Po drugiej stronie siatki - schronisko łódź

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon paź 01, 2007 17:07

pisiokot pisze:Klemcio nie pojechał do domu, jest w szpitaliku - infekcja dróg oddechowych :(

Klemciu :( Biedactwo. Zdrowiej szybciutko kochany, czeka na Ciebie Twój własny domek, na który tyle czekasz! Raz dwa i masz być zdrowy :)

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Pon paź 01, 2007 19:36

mokkunia pisze:
pisiokot pisze:Klemcio nie pojechał do domu, jest w szpitaliku - infekcja dróg oddechowych :(

Klemciu :( Biedactwo. Zdrowiej szybciutko kochany, czeka na Ciebie Twój własny domek, na który tyle czekasz! Raz dwa i masz być zdrowy :)



Klemcio miał jechać jutro, tak? a czy nie byłoby lepiej dla niego, gdyby był leczony już w nowym domu? przecież takie choroby leczą sie dużo szybciej i łatwiej w "odosobnieniu", że tak to ujmę, we własnym domu, niż w szpitaliku, gdzie o infekcję wtórną nie trudno... :?
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon paź 01, 2007 19:55

Wezmę go, ale boję się żeby moja kicia się nie rozchorowała. Jeśli będę mogła to jutro go zabiorę do domku :D
Bertunia[*], Klemcio[*], Olaf [*], Tyson[*] Kira [*] a teraz Tigra

mls

 
Posty: 534
Od: Śro lis 15, 2006 19:24
Lokalizacja: Łódź/Banchory

Post » Pon paź 01, 2007 20:16

mls pisze:Wezmę go, ale boję się żeby moja kicia się nie rozchorowała. Jeśli będę mogła to jutro go zabiorę do domku :D


mls, decyzję musi podjąć weterynarz... a co do zarażenia rezydentki, to tak czy siak, zaleca się kwarantannę po schronisku...
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon paź 01, 2007 21:45

Ja też myślę, że we własnym domku szybciej się zdrowieje. Trzymaj się koteczku i szybciutko do domku :)

EVA2406

Avatar użytkownika
 
Posty: 7549
Od: Pt lip 27, 2007 13:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto paź 02, 2007 8:38

Pojedziemy dzisiaj do schroniska i się wszystkiego dowiemy :D
Bertunia[*], Klemcio[*], Olaf [*], Tyson[*] Kira [*] a teraz Tigra

mls

 
Posty: 534
Od: Śro lis 15, 2006 19:24
Lokalizacja: Łódź/Banchory

Post » Wto paź 02, 2007 9:03

no to trzymam kciuki aby kić dochodził do siebie we wlasnym domku :)

Etka

 
Posty: 10169
Od: Nie wrz 24, 2006 11:25
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto paź 02, 2007 9:20

ja też trzymam kciuki !!!!

EVA2406

Avatar użytkownika
 
Posty: 7549
Od: Pt lip 27, 2007 13:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto paź 02, 2007 14:56

Wracaj szybciutko do zdrowia Klemciu i daj znać co u Ciebie :wink:

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto paź 02, 2007 15:56

Byliśmy w schronisku i mamy w czwartek dzwonić. Klemcio jednak został w szpitaliku :(
Bertunia[*], Klemcio[*], Olaf [*], Tyson[*] Kira [*] a teraz Tigra

mls

 
Posty: 534
Od: Śro lis 15, 2006 19:24
Lokalizacja: Łódź/Banchory

Post » Wto paź 02, 2007 17:37

Biedak. Jak już ma domek to musiał się rozchorować :( . Zdrowiej koteczku i szybciutko do domku.

EVA2406

Avatar użytkownika
 
Posty: 7549
Od: Pt lip 27, 2007 13:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw paź 04, 2007 15:21

Dzsiaj dzwoniłam do scheoniska Klemcia zostanie w nim do poniedziałku( mam nadzieję), bo nadal jest chory :( W poniedziałek ma pani weterynarz dzwonić do mnie.
Bertunia[*], Klemcio[*], Olaf [*], Tyson[*] Kira [*] a teraz Tigra

mls

 
Posty: 534
Od: Śro lis 15, 2006 19:24
Lokalizacja: Łódź/Banchory

Post » Czw paź 04, 2007 16:22

Na wszelki wypadek sama zadzwoń..
Chyba Klemcio szybciej zdrowiałby w domu ..
Zachęcam do zakupów w zooplusie przez zielony banerek na blogu - zooplus coś przekazuje na nasze podopieczne kocie bidy. http://domowepiwniczne.blogspot.com/

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21154
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw paź 04, 2007 17:13

Takie infekcje lubią nawracać, wiem po moich kotach schroniskowych, Dropsiu i Olinku. Jeśli Klemcio po obecnym leczeniu poczuje się lepiej, to wcale nie znaczy, że już będzie całkiem zdrowy i że niedyspozycja nie wróci. Może się okazać, że wzięty do domu ze schroniska jako zdrowy znowu zacznie kichać i niedomagać. Czy wtedy wróci do schroniska na leczenie ? To jest kot, który ma prawie dziesięć lat, z tego pięć spędził w schronisku. Z racji wieku i warunków w jakich przebywał ostatnie lata trudno się spodziewać, że będzie okazem zdrowia. Raczej należy liczyć się z tym, że będzie wymagał opieki i leczenia, musicie brać to pod uwagę.
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw paź 04, 2007 18:43

Pisiokotku :) , to prawda, ale w domowych warunkach kociaste i psiaste dużo szybciej zdrowieją i łatwiej można zauważyć chorobę i w porę zareagować. Tak więc myślę, że kociak powinien jak najszybciej iść do domku. Pamiętajmy, że dotyk kochanego człowieka też ma znaczenie terapeutyczne. A do tego dobre jedzonko, ciepłe łóżeczko......

EVA2406

Avatar użytkownika
 
Posty: 7549
Od: Pt lip 27, 2007 13:47
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue i 571 gości