Cm. Wolski - przygotowania do zimy.

[ilgatto]

Śmierć wolno żyjących kotów dotyka opiekunów tak samo jak śmierć domówek. A przez świadomość bezdomności kota, może nawet bardziej. Przeżyłam to. Dlatego współczuję a dla kiciusi zapalam światełko (*)

[sonata]

Światełko dla Przytyłki [*] i dla tych, nigdy nie znalezionych, bo to boli najbardziej. Podczytywałam.

[zuzia96]

Śpij spokojnie Przytyłko [*]

TAM już pewnie masz dom... i ciepłą podusię...

Strasznie smutno....

[Fleur]

Sępik nadal niezłapany, nie je parę widoków śnieżycowych:














chory kolo

[Katia K.]

To jeden z najsmutniejszych widoków, głodne bezdomniaki brodzące w śniegu i zasypywane śniegiem. W Warszawie i tak chyba napadało tego mniej, niż u mnie, w Lublinie. Napadało wczoraj i dziś ciągle pada Bez szufli mogę się do moich nie wybierać

[Fleur]

cieszę się, że przynajmniej w internecie ślad po Przytyłce pozostał. że zauważyliście, że była. niestety z sekcji chyba nic nie wyniknie, podobno w środku organy były już zniszczone.

mam teraz nowe zmartwienie - Słoneczko, Mamusię. od państwa odwiedzających cmentarz i dokarmiających ją, dowiedziałam się, że nie było jej od 6 stycznia nie wróży to najlepiej, niestety. tutaj fota z października:



kolejna próba złapania Sępika się nie udała

może będę miała też lepszą informację, ale poczekam, aż będzie pewna.

w schronie zaś nadal pozostają zawieszone i smutne zakochańce Amoronia i Mumin. w sobotę TWZ je powymiziwał, aczkolwiek to jest kropla w morzu potrzeby ich zesocjalizowania. myślę, żeby w wolniejszej chwili założyć im oddzielny wątek.

[bagheera]

To ta nieśmiała kotka z murku za domkami? Której p.Ania zawsze kazała zostawiać mięso "bo lubi"?

[mziel52]

To ta nieśmiała kotka z murku za domkami? Której p.Ania zawsze kazała zostawiać mięso "bo lubi"?

Tak, to mamusia moich siostrzyczek. co najmniej 10-letnia, siostry były ostatnim jej miotem przed sterylką w 2008.

[Fleur]

tak, fanka mięsa.

niestety, raczej pesymistycznie to widzę...

do łapanki Sępika podejdziemy jeszcze z innym rodzajem klatki, jeśli nie podziała spróbuję zaangażować inną Osobę, która zgodziła się pomóc. TWZ działa na cmentarniaki jak najstraszniejsze straszydło. szkoda, że nie są na tyle mądre, żeby wiedzieć, że chce im pomóc właśnie...

[alysia]

cieszę się, że przynajmniej w internecie ślad po Przytyłce pozostał. że zauważyliście, że była. niestety z sekcji chyba nic nie wyniknie, podobno w środku organy były już zniszczone.

mam teraz nowe zmartwienie - Słoneczko, Mamusię. od państwa odwiedzających cmentarz i dokarmiających ją, dowiedziałam się, że nie było jej od 6 stycznia nie wróży to najlepiej, niestety. tutaj fota z października:



kolejna próba złapania Sępika się nie udała

może będę miała też lepszą informację, ale poczekam, aż będzie pewna.

w schronie zaś nadal pozostają zawieszone i smutne zakochańce Amoronia i Mumin. w sobotę TWZ je powymiziwał, aczkolwiek to jest kropla w morzu potrzeby ich zesocjalizowania. myślę, żeby w wolniejszej chwili założyć im oddzielny wątek.

Za Sloneczko, by nie zachodzilo Fleur , czekamy na jakas dobra wiadomosc...!! Juz czas!

Kochana Przytylka dolaczyla do wolskiej druzyny "Za teczowym mostem" ... Wciaz smutno..

Oby Sepik wreszcie sie dal zlapac..

Zmienilam tytul..

[bagheera]

Sępik to to sreberko z ciemnym noskiem? Bo dzisiaj przy bufecie to właściwie przebiegł mi przed nosem i przez włosy pod kapturem I chyba to on wyszedł spod zadaszenia na górce

[Fleur]

Sępik to to sreberko z ciemnym noskiem? Bo dzisiaj przy bufecie to właściwie przebiegł mi przed nosem i przez włosy pod kapturem I chyba to on wyszedł spod zadaszenia na górce

ciężko go odróżnić od Seledynki, Filcaka i Ursusa. tzn. od Ursusa łatwiej, bo tamten jest ogromny, ale Seledynka i Filcak to tylko inny układ pyszczka. to Sępik, skośnooki i najchudszy:


trzymajcie proszę kciuki z całych sił, żeby się złapał i przetrwał zimę

[Fleur]

Sępul nadal niełapalny. Chyba słabo trzymaliście kciuki! trzymajcie proszę mocniej.

mam dobrą wiadomość, wreszcie jakąś! dwóch kotów nie ma już na cmentarzu, z innego powodu, niż Przytyłki i Słoneczka - Piratka i Białowąska mają DT.
Piratka jest już w nowym domu, oswaja się z nowymi warunkami. Białowąska zaś niestety ma problem z wynikami nerkowymi, jest płukana u weta, potem dołączy do Piratki - w lecznicy siedziały wtulone w siebie.

niestety, Amorka i Mumin nadal beznadziejnie zawieszone w schronie

Słoneczka nie ma i nie będzie raczej. Spotkałam 2 panie, które też znały Słoneczko i również zauważyly jego brak. W okolice kancelaryjne wprowadził się Syczek.

Słoneczko [*]

[alysia]

SLONECZKO [*]
kolejna kocia wolska bieda za teczowym mostem

(zmienilam tytul)..

[Meteorolog1]