
Niestety na miejsce Szarusi mamy kolejne trzy trudne przypadki

Na początku kwietnia dostałam takiego maila :
" Opiekujemy się czterema kocurkami ,ktore za niedlugo znajdą się na ulicy . Wlacicielka domu w ktorym znajdują sie kocurki umarla i spadkobierca tego domu oddaje go do generalnego remontu. Cztery kocurki ktore mieszkają w tym mieszkaniu cale swoje życie zostaną pozbawione dachu na d glową . Kocurki te są pol dzikie ,niewykastrowane-jest mozliwa pomoc w kastracji. I są w wieku 5-6 lat. Przesylamy zdięcia zrobione aparatem telefonicznym więc as niewyrażne : zd.61 -to Burus,nieufny ok.6 lat. zd.60 -to Prychus I Brutus , zd- 55 to Albis ,najbardziej towazyski z calej gromadki .Bardzo prosimy o pomoc w znalezieniu domu dla naszych podopiecznych.
Z powazaniem Halina W. "
Wczoraj nastąpił ten dzień, p. Halina z kotami została na ulicy

W swoim domu ma ponad 20 kotów i nic więcej jej się nie zmieści. Przynajmniej mąż tak twierdzi

W czasie od kwietnia udało się wyadoptować jednego kocurka Prychusa. Zostały trzy. Dziś pojechały na kastrację .


