MIAŁA MIEĆ DOM-DOSTAŁA PODWÓRKO-Łodzian proszę o pomoc!!!

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Sob maja 29, 2010 11:40 Re: MIAŁA MIEĆ DOM-DOSTAŁA PODWÓRKO-KOCIA MAMO ODDAJ TIKĘ!!cz.II

Eufemizmów? Czy eufemizmem nazywasz stwierdzenie że instytucja zaufania publicznego naruszająca to zaufanie nie ma racji bytu? I że to zaufanie jest traktowane "poważniej" niż w przypadku innych instytucji?
Czy może nie stawianie znaku równości między naiwnością i złem?
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob maja 29, 2010 11:46 Re: MIAŁA MIEĆ DOM-DOSTAŁA PODWÓRKO-KOCIA MAMO ODDAJ TIKĘ!!cz.II

Gibutkowa pisze:Eufemizmów? Czy eufemizmem nazywasz stwierdzenie że instytucja zaufania publicznego naruszająca to zaufanie nie ma racji bytu? I że to zaufanie jest traktowane "poważniej" niż w przypadku innych instytucji?
Czy może nie stawianie znaku równości między naiwnością i złem?

Dokładnie widać (bo aż sprawdziłam) co nazywam eufemizmem.
Ja piszę - zrobiłabys źle
Ty natychmiast prostujesz - nie źle, tylko naiwnie.
Konkluzja moja jest taka - to jeszcze gorzej, bo tak naprawdę naiwnie oznacza głupio.
Pozostaje wierzyć, że jednak człowiek jest w stanie wyciągać wnioski z własnych błędów. Jak eufemistycznie byśmy ich nie nazywali.
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob maja 29, 2010 11:51 Re: MIAŁA MIEĆ DOM-DOSTAŁA PODWÓRKO-KOCIA MAMO ODDAJ TIKĘ!!cz.II

casica pisze:Ja piszę - zrobiłabys źle
Ty natychmiast prostujesz - nie źle, tylko naiwnie.
Konkluzja moja jest taka - to jeszcze gorzej, bo tak naprawdę naiwnie oznacza głupio.


Ostateczny efekt jest taki sam. Różnica polega jedynie na intencjach. Człowiek naiwny (nie zawsze musi to być człowiek głupi) chce jak najlepiej i wierzy w uczciwość ludzką. Nie wiem, czy nie jesteś zbyt surowa w swoich osądach.

vega013

 
Posty: 14686
Od: Czw lut 22, 2007 20:00
Lokalizacja: Warszawa Radość

Post » Sob maja 29, 2010 11:53 Re: MIAŁA MIEĆ DOM-DOSTAŁA PODWÓRKO-KOCIA MAMO ODDAJ TIKĘ!!cz.II

vega013 pisze:
casica pisze:Ja piszę - zrobiłabys źle
Ty natychmiast prostujesz - nie źle, tylko naiwnie.
Konkluzja moja jest taka - to jeszcze gorzej, bo tak naprawdę naiwnie oznacza głupio.


Ostateczny efekt jest taki sam. Różnica polega jedynie na intencjach. Człowiek naiwny (nie zawsze musi to być człowiek głupi) chce jak najlepiej i wierzy w uczciwość ludzką. Nie wiem, czy nie jesteś zbyt surowa w swoich osądach.

Może i jestem. Ale taka już moja uroda. Poza tym wkurza mnie to. Jakby słowo takie czy owakie było tu najważniejsze. To jest rozwodzenie się nad nieistonymi szczegółami.
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob maja 29, 2010 12:23 Re: MIAŁA MIEĆ DOM-DOSTAŁA PODWÓRKO-KOCIA MAMO ODDAJ TIKĘ!!cz.II

casica pisze:
Ja-Ba pisze:Na Mrutynkę po której też słuch wszelki zaginął, była sporzadzona prawidłowa umowa adopcyjna z KM.
Pisma w sprawie Mrutynki bez odpowiedzi, podobnie jak pisma w sprawie Tiki i Spacji, co było do przewidzenia.

MOże jak pisze Casica, przynajmniej w sprawie Mrutynki trzeba pójść do KM z policją.

Tak, tak się powinno zrobić.


To może to potraktować jako punkt zaczepienia i od tego zacząć?

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob maja 29, 2010 13:30 Re: MIAŁA MIEĆ DOM-DOSTAŁA PODWÓRKO-KOCIA MAMO ODDAJ TIKĘ!!cz.II

casica pisze:bo tak naprawdę naiwnie oznacza głupio.
Pozostaje wierzyć, że jednak człowiek jest w stanie wyciągać wnioski z własnych błędów. Jak eufemistycznie byśmy ich nie nazywali.

i o to mi właśnie chodziło... złym się jest po prostu a z głupoty (tak naiwność jest poniekąd głupotą związaną z brakiem doświadczeń w jakiejś tam dziedzinie życia) się "wyrasta" ;)

EDIT: ergo - według mnie lepiej a nie gorzej :ok:
Ostatnio edytowano Sob maja 29, 2010 13:33 przez Gibutkowa, łącznie edytowano 1 raz
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob maja 29, 2010 13:31 Re: MIAŁA MIEĆ DOM-DOSTAŁA PODWÓRKO-KOCIA MAMO ODDAJ TIKĘ!!cz.II

Ja-Ba, masz pilne PW

Dulencja

 
Posty: 4195
Od: Śro maja 27, 2009 13:44
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob maja 29, 2010 17:19 Re: MIAŁA MIEĆ DOM-DOSTAŁA PODWÓRKO-KOCIA MAMO ODDAJ TIKĘ!!cz.II

Nie nazwałabym naiwnością podpisywania umowy adopcyjnej z osobą tylko transportującą :roll: Wiedząc jednocześnie, że ona tylko przewozi koty, do znanej mi osoby :roll: Nawet jeśli Kasia86 podpisałaby umowę, to i tak ona byłaby na Nią i KM, a nie na schronisko..
To dla mnie jest niedbałość, błąd, a nie naiwność..
A zaufanie nijak ma się do umów, jak się nie ufa, nie wydaje się kota nawet z umową, bo po co komu później problemy, stras kota itd.
I proszę osoby, które nie potrafią poważnie odnosić się do moich wpisów, by sobie i mi odpuściły głupawe odzywki.. przeczkole skończyłam dawno i nie czyje potrzeby wracać do tych czasów :roll:
Pozdrawiam.
lesna
 

Post » Sob maja 29, 2010 17:24 Re: MIAŁA MIEĆ DOM-DOSTAŁA PODWÓRKO-KOCIA MAMO ODDAJ TIKĘ!!cz.II

Bardzo prosze o poprawna pisownie mojego nicku!

Niedopatrzenie czy glupota?
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40450
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Sob maja 29, 2010 17:28 Re: MIAŁA MIEĆ DOM-DOSTAŁA PODWÓRKO-KOCIA MAMO ODDAJ TIKĘ!!cz.II

lesna pisze:Nie nazwałabym naiwnością podpisywania umowy adopcyjnej z osobą tylko transportującą :roll: Wiedząc jednocześnie, że ona tylko przewozi koty, do znanej mi osoby :roll: Nawet jeśli Kasia86 podpisałaby umowę, to i tak ona byłaby na Nią i KM, a nie na schronisko..
To dla mnie jest niedbałość, błąd, a nie naiwność..
A zaufanie nijak ma się do umów, jak się nie ufa, nie wydaje się kota nawet z umową, bo po co komu później problemy, stras kota itd.
I proszę osoby, które nie potrafią poważnie odnosić się do moich wpisów, by sobie i mi odpuściły głupawe odzywki.. przeczkole skończyłam dawno i nie czyje potrzeby wracać do tych czasów :roll:
Pozdrawiam.


Lesna, błagam, chciałabym dyskutować dalej, ale no kurdę....

Dulencja

 
Posty: 4195
Od: Śro maja 27, 2009 13:44
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob maja 29, 2010 17:35 Re: MIAŁA MIEĆ DOM-DOSTAŁA PODWÓRKO-KOCIA MAMO ODDAJ TIKĘ!!cz.II

Kasia86
Jeszcze napisz do kogo to..
Dulencja
Znów zaczynasz.. to może wyjaśnisz mi jedno, dlaczego jako jedyna jestem tu przez Was ośmieszana i poniżana, mimo, ze jeszcze na starym wątku wyjaśniłam, iż mam dysekcje i nie wszytko wychwycę.. Chcesz mnie obrazić, otóż prosisz masz.. Ale na litość nie udawaj, że ten błąd ortograficzny przeszkodził Ci w merytorycznej dyskusji. Już wiem, jakim jesteś człowiekiem i zostanie mi to w pamięci. Tyle, ze to nie zmieni faktu, ze schronisko z komu innemu wydawało kotki, a z kim innym podpisało umowę :!: To nie jest typowa sytuacja, gdy kot trafi do kogoś pod opiekę choćby na leczenie, choć ma już 'zaklepany' domek stały.. ile osób z forum podpisywało umowy adopcyjne z osobą transportującą kotki? Wątpię by dużo :?
lesna
 

Post » Sob maja 29, 2010 17:46 Re: MIAŁA MIEĆ DOM-DOSTAŁA PODWÓRKO-KOCIA MAMO ODDAJ TIKĘ!!cz.II

lesna pisze:Kasia86
Jeszcze napisz do kogo to..
Dulencja
Znów zaczynasz.. to może wyjaśnisz mi jedno, dlaczego jako jedyna jestem tu przez Was ośmieszana i poniżana, mimo, ze jeszcze na starym wątku wyjaśniłam, iż mam dysekcje i nie wszytko wychwycę.. Chcesz mnie obrazić, otóż prosisz masz.. Ale na litość nie udawaj, że ten błąd ortograficzny przeszkodził Ci w merytorycznej dyskusji. Już wiem, jakim jesteś człowiekiem i zostanie mi to w pamięci. Tyle, ze to nie zmieni faktu, ze schronisko z komu innemu wydawało kotki, a z kim innym podpisało umowę :!: To nie jest typowa sytuacja, gdy kot trafi do kogoś pod opiekę choćby na leczenie, choć ma już 'zaklepany' domek stały.. ile osób z forum podpisywało umowy adopcyjne z osobą transportującą kotki? Wątpię by dużo :?


Leśna, to fantastycznie, że wiesz jakim jestem człowiekiem... Rozumiem, że znasz wartości, którymi się w życiu kieruję, moje doświadczenie i przez mój "byt forumowy" oceniasz mnie jako człowieka... Pomimo, że nie znasz mnie w realu, nawet nie rozmawiałyśmy przez maila czy telefon. Ale już wszystko o mnie wiesz. Tego dys... nie wytłumaczysz. I to na co ew. cierpisz to dysleksja.

Dulencja

 
Posty: 4195
Od: Śro maja 27, 2009 13:44
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob maja 29, 2010 17:56 Re: MIAŁA MIEĆ DOM-DOSTAŁA PODWÓRKO-KOCIA MAMO ODDAJ TIKĘ!!cz.II

Dulencja pisze:
lesna pisze:Kasia86
Jeszcze napisz do kogo to..
Dulencja
Znów zaczynasz.. to może wyjaśnisz mi jedno, dlaczego jako jedyna jestem tu przez Was ośmieszana i poniżana, mimo, ze jeszcze na starym wątku wyjaśniłam, iż mam dysekcje i nie wszytko wychwycę.. Chcesz mnie obrazić, otóż prosisz masz.. Ale na litość nie udawaj, że ten błąd ortograficzny przeszkodził Ci w merytorycznej dyskusji. Już wiem, jakim jesteś człowiekiem i zostanie mi to w pamięci. Tyle, ze to nie zmieni faktu, ze schronisko z komu innemu wydawało kotki, a z kim innym podpisało umowę :!: To nie jest typowa sytuacja, gdy kot trafi do kogoś pod opiekę choćby na leczenie, choć ma już 'zaklepany' domek stały.. ile osób z forum podpisywało umowy adopcyjne z osobą transportującą kotki? Wątpię by dużo :?


Leśna, to fantastycznie, że wiesz jakim jestem człowiekiem... Rozumiem, że znasz wartości, którymi się w życiu kieruję, moje doświadczenie i przez mój "byt forumowy" oceniasz mnie jako człowieka... Pomimo, że nie znasz mnie w realu, nawet nie rozmawiałyśmy przez maila czy telefon. Ale już wszystko o mnie wiesz. Tego dys... nie wytłumaczysz. I to na co ew. cierpisz to dysleksja.

Dulencja
Tak wiem, widzę. Ja jestem taka sama tu jak i w życiu w przysłowiowym 'realu', nie wiem, sugerujesz, ze masz dwie osobowości, jedną na miau.pl a drugą prywatnie ? Wybacz, nie zwykłam tak odbierać ludzi, nawet w internecie. Co do dysleksji.. nie zredagowałam powyższego postu, bo mnie Wasze wpisy bolą, tylko nie uważam, by na wątku Tiki i Spacji było miejsce na moje bolączki.. Robię błędy i nie zawsze je potrafię 'zobaczyć', mimo dobrej woli, a to pierwsze Forum, na którym jest to wykorzystywane do ośmieszenia mojej osoby, a przez to do zdyskredytowania moich wypowiedzi.. możesz wierzyć lub nie, ale nigdy to nie miało miejsca wcześniej (choć były i gorące dyskusje), zwykle wystarczyło wyjaśnienie, ze to nie niedbałość, czy 'głupota'.. Tu wolicie mnie poniżać, tak się 'utarło' jeszcze na starej części i nadal to robicie, wybacz, ale mam prawo to ocenić i przez pryzmat takiego postępowania- człowieka.
I koniec na ten temat, ja nadal jak będę miała coś do powiedzenia, to powiem. Nie będę milczeć tylko dlatego, ze zdarzają mi się błędy ortograficzne i nie życzę Ci byś kiedyś poznała na Własnej, czy Własnego dziecka skórze , czy jest dysleksja i jak utrudnia życie.
Koniec w tym temacie.
lesna
 

Post » Sob maja 29, 2010 18:05 Re: MIAŁA MIEĆ DOM-DOSTAŁA PODWÓRKO-KOCIA MAMO ODDAJ TIKĘ!!cz.II

lesna pisze:Lesna, to fantastycznie, że wiesz jakim jestem człowiekiem... Rozumiem, że znasz wartości, którymi się w życiu kieruję, moje doświadczenie i przez mój "byt forumowy" oceniasz mnie jako człowieka... Pomimo, że nie znasz mnie w realu, nawet nie rozmawiałyśmy przez maila czy telefon. Ale już wszystko o mnie wiesz. Tego dys... nie wytłumaczysz. I to na co ew. cierpisz to dysleksja.

lesna pisze:Dulencja
Tak wiem, widzę. Ja jestem taka sama tu jak i w życiu w przysłowiowym 'realu', nie wiem, sugerujesz, ze masz dwie osobowości, jedną na miau.pl a drugą prywatnie ? Wybacz, nie zwykłam tak odbierać ludzi, nawet w internecie. Co do dysleksji.. nie zredagowałam powyższego postu, bo mnie Wasze wpisy bolą, tylko nie uważam, by na wątku Tiki i Spacji było miejsce na moje bolączki.. Robię błędy i nie zawsze je potrafię 'zobaczyć', mimo dobrej woli, a to pierwsze Forum, na którym jest to wykorzystywane do ośmieszenia mojej osoby, a przez to do zdyskredytowania moich wypowiedzi.. możesz wierzyć lub nie, ale nigdy to nie miało miejsca wcześniej (choć były i gorące dyskusje), zwykle wystarczyło wyjaśnienie, ze to nie niedbałość, czy 'głupota'.. Tu wolicie mnie poniżać, tak się 'utarło' jeszcze na starej części i nadal to robicie, wybacz, ale mam prawo to ocenić i przez pryzmat takiego postępowania- człowieka.
I koniec na ten temat, ja nadal jak będę miała coś do powiedzenia, to powiem. Nie będę milczeć tylko dlatego, ze zdarzają mi się błędy ortograficzne i nie życzę Ci byś kiedyś poznała na Własnej, czy Własnego dziecka skórze , czy jest dysleksja i jak utrudnia życie.
Koniec w tym temacie.


Sugeruję wyłącznie to, że nic o mnie nie wiesz. Ja nigdy nie oceniam. Nawet w realu.

Czepiam się, bo dla mnie, osobiście, estetyka wypowiedzi jest b. ważna. I wiem czym jest dysleksja, dysgrafia i dysortografia. Nauczyli mnie na studiach :mrgreen: I tu właśnie nie wiesz z kim masz do czynienia, to właśnie miałam na myśli. Że na forum jestem "bytem", nie znasz mojego doświadczenia, wykształcenia, zawodu wykonywanego, hierarchii wartości, po prostu mnie jako człowieka. Odważyłaś się mnie ocenić i napisać, że "widzisz, wiesz".

Moje gratulacje. Ja nigdy w życiu tak bym się nie odważyła.

Dulencja

 
Posty: 4195
Od: Śro maja 27, 2009 13:44
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob maja 29, 2010 18:16 Re: MIAŁA MIEĆ DOM-DOSTAŁA PODWÓRKO-KOCIA MAMO ODDAJ TIKĘ!!cz.II

Dulencja pisze:Odważyłaś się mnie ocenić i napisać, że "widzisz, wiesz".

Moje gratulacje. Ja nigdy w życiu tak bym się nie odważyła.

Tak.
lesna
 

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Iza KaeR, kasiek1510, Paula05 i 489 gości