Smoki pojechaly, mam nadzieje, ze orchidka bedzie kontynuowac raporty:)
ja wypsikalam towarzystwo fungidermem, teraz suszę małąburą
o matko, trzymajcie kciuki zeby adopcje poszly dobrze...
Chloraki szaleją, zdecydowanie chcialyby na rece. niestety - nie bardzo mozna, niekoniecznie chce wygladac tak jak one

najzabawniejsze sa momenty karmienia - gdy zwesza miecho - wieszaja sie wowczas na drzwiczkach klatki i rozpaczliwie drapia tak, ze nie moge otworzyc klatki:)
dobra, ide sobie lazienke sprzatnac, skoro moge tata klatke zwinac:)