SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO ROKU KOCHANI :)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon gru 01, 2014 9:17 Re: Tytek kot nad koty Nie ma już mojej Burasi ,nie ma ...

kaja 888 tym razem kiełbaske można kupić bez ograniczeń :mrgreen:
Obrazek

LimLim

 
Posty: 35304
Od: Sob lut 23, 2002 20:08
Lokalizacja: Warszawa - Bielany

Post » Pon gru 01, 2014 9:27 Re: Tytek kot nad koty Nie ma już mojej Burasi ,nie ma ...

Gutek pisze:Dorciu, ja czekam... Umówiłyśmy się i jak nie odstanę tego na co czekam, to... WYŚLĘ CI KOTA LISTEM ZWYKŁYM :strach: :strach: :strach: Bój się i dawaj co trzeba!

litości ,Pany nie kota, nie :placz: :201494 :201494 :201494
Na poważnie to zwyczajnie zwątpiłam we wszystko i jak żółw wlazłam do swej skorupki :oops: minie ,wszystko mija ,tak jak życie ,tylko przeżyć je tak by nie zrobić krzywdy ,by nie kaleczyć innych to sztuka,.
Przyjdzie dzień refleksji ,będziemy stare ,wymięte życiem ,będziemy miały dużo czasu na myślenie ,czy z tymi wspomnieniami będzie nam dobrze ?
oby.
Lecę teraz do Pani RR. :strach: :wink:

Pochwalę się tylko jaki litościwy był dziś mój dobrostan :wink: ,wstałam po 8 :mrgreen:
Miłego dnia i za udany nowy tydzień :ok:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43975
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon gru 01, 2014 10:14 Re: Tytek kot nad koty Nie ma już mojej Burasi ,nie ma ...

:ok:
Meoniku ['] - tak bardzo kocham i tęsknię każdego dnia. Na zawsze jesteś w moim sercu, czekaj na mnie, przyjdę na pewno.

Marcelibu

Avatar użytkownika
 
Posty: 21276
Od: Nie sty 11, 2009 1:10
Lokalizacja: Warszawa-Ursynów

Post » Pon gru 01, 2014 10:14 Re: Tytek kot nad koty Nie ma już mojej Burasi ,nie ma ...

I tak trzymać :ok:
Obrazek

muza_51

 
Posty: 2314
Od: Pon paź 04, 2010 10:04
Lokalizacja: Jarosław

Post » Pon gru 01, 2014 10:15 Re: Tytek kot nad koty Nie ma już mojej Burasi ,nie ma ...

spokjnego tygodnia, Dorotko :ok: :ok: :ok: :1luvu: :1luvu:
30.07.09 Maciuś [*] 02.10.10 Kocik [*] 16.12.10 Pusia [*] 10.07.14 Meliska[*] 23.01.18 Boluś [*] Kubuś [*] 07.10.2019 Kisia [*] 09.06.2021 Piracik [*] 07.03.2022 Kacperek [*] 05. 01. 2024 Belfaścik [*] 16. 02. 24 Figa [*] 22.02.25 Tulinka [*]15.04.25 Kropek [*] 06.05.25 Ptysiek 08.05.25 wybaczcie mi, do zobaczenia...

puszatek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21754
Od: Sob lut 05, 2011 21:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon gru 01, 2014 13:23 Re: Tytek kot nad koty Nie ma już mojej Burasi ,nie ma ...

Spokojnego :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

barbarados

Avatar użytkownika
 
Posty: 31121
Od: Sob lip 21, 2012 18:01

Post » Pon gru 01, 2014 15:29 Re: Tytek kot nad koty Nie ma już mojej Burasi ,nie ma ...

Pomidorowa z zielonym makaronem ,natkowym :wink: ugotowałam mięcho dla futer ,a na tym rosołek z rosołku pomidorową ...i będę pewnie 4 dni jadła.

Pani RR....Kobieta która zwala mnie z nóg , 80 lat a jaki dowcip ,polot ,tok myślenia ..
Jutro mam powtórkę .


teraz odpoczynek .

Jagódka okupuje kaloryfer ,taki z niej szczupak jest :roll:
Kudłaty ok.

Nie robiłam mu morfologi ,poczekamy aż skończymy Biotyl.
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43975
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon gru 01, 2014 16:29 Re: Tytek kot nad koty Nie ma już mojej Burasi ,nie ma ...

Dorciu, tylko zajrzałam w tamten wątek. To nie jest warte komentarza. To nie jest warte ani jednej myśli. To jest warte spuszczenia w kiblu, jak zawartość kociej kuwety. Powiem Ci jedno - rób swoje.

I WYŚLIJ TO NA CO CZEKAM!
Obrazek Obrazek Obrazek

Gutek

Avatar użytkownika
 
Posty: 2837
Od: Sob wrz 09, 2006 0:34
Lokalizacja: Oława, Wrocław

Post » Pon gru 01, 2014 18:45 Re: Tytek kot nad koty Nie ma już mojej Burasi ,nie ma ...

dorcia44 pisze:
Gutek pisze:Dorciu, ja czekam... Umówiłyśmy się i jak nie odstanę tego na co czekam, to... WYŚLĘ CI KOTA LISTEM ZWYKŁYM :strach: :strach: :strach: Bój się i dawaj co trzeba!

litości ,Pany nie kota, nie :placz: :201494 :201494 :201494
Na poważnie to zwyczajnie zwątpiłam we wszystko i jak żółw wlazłam do swej skorupki :oops: minie ,wszystko mija ,tak jak życie ,tylko przeżyć je tak by nie zrobić krzywdy ,by nie kaleczyć innych to sztuka,.
Przyjdzie dzień refleksji ,będziemy stare ,wymięte życiem ,będziemy miały dużo czasu na myślenie ,czy z tymi wspomnieniami będzie nam dobrze ?
oby.
Lecę teraz do Pani RR. :strach: :wink:

Pochwalę się tylko jaki litościwy był dziś mój dobrostan :wink: ,wstałam po 8 :mrgreen:
Miłego dnia i za udany nowy tydzień :ok:


no to dzień się miło rozpoczął :)
żeby cały tydzień były takie dobre dla Ciebie :ok:
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 76101
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Pon gru 01, 2014 22:58 Re: Tytek kot nad koty Nie ma już mojej Burasi ,nie ma ...

Wygląda na to że 1 stycznia idę na zieloną trawkę .
Jeszcze liczymy że firma która przejmuje ,będzie chciała nas podkupić ,chyba że maja tyle pracowników że inne baby im nie potrzebne .
Czekam spokojnie .

Prawdopodobnie będę ruszała do pseudo psów ,będę szukała psich tymczasów.

Szukam również tymczasu dla dwóch kociąt tracących oczy :cry: :cry: :cry:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43975
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto gru 02, 2014 7:27 Re: Tytek kot nad koty Nie ma już mojej Burasi ,nie ma ...

Dorciu trzymam kciuki żeby Was podkkupili :ok:
I miłego dnia w ten mrozny poranek :)

kaja888

 
Posty: 3510
Od: Pon wrz 29, 2008 21:03
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto gru 02, 2014 8:26 Re: Tytek kot nad koty Nie ma już mojej Burasi ,nie ma ...

Witam Kochani .
Po rozmowie z tym Panem od chorych kociąt nie mogłam spać ,nawet Grzegorz mi się przyśnił i moje stare pekiny :cry:
Nie wiem co robić ,jednego tego w gorszym stanie mogła bym zabrać dwóch żeby nie wiem co nie dam rady .
Krówka jest w lepszym stanie ,gdyby ktoś zabrał Krówkę wezmę burego .
Nie można ich tam zostawić ,koty cierpią ,jeżeli stracą oczy na wolności nie mają szans.
W domu można o te oczy powalczyć :!:

Obrazek
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43975
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto gru 02, 2014 10:24 Re: Tytek kot nad koty Nie ma już mojej Burasi ,nie ma ...

dorcia44 pisze:Witam Kochani .
Po rozmowie z tym Panem od chorych kociąt nie mogłam spać ,nawet Grzegorz mi się przyśnił i moje stare pekiny :cry:
Nie wiem co robić ,jednego tego w gorszym stanie mogła bym zabrać dwóch żeby nie wiem co nie dam rady .
Krówka jest w lepszym stanie ,gdyby ktoś zabrał Krówkę wezmę burego .
Nie można ich tam zostawić ,koty cierpią ,jeżeli stracą oczy na wolności nie mają szans.
W domu można o te oczy powalczyć :!:

Obrazek



okropne :placz:
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 76101
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Wto gru 02, 2014 11:13 Re: Tytek kot nad koty Nie ma już mojej Burasi ,nie ma ...

To tylko teraz tak wygląda.
Dobre leczenie w krótkim czasie doprowadzi to oko do porządku.
Tylko skąd wziąć ten dom już teraz, żeby to było możliwe?
Okropna ta niemoc:(

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Wto gru 02, 2014 15:25 Re: Tytek kot nad koty Nie ma już mojej Burasi ,nie ma ...

kociaki mają już domek. Wizyta u okulisty w piątek na 18.
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43975
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Agnieszka LL, Blue i 582 gości