mety humor mi się poprawia ciekawe po kiego ja chodze do lekarza ze swoją deprechą

No właśnie! :mrgreen:

CatAngel pisze:

Życie! Ahoj! :1luvu:

Dzis był szybki dzień i nic nie zameldowałam

Rudy wyspany rwie się do wyjścia ,wieczorem kuchnia
podała gurmencika i chłopak zjadł większą część ,uff
kuweta w grube sprawy jeszcze nie zaliczona ale w sumie
nic nie jadł a dużo w niedzielę wydalił ,poczekamy niech trawi :mrgreen:

On niechce sam siedzieć w łazience :!:

,wzięty na ręce został
obniesiony :mrgreen:

po pomieszczeniach z wielkimi talerzykami
zamiast oczu wodził wzrokiem za srebrnym Jackiem .
Był dość mocno spięty ,ale nie fuczał i nie jęczał.
Sądze że srebrne towarzystwo podpasuje kotkowi.

Z niecierpliwością czekam do piątku ,szybki transport ,macanko,
ukucie ,zakłucie i do domu

Róóóóżooowyyy niuuuchaaającyyy noooseeek :1luvu:

nosek ma jak prosiaczek ,fakt :mrgreen:

róziowy

**Adopcje: 12 >>**

iwona66 pisze:nosek ma jak prosiaczek ,fakt róziowy

Różowym nawet :wink:

w rudo-białym ładnie :1luvu:

Wiecie,ja zapomniałam jaki on ładny :oops:

Krótko byliśmy z faciem razem :mrgreen:

A chciałam zapytać czy on sika u Ciebie-tak jak to "robił" w DS

Już odpowiadam

Tak posikuje ,oberwało legowisko ,na którym zresztą
wcale nie sypia, ale miał na nim położony kocyk ze swojego DS
MOŻE GO NIE LUBI (ciemno zielony) :mrgreen:

Właśnie wczoraj wieczorem podczas szuflowania kuwety stwierdziłam manko w ilości żwirkowych bryłek i włączył się
detektyw :mrgreen:

,w łazienkowych zakamarkach było
czysto ,tylko ten skopany kocyk na legowisku

Rudy grzecznie zasłonił swoje wyczyny poza kuwetkowe ,
miejsce zdarzenia zostalo odkarzone i zlikwidowane aby więcej
nie kusić :mrgreen:

Z wieści innych to chłopak je wciąż jest grzeczny ,gadatliwy
podkłada główke do głaskania i wczoraj rano miska była pusta

**Adopcje: 12 >>**

Rudy popraw się,proszę. :ok:

Co by nie było jakiś stres jest i był.

Wieczorem pozwoliłam na spacer

w końcu będzie jakiś czas mieszkać z nami.
Wyszedł dość odważnie antena w górze łapy sztywne ,oczy jak spodki ,ogólnie
to byłam bardziej gotowa na to że chłopak zadekuje się np. za jakimś meblem i trzeba
bedzie wyciągać z kąta :mrgreen:

Pozwiedzał zawołany podchodził ,dostał raz z liścia od Łatki ale ona jest szefową domku

Jacek i Agatka też ofukali nowego i udali się na schody popatrzeć z wyżyn na Rudego.

Rudy lubi człowieka i to bardzo upomina się o głaskanie ,zagaduje i prosi o uwagę ,
jest naprawdę miłym kotek jeszcze takim zagubionym ale ufa człowiekowi nie ma do niego
agresji ,nie straszy i nawet wyrywając się z rąk nie używa pazurów

,jest napewno
silnym i dużym koteczkiem.
Z wiści mokrych kocyk suchy ,kącik mokry

mamy czas

jedzenie powoli znika ,z suchego zostawiłam tylko calm .

**Adopcje: 12 >>**

Oj Rudziku,Rudziku :!:

Myslę,że on przeżywa to co się działo i dzieje wokól niego. Niby macho rudy i silny ale w gruncie delikatny kotek.Facio.Wiadomo!
Trzymajcie się i powiedz Rudemy,by przestał :twisted:

. Zaczyna nowe życie i nie musi się starać o "wyciepanie".

W kacik kuwetke postawić inna, albo wypryskac woda z octem. U nas ostatnio wynalazek ten sie sprawdził.Bo koty jeszcze go nie znaja :mrgreen:

. Jak wypryskałam ulubiony fotel, to był tak skuteczny,ze sami nie siadaliśmy na niego. Mieszanka okazała się zab ójcza :roll:

Moze jeszcze inny zwirek wsypać (pisałam pewnie juz o tym)np Zelda TYLKO z lawendą uznawała :mrgreen:

ASK@ pisze:Oj Rudziku,Rudziku
Myslę,że on przeżywa to co się działo i dzieje wokól niego. Niby macho rudy i silny ale w gruncie delikatny kotek.Facio.Wiadomo!
Trzymajcie się i powiedz Rudemy,by przestał . Zaczyna nowe życie i nie musi się starać o "wyciepanie".

wypryskac woda z octem. U nas ostatnio wynalazek ten sie sprawdził.Bo koty jeszcze go nie znaja . Jak wypryskałam ulubiony fotel, to był tak skuteczny,ze sami nie siadaliśmy na niego. Mieszanka okazała się zab ójcza

Woda z octem, woda z octem, woda...

Alpinista ,popostu alpinista ,zaliczył na nocnym spacerku szafki wiszące w kuchni
zadowolony i szczęśliwy ,nie ma miejsca gdzie pyszczkiem nie dotknie i nie obetrze.
Penetruje i gada śmiały ale nie wesoły ,zabawki jeszcze nie tknięte.
No coś z nim nie tak ,coś jednak ma z pod ogoniem ,strasznie drażliwy przy dotyku
jajcyn a dokładnie wszelkich okolic

,no niemam doświadczeń w tym zakresie

Jutro na szczęście wet on będzie wiedział :ok:

W kuwecie poważne ale małe znalezisko :mrgreen:

Mokre wylądowało na ........zostawiłam legowisko wysoko powieszone ,bo niechciałam
włączyć pralki i wyjść ,a Rydego łapki są taaaaakie dłłłłłłłłłłługie :mrgreen:

Proszę o kciuki za badanie ,wyniki z krwi i testy ,w planach szczepienie :ok:

**Adopcje: 12 >>**

to jak on to zrobił?

Moje koty też mają pomysła wszelakie jak zalać chatę by mnie zaskoczyć.

Trzymam kciuki za weta i Rudzika. Może to gruczoły kołoodbytowe.A moze stan zapalny i chłopak ma awersję do kuwety jak na mokro robi...Można sobie gdybac.Ale kciki mocne by nic powaznego nie było.

Jesteśmy po tam i z powrotem :mrgreen:

Miał być taki :twisted:

i tak strasznie :evil:

,transportowo bez zmian czyli płakał i zawodził
ale tym razem aromatu żadnego nie uzył przeciwko mnie :mrgreen:

U weta

asysta dwóch wetów coby dobrą krew od złego kotka wydobyć ,a On aniołek
żadnych wyrywanek ,fukanek ,prychanek

Macanko i zaglądanie w uszy ze wstępną diagnozą :
- niedoleczony świeżb ,ale coś ala polip białe w uchu widać zalecone maść raz dziennie
- drażliwy pęcherz ,podejrzenie kryształów? dostaliśmy suche specjalistyczne

czekamy na wyniki do jutra
Rudy w drodze powrotnej poprosił o nagrodę i zaanektował wielką futrzaną mysz

jak dziecko :mrgreen:

Otw-Fidelek [] Rudy [] Wieści,wieści :)

Kto przegląda forum