Bąbel & Spółka... Michaś się trzyma i dzielnie znosi gości;)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto kwi 14, 2015 17:36 Re: Bąbel & Spółka czyli Ukochania jerzykowki

Olu ja wiem, że wyjścia innego ni było :( :( :(
ObrazekObrazekObrazek
Tylko przyjaciele słyszą Twój krzyk , gdy milczysz i widzą łzy, gdy się śmiejesz
"Boże , chroń mnie od fałszywych przyjaciół -z wrogami sobie poradzę"

kropkaXL

Avatar użytkownika
 
Posty: 35418
Od: Wto sie 12, 2008 14:18

Post » Śro kwi 22, 2015 8:39 Re: Bąbel & Spółka czyli Ukochania jerzykowki

Kropeczko, Ty wiesz... :1luvu:

Kochane moje,
zacznę od wiadomości fenomenalnej, która pozwala mi oddychać :oops: : guz Michasia nie wykazuje zmian patologicznych, tylko stan zapalny tkanki tłuszczowej, którego powodów może być kilka. Jeśli guz będzie rósł będzie trzeba go wyrzucić i ponownie zbadać, ale najważniejsze, że to nie rak!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! :dance: :dance2: :dance:

Kolejna wiadomość szczęśliwa to fakt, że po ostatniej kuracji stan Planety się poprawił, więc wstrzymałam na razie decyzję o pobraniu wycinka jelita. Jestem bardzo szczęśliwa, choć wiem, że to poprawa na jakiś czas. Najważniejsze jednak, że jest!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! I znowu łatwiej mi oddychać :oops:

Jest u nas na TDT Kłaczek, którego stan jest bardzo ciężki. Musiałyśmy działać błyskawicznie by uchronić go przed operacją oczu, która nie była potrzebna i której by nie przeżył.
Kochane KotywKratkę na cito odebrały Kłaczka ze schroniska w Gdyni i przywiozły do Poznania - Kochani, dziękuję :1luvu:

A teraz walczymy o Kłaczka - w sobotę wyżebrana wizyta u Neski, która ma wielkie serce i rozciągnęła swój dzień dla Kłaka. Niestety w tej sytuacji nie uda mi się pokazać Michasia, bo nie starczy czasu, ale Michał trzyma się dzielnie, więc z nim mogę się wybrać kiedy indziej. Pani Doktor konsultuje go na bieżąco mailowo :ok:
Boję się o Kłaczusia bardzo, bardzo. To sama skóra i kości oraz mnóstwo kłaczków (kołtunów z grubsza już udało się pozbyć). Od dawna trawił własne białko :( Cierpi na PNN, jednak wyniki nerkowe są nieadekwatne do jego stanu, są znacznie lepsze. Nie wiem czy to dobrze czy nie...
Biedak nie wiążę moczu (ciężar właściwy 1,003 czyli wody destylowanej), ma hiperkaliemię, ale nie wiem czy są już zmiany w sercu. To sprawdzimy w Warszawie. Jest bardzo słaby :(
Ale jest też dobra wiadomość: w nocy kocio zjadł samodzielnie całą saszetkę :ok: :D
Dziś przyjdą kolejne wyniki badań, może powiedzą coś więcej :ok: :ok: :ok:
A teraz wiadomość, która graniczy z cudem: pojawił się DT dla Kłaczka, oczywiście zająłby się nim jeśli/gdy uda nam się go ustabilizować i postawić na nogi. Nie ma wielkiego doświadczenia, ale ma serce i odwagę zmierzenia się z opieką nad ciężko chorym kotem.
Teraz potrzeba nam cudu życia i mam nadzieję, że Kłaczek zawalczy i wkrótce się uśmiechnie :!:

W moim podpisie jest banerek, który prowadzi do wątku forumowiczki w wielkiej potrzebie. Gdyby ktoś miał wolny grosik...
Obrazek Obrazek Obrazek
Anielko ['], Jerzyku ['], Malwinko ['], Kellusiu ['], Tymonku ['], Lolusiu['], Klaczku ['], Jaśminku ['], PiPi [']

jerzykowka

 
Posty: 12552
Od: Śro kwi 30, 2008 10:53
Lokalizacja: poznan

Post » Śro kwi 22, 2015 10:49 Re: Bąbel & Spółka czyli Ukochania jerzykowki

mój Michaszku Ókochany :1luvu: :1luvu: :1luvu:
:1luvu: :1luvu: :1luvu:
Ty wiesz

Kłaczku ,Ty też juz wiesz :ok: :ok: :ok:
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Pt kwi 24, 2015 10:04 Re: Bąbel & Spółka czyli Ukochania jerzykowki

Syla :1luvu: :1luvu: :1luvu:

Jutro jedziemy z Kłaczkiem po ratunek do Warszawy, do Agnieszki Neski. Ze sobą zabieramy pełne kieszenie nadziei :ok: :ok: :ok: Sytuacja jest bardzo poważna :(
Miałyśmy przy tej okazji zabrać ze schroniska na Paluchu Rugię, niewidomą kotkę po zmarłej, która w skarjnym stresie w czwartek zakończyła kwarantannę. Nie zdążyłyśmy, Rugia ['] odeszła.......................
Obrazek Obrazek Obrazek
Anielko ['], Jerzyku ['], Malwinko ['], Kellusiu ['], Tymonku ['], Lolusiu['], Klaczku ['], Jaśminku ['], PiPi [']

jerzykowka

 
Posty: 12552
Od: Śro kwi 30, 2008 10:53
Lokalizacja: poznan

Post » Wto kwi 28, 2015 7:19 Re: Bąbel & Spółka czyli Ukochania jerzykowki

Przepraszam, że wklejam tekst z fb, ale jak tylko zaczynam pisać o stanie Kłaczka podłamuję się, a nie wolno mi teraz pozwolić sobie na słabość - dla niego!

Piszemy dopiero dzisiaj bo podróż do Warszawy i związane z nią emocje były wyczerpujące zarówno dla Kłaczka, jak i dla nas. Wiedzieliśmy, że przesyłacie dobrą energię, że mocno kibicujecie naszemu ślepkowi i to dodawało i dodaje ducha! Dziękujemy!
Wieści od wspaniałej Pani doktor Agnieszki Neski - Suszyńskiej nie są niestety zbyt optymistyczne, ale nadal jest nadzieja.
W skrócie: Kłaczek jest starym i potwornie wyniszczonym kotkiem ze stanem zapalnym większości narządów oraz przewlekłą chorobą nerek (leukocytoza, postępująca niedokrwistość, azotemia, blady, wyniszczony, pękaty brzuszek, powiększone wch podżuchwowe.
W obrazie usg nerki o poszerzonym ukm, wyraźnie zatarte zróżnicowanie k-r, przewlekły stan zapalny, pęcherz moczowy o pogrubiałej ścianie, silnie pogrubiała ściana pęcherzyka żółciowego, widoczne zmiany zapalne, powiększone wch krezkowe).
Przed nami 10 dni bardzo intensywnej walki o życie Kłaczka.
U Pani doktor otrzymał pierwszą dawkę EPO, drugą podamy za tydzień, kroplówki dożylne z lekami i leki w iniekcji oraz doustne.
Jeśli organizm zaskoczy, zareaguje na erytropoetynę i leki czyli jeżeli Kłaczuś poczuje się lepiej, zacznie samodzielnie więcej jeść i odzyskiwać siły to będzie oznaczało, że zostaje z nami i odzyskuje radość życia. Jeżeli jednak tak się nie stanie, nie narazimy go na przedłużanie agonii.
Oczywiście Pani doktor będzie czuwać nad Kłaczkiem, konsultować kolejne wyniki i stan kotulca mailowo.
Pani doktor Agnieszce, dziękujemy z całych sił!!!!!!!!!!!
Jest lekarzem nadzwyczajnym lekarzem, który pomaga zwierzakom i tym samym ich opiekunom w sposób mądry, pełen wrażliwości i zaangażowania!!!
Dziękujemy Wam, kochani, że wspieracie ratowanie biedulka i dzięki temu możemy o niego walczyć!!!
Robimy wszystko by było dobrze, by czuł, że jest kochany, że ma swój dom, swój świat i swoich przyjaciół. Oby to wszystko wystarczyło by pozostał z nami!

Kochane, nadal nie ma poprawy :( , bardzo Was proszę o kciuki!
Obrazek Obrazek Obrazek
Anielko ['], Jerzyku ['], Malwinko ['], Kellusiu ['], Tymonku ['], Lolusiu['], Klaczku ['], Jaśminku ['], PiPi [']

jerzykowka

 
Posty: 12552
Od: Śro kwi 30, 2008 10:53
Lokalizacja: poznan

Post » Wto kwi 28, 2015 7:47 Re: Bąbel & Spółka... Kłaczek walczy!

:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35647
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Wto kwi 28, 2015 7:53 Re: Bąbel & Spółka... Kłaczek walczy!

Są kciuki i ciepłe myśli :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Walcz Kłaczku :201461 życie może być jeszcze piękne
Obrazek]Obrazek

Modjeska

 
Posty: 5853
Od: Pt mar 31, 2006 20:52
Lokalizacja: Zalesie Górne

Post » Wto kwi 28, 2015 7:55 Re: Bąbel & Spółka... Kłaczek walczy!

Kciuki,całym sercem

gatiko

Avatar użytkownika
 
Posty: 7180
Od: Pt paź 03, 2014 10:24

Post » Wto kwi 28, 2015 7:58 Re: Bąbel & Spółka... Kłaczek walczy!

Kłaczku, ja na twoim miejscu bym se pożyła! W takich fajnych warunkach i okolicznościach przyrody :ok: Zbieraj się rasras!Wszyscy czekamy.....
Obrazek

Jestem zbudowana z pamięci moich rodziców i dziadków, wszystkich moich przodków. Są w tym, jak wyglądam, w kolorze moich włosów. I jestem zbudowana ze wszystkich, których w życiu spotkałam, którzy zmienili sposób mojego myślenia. Więc kim jestem „ja"?

Kamakolo

Avatar użytkownika
 
Posty: 1658
Od: Śro gru 30, 2009 8:21
Lokalizacja: Katowice

Post » Wto kwi 28, 2015 10:22 Re: Bąbel & Spółka... Kłaczek walczy!

Kłaczku :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek
Misia [*] u mnie 28.04.2017-14.06.2018

Meteorolog1

Avatar użytkownika
 
Posty: 4011
Od: Sob lis 23, 2013 0:42
Lokalizacja: Olesno (opolskie)


Post » Wto kwi 28, 2015 13:01 Re: Bąbel & Spółka... Kłaczek walczy!

Trzymajcie się obooje i zdrowiejcie :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Wto kwi 28, 2015 17:15 Re: Bąbel & Spółka... Kłaczek walczy!

Tulam Was bardzo mocno i jeszcze mocniej za Was trzymam :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Wto kwi 28, 2015 19:45 Re: Bąbel & Spółka... Kłaczek walczy!

Dla Kłaczka mnóstwo, mnóstwo :ok: :ok:

tamiss

 
Posty: 6179
Od: Śro lut 10, 2010 17:08

Post » Czw kwi 30, 2015 17:51 Re: Bąbel & Spółka... Kłaczek walczy!

Jak się czuje słodki Kłaczek ?

gatiko

Avatar użytkownika
 
Posty: 7180
Od: Pt paź 03, 2014 10:24

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], label3 i 66 gości