Nie wiem już co robić, straciłam już wiarę w wetów.
Bardzo proszę o pomoc,
Ale po kolei
Marzec - leczyliśmy zębole u jednego weta czyszczenie zębów + antybiotyki (wyrwania chorych zębów sie nie podjął tłumaczył się tym że ząb musi sie ruszać bo inaczej ciężko wyrwać ) kot nadal cierpiał,
Maj - Zmieniłam weta i znowu narkoza i czyszczenie zębów

nie minął nawet tydzień kot między czasie dostał potwornego kataru - spadła mu odporność po sterydzie, następne leczenie........... kot cierpiał nie mógł jeść następne czyszczenie zębów tylko pogorszyło sprawę kot przestał jeść.
Doszło mi robienie papek i karmienie strzykawką .......... Po kilku tygodniach kiedy byłam pewna że katar już mamy zażegnany , poszłam do innego weta już trzeciego ten podjął się usunięcia zębów chorych w sumie 5 jednego kła i 4 z tyłu.
Był zdziwiony że dwóch pierwszych wetów nie usunęło tak zepsutych zębów.
Po zabiegu przez pierwsze 4 dni było wszystko w porządku kot wreszcie zaczął sam jeść, normalnie smacznie sobie spał i zaczął się bawić.
Czwartego dnia zauważyłam że oczko lewe robi się mętne. to zmętnienie strasznie szybko postępowało bo już w następnych dniach miał całe białe.
Oczywiście szybko wet.
Nie wiem co robić wet chyba też.
Oczko jest całe białe bez żadnych wycieków , opuchnięć , zaczerwień , wet sprawdzał kilka razy wrzodów niema, przepisał steryd i antybiotyk w kroplach (Biodacyna, Dexamethason ) mija już tydzień oko bez zmian.
Wczoraj dostał jakiś zastrzyk w gałkę oka .- masakra dziś zauważyłam że z oka z tego ukłucia wycieka płyn biały jak mleko.
Kot cierpi dziś. chyba go głowa boli.
Nie wiem już co robić.
znowu zmienić weta ale gdzie szukać . masakra jakaś.
Od czego to bielmo na oku , może od narkozy,
Kochani poradźcie coś Prosze Was.