Dobrze Ciocia Gunia pisze- żyjemy żyjemy, ale ledwie zipiemy
Dziś dopadłam na chwilę kompa w pracy, wiec piszę w imieniu Czeko.
Coś ostatnio mamy trochę problemów ze zdrówkiem

Mam nadzieję. ze to tylko reakcja poszczepienna. Czeko od 2 dni nie ma apetytu, a co zje, to tym samym końcem oddaje. Oddała wałeczek sierści, więc moze to zakłaczenie....... Jesli się do dzisiaj nie poprawi, to czeka nas kolejna podróż do weta.
Ps. Do wszystkich swoich talentów Czeko opanowała jeszcze wskakiwanie na szafę

I wcale jej chora łapka w tym nie przeszkadza. Ostatnio tam sobie zrobiła wygodne legowisko wśród maskotek

A ja znów straciłam godzinę na poszukiwania
