Smoczek zaginęła 10.1.07(4): Koty i klopoty.. zaczynamy cz 5

[Agn]

Muszę uwierzyć Mru na słowo, bo mi się screeny.pl nie wyświetla

Buziaczki świąteczne.

[Zowisia]

No cos podobnego !!! skandal ! Agn, zrobie jakis myk, zebys zobaczyla - tylko pozniej

Mru - dzieki ... Plamcia dyga
zo

[Dorota]

Muszę uwierzyć Mru na słowo, bo mi się screeny.pl nie wyświetla

Widac jak na dloni...
Kocica gumowa!

Ja tak nie umiem, ale moge podziwiac i kochac

Mru skromny

[miszelina]

Kocice cuuuudne

[Dorota]

Czy te oczy moga klamac?

Mru

[Zowisia]

Czy te oczy moga klamac? Mru

JESZCZE JAK !!
Sonia i Plamcia

[Dorota]

Czy te oczy moga klamac? Mru

JESZCZE JAK !!
Sonia i Plamcia

No wiadomo

Dziewczeta,
nie musicie tak krzyczec

A ten palec, co go Duza prawie sobie odciela,
to nie moja wina przeciez.


Mru niewinny

[Zowisia]

No wiadomo
Dziewczeta, nie musicie tak krzyczec
A ten palec, co go Duza prawie sobie odciela,
to nie moja wina przeciez. Mru niewinny

My malutkie som , to nasz krzyk bardzo subtelny,,, a jak sie wypowiadamy normalnie, to juz w ogole nas nie slychac ...
Duza palec prawie odciela - no ladnie ... co ten Mru znowu narozrabial ...
a oczeta takie niewinne ...
na szczescie my sie nie dajemy oszukac!
Plamcia i Sonia

[Adrianapl]

ale cuda

[Dorota]

:ok:
:ok:

[Zowisia]

Sie zbieram po wczorajszym podrozowaniu .. pogrzeb pod Kielcami
caly dzien w ruchu
Dzis dzialamy od 6. Podfruwaje morduja karton lub gonia myszke,
starsze spia po sniadanku; a Sonia w ramach zemsty sika po mieszkaniu (w nocy na biurko, a teraz - patrzac mi w oczy - na podloge (na szczescie na jakas szmatke kocia)
tak sie obawialam, od momentu zlapania jej podstepem przy uzyciu krytej kuwety
Szelki poplatala tak, ze teraz to co powinno byc na szyi, jest na brzuchu, a to co na powinno byc na brzuchu ma zaplatane na szyi. Probowalam poprawic szelki przy porannym mizianiu, ale guzik. One sa na takie przesuwane klamerki, nie na zatrzaski

Ale juz krople Bacha - Rescue Rem - jada do nas, oby pomogly ..
dziekujemy za zachwyty, i za kciuki - dzis znow mysle o Smoczku

[Zowisia]

Sie zbieram po wczorajszym podrozowaniu .. pogrzeb pod Kielcami
caly dzien w ruchu
Dzis dzialamy od 6. Podfruwaje morduja karton lub gonia myszke,
starsze spia po sniadanku; a Sonia w ramach zemsty sika po mieszkaniu (w nocy na biurko, a teraz - patrzac mi w oczy - na podloge (na szczescie na jakas szmatke kocia)
tak sie obawialam, od momentu zlapania jej podstepem przy uzyciu krytej kuwety
Szelki poplatala tak, ze teraz to co powinno byc na szyi, jest na brzuchu, a to co na powinno byc na brzuchu ma zaplatane na szyi. Probowalam poprawic szelki przy porannym mizianiu, ale guzik. One sa na takie przesuwane klamerki, nie na zatrzaski

Ale juz krople Bacha - Rescue Rem - jada do nas, oby pomogly ..
dziekujemy za zachwyty, i za kciuki - dzis znow mysle o Smoczku

[Dorota]

- dzis znow mysle o Smoczku

Jak ja prawie co dzien...

Nie wiem, gdzie Smoczek fizycznie jest...
Z cala pewnoscia jest w sercu - nie tylko moim.

Koniczynka!

[Zowisia]

- dzis znow mysle o Smoczku

Jak ja prawie co dzien...
Nie wiem, gdzie Smoczek fizycznie jest...
Z cala pewnoscia jest w sercu - nie tylko moim. Koniczynka!

Dzieki D. * za pamiec i za koniczynke.

Sonia & Co. przetrwaly moja dosc dluga nieobecnosc dzis - bez rozkopania calej skrzynki ziemi i bez nasiusiania w miejscach niedozwolonych .. Sonia ma teraz obrozke szelek w pasie nad biodrami, a reszta szelek ciagnie sie za nia po ziemi, w tym petla - martwie sie, jak ja odplatac - nie daje dojsc do siebie. Moze jutro rano sie uda - dzis kupilam piekne nowe szelki, mniejsze, i tym razem na zatrzaski.

Bylam na minispotkanku z Kociama - wyglada swietnie, i w Krakowie zawsze czuje sie lepiej (a w kazdym razie tak sie wydaje) - usmialysmy sie i poplotkowaly o roznych rzeczach. Szkoda ze tak krotko i rzadko sie to zdarza.
Znow padam na nos, a tu praca lezy nie zrobiona ... Kocie objedzone spia, one juz wypelnily wszystkie swoje obowiazki

[Elwirka]