Sch.Sosnowiec-kociaki proszą o domki tymczasowe!!!!!

[mar_tika]

To ja Jadzia

Byla dzisiaj Monika z rana po Marmurka i pojechali do weta na szczepienia ochronne wszystko ok. paszszport juz ma. Wyjazd w niedziele lub w poniedzialek. Po szczepieniu czuje sie dobrze narazie do wyjazdu jest u nas. Bedzie mial superrrrrr najlepszy dom pod sloncem

Teraz ja Kropeczka
A tu Dżudżu i Marmurek... jak stare dobre małżeństwo....On już śpi a Ona czeka..może jeszcze coś będzie

Za cudny nowy domek To w niedziele czeka mamruka długa droga do nowego domu.Powodzenia koteńku

[BarbAnn]

czy ja juz pisałam ze marmurek to klonik mojego srebka?

[Kleo]

:ok:

Dziekujemy Ietko za kciuki:)
Zacznij też kciukasy trzymać za mnie własnie zostałam szczęśliwym posiadaczem piatego kota.
Własnie mój chłop przytaszczyl czarnego jak smoła kocurka .Kociak ma około 2,5 mies.

Obecnie mam na stanie moje dwa dorosłe,Adika ,Ryske i Czarnego SUPERRRR.

BYle tak dalej i załatwie sobie miejce w jakimś spokonym pensjonacie dla ludzi z problemami

Iwetko piec to i tak za duzo .Mieszkam w pokoju z kuchnią Więc mam niezłe zageszczenie.

Kocurek domowy bo ma przycięte pazurki.Ale co to za dom był to cholera w

Mar_tiko dopiero piąty?! Ja mam 13 , ale niestety, żadnego nie przytaszczył TŻ wszystkie to moja "zasługa"

Iwetko piec to i tak za dużo mieszkam w pokoju z kuchnią Więc mam niezle zageszczenie.

Kocurek domowy bo ma przyciete pazurki,ale cholera wie co to byl za dom bo z uszu świerzb wyłazi

Zastanawim sie czy wywieszć ogłoszenia typu znaleziono kotka.....?

W UM papiery bedą gotowe na jutro.Mamy z Jadzią je odebrać .W mzbm tak czy siak teresa musisz być

No dziewczyny tak trzymać, mam nadzieję że z papierologią szybko pójdzie i wreszcie będzie pomieszczonko dla kiciów

Marta nie narzekaj, u mnie jest 5 rezydentów i 5 tymczasów więc dopiero jest wesoło

[MIKUŚ]

Brat rudzielca Rudi pojechał na tymczas do Moniki naszej wspaniałej wetki

[terenia1]

No ja byłam dzisiaj w schronisku, i szczerze mówiąc totalna załamka , dużo kociaków małe, średnie duże, wszystkie wymieszane bez ładu i bez składu weszłam do tej niby kwarantanny patrzę wokół miski leżą kociaki - 2 dorosłe biały, i pręgusek i mały jeszcze myslałam, że gorąco i tak leżą dotykam a one wszystkie nie żyją straszny widok zabrałąm 5 kociaków pojadą do Wandy na tymczas - 4 całe czarne z przedłuzonym włosem i jeden łaciatek. Reszta niestety musiała zostać - w tej chwili nie mamy ich gdzie dać Srebrny dalej w schronisku siedział ukryty w koszyku, zostało jeszcze może ze 3 maluszki, parę średniaków takich podrostków i reszta duże kociaki widok straszny i nie mamy jak ich zabrać . Nie wiem ile z nich przezyje do następnej naszej wizyty

[MIKUŚ]

Totalna załamka

BRAK MI SŁÓW

[mar_tika]

No ja byłam dzisiaj w schronisku, i szczerze mówiąc totalna załamka , dużo kociaków małe, średnie duże, wszystkie wymieszane bez ładu i bez składu weszłam do tej niby kwarantanny patrzę wokół miski leżą kociaki - 2 dorosłe biały, i pręgusek i mały jeszcze myslałam, że gorąco i tak leżą dotykam a one wszystkie nie żyją straszny widok zabrałąm 5 kociaków pojadą do Wandy na tymczas - 4 całe czarne z przedłuzonym włosem i jeden łaciatek. Reszta niestety musiała zostać - w tej chwili nie mamy ich gdzie dać Srebrny dalej w schronisku siedział ukryty w koszyku, zostało jeszcze może ze 3 maluszki, parę średniaków takich podrostków i reszta duże kociaki widok straszny i nie mamy jak ich zabrać . Nie wiem ile z nich przezyje do następnej naszej wizyty

Tą piatke maluchów zawiozłam dzis na tymczas.Kociaki oglólnie zdrowe.Zostały odpchlone i dostaly jedzonko.Były bardzo glodne wręcz rzuciły sie na jedzenie.
Teraz odizolowane siedza na kwarantannie.

Kociaki niby całe czarne jak wegiel,ale puchate jak kulki.Taka jakaś mieszanka z persami.

[mar_tika]

czy ja juz pisałam ze marmurek to klonik mojego srebka?

Wiesz nie wiem czy pisałaś ,ale jedno jest pewne .Jesteś szczęśliwa posiadaczką pięknego kota

[Kleo]

No ja byłam dzisiaj w schronisku, i szczerze mówiąc totalna załamka , dużo kociaków małe, średnie duże, wszystkie wymieszane bez ładu i bez składu weszłam do tej niby kwarantanny patrzę wokół miski leżą kociaki - 2 dorosłe biały, i pręgusek i mały jeszcze myslałam, że gorąco i tak leżą dotykam a one wszystkie nie żyją straszny widok zabrałąm 5 kociaków pojadą do Wandy na tymczas - 4 całe czarne z przedłuzonym włosem i jeden łaciatek. Reszta niestety musiała zostać - w tej chwili nie mamy ich gdzie dać Srebrny dalej w schronisku siedział ukryty w koszyku, zostało jeszcze może ze 3 maluszki, parę średniaków takich podrostków i reszta duże kociaki widok straszny i nie mamy jak ich zabrać . Nie wiem ile z nich przezyje do następnej naszej wizyty

Matko, to strasze, na cholere jest to schronisko - chyba po to żeby koty w nim umierały bo na pewno nie żeby je tam przetrzymać dopóki nie znajdą domków , szlag mnie trafia, to nawet nie zauważyli że koty odeszły ???????? chyba nienormalni są.
Oby pomieszczenie jak najszybciej ruszyło tak mi żal tych biednych kotków

[terenia1]

No ja byłam dzisiaj w schronisku, i szczerze mówiąc totalna załamka , dużo kociaków małe, średnie duże, wszystkie wymieszane bez ładu i bez składu weszłam do tej niby kwarantanny patrzę wokół miski leżą kociaki - 2 dorosłe biały, i pręgusek i mały jeszcze myslałam, że gorąco i tak leżą dotykam a one wszystkie nie żyją straszny widok zabrałąm 5 kociaków pojadą do Wandy na tymczas - 4 całe czarne z przedłuzonym włosem i jeden łaciatek. Reszta niestety musiała zostać - w tej chwili nie mamy ich gdzie dać Srebrny dalej w schronisku siedział ukryty w koszyku, zostało jeszcze może ze 3 maluszki, parę średniaków takich podrostków i reszta duże kociaki widok straszny i nie mamy jak ich zabrać . Nie wiem ile z nich przezyje do następnej naszej wizyty

Matko, to strasze, na cholere jest to schronisko - chyba po to żeby koty w nim umierały bo na pewno nie żeby je tam przetrzymać dopóki nie znajdą domków , szlag mnie trafia, to nawet nie zauważyli że koty odeszły ???????? chyba nienormalni są.
Oby pomieszczenie jak najszybciej ruszyło tak mi żal tych biednych kotków

No Asiu niestety taka rzeczywistość w naszym schronie, a najgorsze jest to że nikt nie ma pomysłu co z tym wszystkim zrobić koty tam albo umrą albo przyjdzie wet jeśli go tak mozna nazwać i uśpi - innego wyjścia nie mają, żadnych szans - może tylko taka że je wyciągniemy, ale wg niektórych to też nie dobrze, i klapa bo nie wiadomo co robić, gdybysmy miały z 10 takich super tymczasów jak Ty to byłoby pięknie, ale niestety to tylko marzenia

[mala mi]

hej dziewczyny,

czytam wasz watek od samego poczatku i dopinguje Waszym staraniom - Sosnowiec jest moim rodzinnym miastem, chociaz obecnie mieszkam dosyc daleko. ale do rzeczy - jeszcze dokladnie nie wiem kiedy, ale najprawdopodobniej w okolicy 8-12 wrzesnia, bede w Sosnowcu i mam nadzieje znalesc troche czasu i pieniedzy, aby odwiedzic Hiltona i Rezydentow. Nie chce byc goloslowna, wiec nie obiecuje na 100%, ale na 99...Przedewszytkim jednak chcialabym zapytac o tzw 'artykuly pierwszej potrzeby', chcialabym Wam jakos pomoc (niestety nie moge byc ani Domkiem ani nawet DT, chociaz serce mi sie kroi jak czytam o tym co sie dzieje z kotami w schronisku) - powiedzcie wiec prosze: jesli zwirek - to jaki, jesli karma to jaka itp, itp i z kim najlepiej sie kontaktowac w sprawie odwiedzin i jakie dni/godziny sa dla was najdogodniejsze, bo nie chcialabym robic promlemu (i gdzie w Sosnowcu znajduje sie Hilton o.o, bo tego tez nie wiem).

[jadziaII]

hej dziewczyny,

czytam wasz watek od samego poczatku i dopinguje Waszym staraniom - Sosnowiec jest moim rodzinnym miastem, chociaz obecnie mieszkam dosyc daleko. ale do rzeczy - jeszcze dokladnie nie wiem kiedy, ale najprawdopodobniej w okolicy 8-12 wrzesnia, bede w Sosnowcu i mam nadzieje znalesc troche czasu i pieniedzy, aby odwiedzic Hiltona i Rezydentow. Nie chce byc goloslowna, wiec nie obiecuje na 100%, ale na 99...Przedewszytkim jednak chcialabym zapytac o tzw 'artykuly pierwszej potrzeby', chcialabym Wam jakos pomoc (niestety nie moge byc ani Domkiem ani nawet DT, chociaz serce mi sie kroi jak czytam o tym co sie dzieje z kotami w schronisku) - powiedzcie wiec prosze: jesli zwirek - to jaki, jesli karma to jaka itp, itp i z kim najlepiej sie kontaktowac w sprawie odwiedzin i jakie dni/godziny sa dla was najdogodniejsze, bo nie chcialabym robic promlemu (i gdzie w Sosnowcu znajduje sie Hilton o.o, bo tego tez nie wiem).

witam

Damy ci napewno znac spotkamy i pogadamy jestesmy w trakcie zalatwiania nowego pomieszczenie bedzie tam super jak w najblizszych dnia kociaki w schronie przezyja to u nas beda mialy ekstra warunki

[jadziaII]

Terenia to co piszesz przekracza wszelkie normy strasznie mi przykro i zal tych kociat ale moze juz nie dlugo odratujemy chociasz niektore. Jak sie wezmiemy do roboty to w tydzien odremontujemy i bedzie ekstra.
Moze dzis uda sie zalatwic te sprawy. Jak by co to bedziemy w kontacie
Tereniu bedzie dobrze

[terenia1]

hej dziewczyny,

czytam wasz watek od samego poczatku i dopinguje Waszym staraniom - Sosnowiec jest moim rodzinnym miastem, chociaz obecnie mieszkam dosyc daleko. ale do rzeczy - jeszcze dokladnie nie wiem kiedy, ale najprawdopodobniej w okolicy 8-12 wrzesnia, bede w Sosnowcu i mam nadzieje znalesc troche czasu i pieniedzy, aby odwiedzic Hiltona i Rezydentow. Nie chce byc goloslowna, wiec nie obiecuje na 100%, ale na 99...Przedewszytkim jednak chcialabym zapytac o tzw 'artykuly pierwszej potrzeby', chcialabym Wam jakos pomoc (niestety nie moge byc ani Domkiem ani nawet DT, chociaz serce mi sie kroi jak czytam o tym co sie dzieje z kotami w schronisku) - powiedzcie wiec prosze: jesli zwirek - to jaki, jesli karma to jaka itp, itp i z kim najlepiej sie kontaktowac w sprawie odwiedzin i jakie dni/godziny sa dla was najdogodniejsze, bo nie chcialabym robic promlemu (i gdzie w Sosnowcu znajduje sie Hilton o.o, bo tego tez nie wiem).

Dziękujemy bardzo tak jak pisała Jadzia jesteśmy w trakcie załatwaiania nowego pomieszczenia dla kociaków. Jak będziesz w Sosnowcu to daj znać - mamy nadzieję, że już wszystko wtedy bedzie uruchomione, a nowa kociarnia będzie w Sosnowcu na Pogoni. A karma i żwirek jak najbardziej nam się przydadzą, w tej chwili wszystko mamy rozrzucone po naszych domach, dopiero po wejsciu do nowego pomieszczenia bedzie remoni i remanent - zobaczymy co nam jeszcze bedzie potrzebne.

[felinae]

tereniu ja juz od dawna myśle o tym srebrnym ze schroniska, ale teraz basia mi wcisnęła tego rudzielca ale obiecuje że następnym razem go biore!

Rudy mocno przestraszony siedzi w koszyku i nie da sie dotknać. Cały czas gada a jak sie wyciaga ręke to fuczy.Narazie nie ma mowy o adopcjii