Schron Wro - Zapraszamy na nowy wątek str link 94 str

Witamy. Mamy już kicie w domu. Na razie chodzi smutna i chowa się po rogach , a szafa stała się jej kryjówką. Obiecuje na bieżąco relacjonować postępy. :kotek:

witamy na forum

kiciunia potrzebuje czasu, żeby się oswoić z nową sytuacją,
miejscem, zapachami.
jest młodziutka, szybko się przyzwyczai.
dziękujemy za danie kici szansy na wspaniałe życie.
jak ją nazwaliście?

Gabi, widzę, że znowu mnie uprzedziłaś, ja się jutro wybieram

Jest jakiś kotek w klatkach, którego nie zdążyłaś sfotografować? Widzę, że niestety w tygodniu przybyło sporo nowych kotów

Ale za to gratulacje dla świeżo adoptowanych i adoptujących

sunicram pisze:Gabi, widzę, że znowu mnie uprzedziłaś, ja się jutro wybieram Jest jakiś kotek w klatkach, którego nie zdążyłaś sfotografować? Widzę, że niestety w tygodniu przybyło sporo nowych kotów

Ale za to gratulacje dla świeżo adoptowanych i adoptujących

musiałam pojechać, bo nie mogę spać po nocach przez 124/12.
upewniłam się dziś na 100%, że to wspaniały kot.
chcę żeby wreszcie znalazł dom. i jeszcze raz proszę o OGŁOSZENIA :ok:

poleciłam też jednej Pani mojego faworyta - 149/12. ma być jutro w schronie, to może
coś podpowiesz, bo to ma być pierwszy kot. jest wspaniały i chciałabym, żeby dobrze trafił.

z 4 obfociłam wszystkich, ale zdjęcia takiej sobie jakości z uwagi na "sprzęt"
oraz namolność niektórych modeli :wink:

, myślę więc, że zdjęć nigdy nie zaszkodzi
więcej zrobić :ok:

np. temu nieszczęsnemu 124/12 do ogłoszeń.
z 3 mam tylko parę fotek, bo już mnie czas naglił.
i znowu nie znalazłam Wilekookiej Gremlinki. widziałeś ostatnio tego
kota na własne oczy? jeśli będzie w niedzielę, to proszę, jej też zrób zdjęcie.

- jedna z 3-ch koteczek z wybiegów,
którą można pogłaskać, taka okrąglutka kiciunia.

Obrazek

- druga, subtelna, delikatna kocinka.

Obrazek

- i Ziutka,
czy jest skazana na dożywocie w schronie...?

choć jestem ciemna z fejsa, napisałam tam nt. 124/12 .
nie wiem czy dobrze to zrobiłam, bo moja obsługa fejsa na razie ogranicza się do udostępniania
wydarzeń i czytania co ktoś napisał, ale może ktoś go tam wypatrzy. nie mniej jednak pakiet standardowych ogłoszeń też
się przyda :ok:

http://www.facebook.com/photo.php?fbid=322136287840973&set=a.265255040195765.78991.255481674506435&type=3&theater

edit: czy ktoś widzi to ogłoszenie?

Też dziś byłam przelotem i na spontanie w schronisku. Co do wypłoszu to widziałam ją. Ma zadkany nos i mocno charczy - ma jakąś infekcję. Wmiarę do niej podeszłam. Ale jak uciekła kawałek dalej to mialam wrazenie, że ma przerzedzone futro jakby miala jakś infekcje skóry... A oto i wypłosz

Ooooo jest

,
bo miałam już czarne myśli :strach:

Upierdyliłam sobie dziś nożyczkami kawałek palca i dziś trochę niepełnosprawna jestem. Wezmę się jutro za ogłoszenia.

Ta wielkooka to ona nie miała iść do domu jakoś na początku kwietnie? Tak coś kojarzę.

też coś tak kojarzę,
jak Ty na te paluchy uważasz

Fajnego opiekuna ma kicia

Widać że jest więź

Gabi ja mam talent. Jakiś czas temu zrobiłam sobie śliwę pod okiem zamykając drzwi do kibelka - nie pytaj jak bo nie wiem :roll:

Dzisiaj w schronisku była Pani z dwiema córkami, która przyszła już nie pierwszy raz do naszego biednego ElGato (mi to imię nie pasuje jakoś, ale niech na razie będzie

zresztą to nieistotne). Istotne jest to, że wróciła do niego i poważnie mysli nad adopcją, ma już 2 koty a bardzo podobna kotka do niego niedawno im zmarła. Powiedziałem jej o wszystkim co ważne, pokazałem jak kot jest smutny i jak potrzebuje domu, zresztą Pani już wszystko wiedziała. Do jutra ma się zastanowić, choć jak stwierdziła głównie nad tym, czy w ogóle wziąć znowu 3 kota, a nie na jego ewentualnymi problemami, bo jak powiedziała, z tym sobie poradzi. Dałem jej namiar do siebie i powiedziałem, że trzymam cholernie mocno kciuki :ok:

Później wrzucę zdjęcia i dopiszę resztę.

brzmi to wielce optymistycznie,
ale nie zapeszajmy :ok:

Czy to nie jest ten kot?
http://wroclaw.gumtree.pl/c-Zwierzaki-k ... Z367828956
hmm... niby dodane dziś ale... strasznie podobny...

Byłoby wspaniale gdyby został adoptowany! Imię to takie mi akurat wpadło do głowy (wino akurat takie piłam

El Gato Negro, czyli Czarny Kot). Z resztą one i tak nie są wołane po imieniu, przyzwyczają się do każdego nowego. Kurcze tak bym chciała żeby go Pani wzięła.

Schron Wro - Zapraszamy na nowy wątek str link 94 str

Kto przegląda forum