Fundacja KOTIKOWO. Gdańsk. Potrzebujemy pomocy.

Matyliano pisze:[... Firka zostaje już u mnie i nie szukam jej domu. Jest najlepszym kotem na świecie, bardzo za nami tęskni, czeka jak pies i słucha się jak pies

...

Matyliano gratuluję dokocenia. Coś tak czułam po ostatniej rozmowie z twoim tatą.

A co na to reszta rodziny i Dida ?

Kociaki śliczne, niestety chętnych w wakacje zawsze jest mało.

Fanszeta pisze:Wczoraj Ashley zaczął wymiotować i nie chciał się bawić z Melą. Wet nie stwierdził nic odbiegającego od normy, ale mały dostał antybiotyk. W niedzielę karmiłam go na siłę piersią z kurczaka z marchewką i poiłam specjalnym mlekiem dla kociąt strzykawką. Troszkę nabrał humorku. Ale strasznie się o niego martwie, bo jest dużo chudszy i mniejszy od Meli. Robi też rzadsze kupki.

Kciuki za Ashleya, oby szybko wyzdrowiał.

U mnie maluchy też chorowały. Najpierw najmniejszy Linek, później Layla.
Z nimi oki, to dziś Lunka źle się czuje. Nie wiem jeszcze czy pójdę z nią do weta,
czy poczekam do następnego karmienia, może to tylko niestrawność, a u weta też mogą coś złapać.

Bracia czekaja na domki, są ładnie już odkarmieni, ślicznie się bawią i czasem nawet rozrabiają. :mrgreen:

Mela jest bardzo chora. Wymioty, biegunka. Jest bardzo słaba.

Trzymajcie kciuki za tę kochaną koteńkę. Musi wyzdrowieć!
:ok:

Och, biedna. :cry:

Wiadomo co to za choroba? Da radę leczyc?
:ok:

morelowa pisze:Och, biedna.
Wiadomo co to za choroba? Da radę leczyc?

Podejrzenie pp

morelowa pisze:Och, biedna.
Wiadomo co to za choroba? Da radę leczyc?

Wczoraj widziałam kociaki i Fanszeta mówiła, że jest lepiej.

Gdyby to jednak było to najgorsze, powinna dostać kroplówki dożylnie i zylexis jak najprędzej.

Ja za to bardzo sie martwię Laylą, najmniejszą dziewczynką z czwóreczki maluchów.

kotika pisze:
morelowa pisze:Och, biedna.
Wiadomo co to za choroba? Da radę leczyc?

Wczoraj widziałam kociaki i Fanszeta mówiła, że jest lepiej.

Gdyby to jednak było to najgorsze, powinna dostać kroplówki dożylnie i zylexis jak najprędzej.

Ja za to bardzo sie martwię Laylą, najmniejszą dziewczynką z czwóreczki maluchów.

Lepiej jest z kocurkiem, chora jest kotka.