
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
mam rocznego kotka ktory zachorowal ponad tydzień temu, choicaz nie wiadomo na co. Nie je, jak zje to wymiotuje i z 2,5 kg które ważył, waży teraz juz tylko około 1,30. Byłam u lekarza, dostał z 8 zastrzyków, ale nic nie pomogły. Jestem załamana, biedactwo głoduje i nie wiem co robić. (...) Nie potrafię pójść jej uśpić, a ona się męczy. Ponadto nie mam kasy na dalsze leczenie, weterynarz sugeruje mi że to kocia białaczka
La.heureuse.chatte pisze:Teraz ja polecę prywatą - dostałam maila od dawnej znajomej, prosi o radę w sprawie chorego kota, zastanawia się nad jego uspieniem.mam rocznego kotka ktory zachorowal ponad tydzień temu, choicaz nie wiadomo na co. Nie je, jak zje to wymiotuje i z 2,5 kg które ważył, waży teraz juz tylko około 1,30. Byłam u lekarza, dostał z 8 zastrzyków, ale nic nie pomogły. Jestem załamana, biedactwo głoduje i nie wiem co robić. (...) Nie potrafię pójść jej uśpić, a ona się męczy. Ponadto nie mam kasy na dalsze leczenie, weterynarz sugeruje mi że to kocia białaczka
Proszę, możecie coś doradzic? Na razie nie wiem nic więcej, co to za zastrzyki były ani nic.
molly88 pisze:KlopsikBruno lub Jarek (Państwo jeszcze nie wiedza) juz w domku
Teraz trzymamy MOOOOOCNOOO
a by było gicior!!!
Użytkownicy przeglądający ten dział: elmas, Google [Bot], puszatek i 93 gości