19 czerwca - dzień jak co dzień, czyli moje procesje----------------
4:oo pobudka i jazda z
Anią i z majdanem na ul.
Pomorską 304:3o majdan rozstawiony

ref. tramwaj przejechał
spragnieni panowie idą do nocnego
kot się pokazał

ref. tramwaj przejechał, kot się schował
spragnieni panowie idą do nocnego
koty się pokazały

ref. tramwaj przejechał, koty się schowały
spragnieni panowie idą do nocnego
koty się pokazały

ref. tramwaj przejechał, koty się schowały
spragnieni panowie idą do nocnego
koty się pokazały

ref. tramwaj przejechał, koty się schowały
spragnieni panowie idą do nocnego
koty się pokazały, ale my zwinełyśmy majdan
---
okazało się, że tak mniej więcej ok. 4:3o z ul.
Telefonicznej wyjeżdżają tramwaje
na miastopowtórka jutro ok. 3:oo w nocy
---
sorry, ale nie robiłam zdjęć pojadom szynowym i panom zdążającym do alkoholowego
---
teraz już wiemy, że od frontu mieszkają trzy kociaki (ok. 2,5 m-ca) i ich matka już ciężarna
wkleję tu zdjęcia
Oli, bo na moich goowno widać...

po lewej ciężarna, po prawej dwa kociaki

z przodu kociak trzeci
natomiast na podwórku (wejście od ul. Kilińskiego) są jeszcze dwa dorosłe koty

oczywiście znowu goowno widać...
Anczynym autkiem pojechałam do domu
walnęłam się do wyra
----------------
zwlekłam się z wyra
8:oo - przyjechała
AniaJo po
Zośkę ze WschodniejZosia pojechała dziś do
Nasielska do
Fundacji Azylu Koci Światbardzo dziękuję!wlazłam na swoje III piętro
walnęłam się do wyra
----------------
zwlekłam się z wyra
1o:oo - zaplanowana dużo wcześniej wizyta w nowym mieszkaniu mojej przyjaciółki
----------------
13:oo - już nie walnęłam się do wyra
zaczęłam powoli, z racji dzisiejszego
Święta, przesuwać się w stronę szkoły co by przygotować pracownię na jutrzejszy egzamin
telefon
głos -
czy może mi Pani pomóc w złapaniu kota ze złamaną łapą?ja
- mogę, a przyjedzie Pan po mnie i po majdan?głos -
tak, będę za 15 minzmieniłam kierunek przesuwania się
---
w/w kot to rezydent z ul.
Ossowskiego/Lorenzaw/w kot, to ten kot, który rozwalił
Ance klatkę-łapkę
viewtopic.php?f=1&t=161415&hilit=Ossowskiego&start=120w/w kot się gdzieś schował
w/w kot nie ma otwartego złamania
majdan zostawiłam
głos rozstawić miał go wieczorem, co też uczynił
głos zawiózł mnie do szkoły
---
15:3o - w szkole
pracownię przygotowałam
obrobiłam zdjęcia
napisałam to i owo
zjadłam to i owo
przed chwilą zadzwonił głos, i powiedział, że w/w nawet nie spojrzał na klatkę - cwaniak jeden
na razie mój majdan tam zostaje
mam nadzieję być w wyrku o 22:00
----------------
... mry!
[edit]
- za wcześnie wysłałam
- literówki