FIV+

Biochemii nie robiłam. Może rzeczywiście trzeba było. Ale jakoś wydawało mi się, że była mowa o podstawowej morfologii z rozmazem

Agn te Guciowe leukocyty są w pobliżu dolnej normy :wink:

Nie górnej :roll:

Tak. Była mowa o morfologii.
To ja jestem niedoinformowana. :oops:

Bo nie doczytałam jaka jest diagnoza przyczyny ospałości Gucia [oprócz FIV]. Dlatego pytałam o biochemię.

Wody jakby nie za wiela w kocie.
Eh.... pustynna ich natura.

Witam, moja chora na FIV kotka ma bardzo niski poziom leukocytów (2.32). W zeszłym roku wskaźnik leukocytów wynosił zdecydowanie więcej (8). Badanie obecne było robione po tym jak zauważyłam, że kotka ma znacznie pomniejszona jedną źrenicę oraz nieco wysunieta trzecia powiekę. Zauważyłam to dzień po tym jak kot miał czyszczone ucho (drożdżaki) dokładnie od tej samej strony. Po powrocie do domu po czyszczeniu ucha kot miał zachwiania równowagi i zwymiotował, ale potem doszedł do siebie. Obecnie zachowuje się w zasadzie zupełnie normalnie. Lekarz twierdzi zdecydowanie ze nie może tu być żadnego związku i to po prostu przypadkowy zbieg okoliczności i zaordynował kompleksowe badanie krwi i odrobaczenie. Lekarz stwierdził, że wysunięta 3 powieka może podrażniać oko i doprowadzić do zapalenia spojówki, wie profilaktycznie oko zakraplane jest Dicortineff'em, ale jakiejś zdecydowanej poprawy nie widać. Wszystkie wyniki są OK oprócz niskich leukocytów. Lekarz zasugerował zrobienie kotu kuracji Zylexis'em. Twierdzi że na pewno nie zaszkodzi a może pomóc. Nie wiem co o tym myśleć. Czy ktoś ma doświadczenia w podawaniu tego preparatu kotu z FIV.

To fragment wypowiedzi (z tego wątku) koleżanki, która ma spore doświadczenie w opiece nad kotami z FIV:

Agn pisze:(...)
W związku z powyższym radziłabym rozważyć:
Po pierwsze - zastosowanie TFX - drogi ale skuteczny - stymuluje produkcję właśnie limfocytów, w tym limfocytówT; betaglukan, Lydium, Neupogen stymulują albo produkcję [ogólnie] leukocytów albo wzmagają właściwości żerne leukocytów. Jeśli nie TFX to jakikolwiek immunostymulator powinien wspomóc organizm w produkcji ogólnej liczby leukocytów. [Odradzam w przypadku FIV-ka, a zwłaszcza FIV-ka z niską liczbą luekocytów, immunostymulatory działające w oparciu o mechanizm szczepionki, czyli Zylexis i Inmodulen.]

BTW - czy ten twój wet wykluczył możliwość uszkodzenia błony bębenkowej w trakcie czyszczenia ucha?
To niby dość trudne ale nie niemożliwe...

Od momentu czyszczenia uszu, oglądało kotkę 2 innych wetów, żaden tego nie stwierdził, ale też ja tego nie sugerowałam, więc może nie przyszło im to do głowy, choć z drugiej strony chyba nie ja powinnam podpowiadać wetowi, co ma zrobić w konkretnym przypadku, ja się na tym po prostu nie znam. Staraliśmy się raczej szukać ratunku na poprawę kondycji kici.

natawojtek pisze:Od momentu czyszczenia uszu, oglądało kotkę 2 innych wetów, żaden tego nie stwierdził (...)

Zaglądali do ucha używając otoskopu?
Kocie ucho ma kształt litery "L" - trudno ot, tak zbadać je dokładnie.

Obrazek

Nie, nie zagladali, czyścili tylko jakimś przyrzadem owinietym w wate. A jesli doszło do przerwania blony to jakie mogą byc tego konsekwencje?

Poczytaj np. tutaj:
http://lecznica-as.lodz.pl/art7.html

Wyedytowałaś i dopiero doczytałam.
[quote="barba50":1nh70mw0][...]
Agn te Guciowe leukocyty są w pobliżu dolnej normy :wink:

Nie górnej :roll:

[/quote:1nh70mw0]

I aż poszłam sprawdzić.

[b:1nh70mw0]Leukocyty [/b:1nh70mw0] - tak , dolnej.
Ale [b:1nh70mw0]limfocyty[/b:1nh70mw0] - w górnej.
TFX zwiększa zdolność organizmu do wytwarzania przede wszystkim limfotyców [szczególnego typu leukocytów].
U FIV-ków istotniejszy jest właśnie poziom limfocytów, bo niekiedy same leukocyty mogą być wyśrubowane ponad normę, a przy braku limfocytów [zwłaszcza limfocytów T] cała reakcja odpornościowa jest na nic.

[Dla porównania. Np. Tofu w ostatnim badaniu krwi przed śmiercią miał leukocytów 46,9tys. podczas gdy w tym tylko 12% limfocytów. Natomiast np. Tańka, która nie jest nosicielem FIV, przy ogólnej liczbie leukocytów 5,1tys. ma aż 30% limfocytów.]

FIV i FelV: viewtopic.php?f=1&t=136310
Liczą się choćby ciepłe słowa, bo nie ma co zrobić z "ulicznikiem".

U mojej Frani ładnie zadziałał interferon LUDZKI! Ale nie u każdego kota działa.

Nie rozumiem podawania kotom z FIV interferonu kociego (Vibragen), który z tego co rozumiem ma za zadanie zabić wirusa białaczki :roll:

Z resztą ponoć nawet osłabionym białaczkowcom nie powinno się go podawać bo może dobić, po co więc podawać go FIVkom? :roll:

Szalony, we Wrocku był Kloszard z FIV+, FeLV i do tego pnn. Żył sobie w takim azylku dla kotów, podleczany co jakiś czas. To że kot ma FIV i FeLV to wcale nie jest wyrok. Fakt - domek jakiś by się przydał :roll:

Dziękuję wam za rady,przede wszystkim Agn, szkoda że żaden wet jak do tej pory nie powiedział mi o podaniu Interferonu. Mam nadzieję że wszystko bedzie dobrze, wyciągniemy moją JASZKĘ ze złego stanu.

Nie wiem co jest w tym zylexisie, ale wszyscy mi go proponowali. 6 wetów w 3 różnych klinikach więc raczej sie na niego zdecyduje.
Mam nadzieje że to dobra decyzja. Usg jamy brzysznej w normie, węzły chłonne ok, tylko te diabelne leukocyty- troche ich mało. Ale kicia w formie nawet dobrej, ma apetyt, gdyby poświęcić jej cały czas to chetna do zabawy, więc....oby nie było to nic BARDZO POWAŻNEGO i nie toczyło jej od środka.
Dam znac jak przyjęła ten preparat i czy on jej pomógł.

Trzymajcie sie wszyscy cieplutko i zdrowo.

Polecają bo mają na stanie

W większości klinik wet. interferon trzeba zamawiać (ściągać z Wa-wy). O TFXie wielu wetów nie słyszało nawet a ze świecą szukać takiego co jak nie słyszał to się zainteresuje. Welcome to reality

FIV+

Kto przegląda forum