Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-część 5.

[mirka_t]

Chad od stycznia do czerwca.



We wrześniu skończy rok. Szkoda że nie znam dokładnej daty jego urodzin.

[reddie]

Jaki faaaajny Te wibrysy wyglądają jak maska doktora Lectera Mirka, a próbowałaś mu to wyprasować prostownicą do włosów?

[anulka111]

hahahaha a tu dalej sadystyczne zapedy ??? mam nadzieje ,ze jutro o kurcze juz jest jutro ....nie bedzie zbyt cukierkowo

[amyszka]

Widzę że i kropki się znalazły i tak mało kto zauważył

A Chadowi trzeba warkoczyki zaplatać -wtedy można regulować kierunek zawijasków

[Martinki]

Witam Pani Mirko i wogóle witam wszyscy!!! Jestem szczęściarą, której pewien fantastyczny człowiek dał możliwość zaopiekowania się Martinem vel Stefanem. Stefcio jest cud miód facet i mam nadzieję, że jest mu z nami tak dobrze, jak nam z nim... Ale nic się nie bójcie- nie wlazłam tu po to, żeby się ochydnie przechwalać, tylko po to, żeby móc zagłosować na Mirkę_T, a przy okazji chciałam się przedstawić. Pozdrawiamy wszystkich cieplutko!!!

[mirka_t]

Martinki witam. Niestety nie możesz głosować. Limit czasu rejestracji i ilości postów. Jeśli tym razem nie wygram to będziesz mogła zagłosować za 2 miesiące.

Zobaczymy się jutro.

[Martinki]

Kurde... Nie mogę głosować!!!! A myślałam, że mam pełnię praw wyborczych... No to klops...

[kaa7]

Martinki - witamy na forum, mam nadzieję, że z nami zostaniesz/zostaniecie
Można wyżebrać jakąś fotkę Stefana? Jeszcze jako Martiś zdążył być przez moment moim wirtualnym podopiecznym i sentyment wielki mam do niego

[Martinki]

Oh, kaa... Od kiedy mirka_t przesłała mi linki do postów Stefana i zaczęłam czytać forum właśnie Ty wydałaś mi się jakoś szczególnie bliska nie wiedzieć czemu... Może to dlatego, że sprawowałaś wirtualną opiekę nad naszym synciem zanim do nas trafił... Może to ta historia Twoich kotków... Nie wiem. Nie będę się już tu publicznie rozczulać!!! W każdym razie mirka już wie, ale mam zpsuty aparat i mam tylko bardzo kiepskiej jakości zdjęcia z komórki. Czekam i czekam na tą cyfrówkę jak na zbawienie, ale ten serwis coś się ociąga... Jak tylko ją dorwę (cyfrówkę w sensie) to wtedy Was wszystkich zasypię i będziecie błagali, żebym przestała!!!

[anulka111]

cos tu malo kolorowo , to specjalnie dla Ciebie Mirko szlaczek --dawno nie dostarczylam ci tej rozrywki hahaha
mój aktualny szlaczek :<----tak one sa dwa , to nie pomylka klikajcie proszę

[mirka_t]

Płoszka się pochorowała. Właściwie po zachowaniu to bym nie zauważyła, że coś jej dolega. Zaniepokoił mnie brudny nos i trochę brudna dolna warga. Miałam okazję wypróbować kaftan iniekcyjny. Po zapakowaniu Płoszki do niego zobaczyłam nadżerkę na jej języku, krwawiące dziąsła i lekki wysięk z nosa. Dostała Immodulen i wypacykowałam jej pysio Dentoseptem A. Wygląda na to, że złapała kalici, choć te krwawiące dziąsła niezbyt do kalici pasują. Płoszka była szczepiona w styczniu Purewaxem.

[kaa7]

Oh, kaa... Od kiedy mirka_t przesłała mi linki do postów Stefana i zaczęłam czytać forum właśnie Ty wydałaś mi się jakoś szczególnie bliska nie wiedzieć czemu... Może to dlatego, że sprawowałaś wirtualną opiekę nad naszym synciem zanim do nas trafił... Może to ta historia Twoich kotków... Nie wiem. Nie będę się już tu publicznie rozczulać!!! W każdym razie mirka już wie, ale mam zpsuty aparat i mam tylko bardzo kiepskiej jakości zdjęcia z komórki. Czekam i czekam na tą cyfrówkę jak na zbawienie, ale ten serwis coś się ociąga... Jak tylko ją dorwę (cyfrówkę w sensie) to wtedy Was wszystkich zasypię i będziecie błagali, żebym przestała!!!

Dziękuję
Ale nie rozczulamy się, nie-nie, ja teraz w ogóle jestem wielki twardziel Hehe, i ja raczej będę się dopominać o więcej fotek, ten typ tak ma.

Biedna Płoszunia... Zdrowiej, mała, nie wygłupiaj się... Głaski czułe.

[anulka111]

rety i koljny dzien przelecial ....dzis na spacerku z Gapka widzialam juz żólte liscie , chyba bedzie jesien

[monika Mojsak]

ojejku biedna Płoszunia -taka z niej zawsze malutkie chucherko bylo zdrowiej, malutka. Pamiętam jaka bya grzeczna u mnie w domu i w transporterku w pociągu.

[monika Mojsak]

szkoda, że nie mogę się malutka Płoszką zaopiekować choć wirtualnie. Trzymaj się słoneczko