Szczytno - czekają na DT. W schronie odchodzą. Smutno :(

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Sob sie 06, 2011 20:38 Re: Szczytno-wdrapywało się po nogawce i płakało..Umierają s.52

No to najpierw coś specjalnie dla Magdy :) Tajfun pod drzwiami łazienki ;)

Obrazek
po_prostu_kaska
 

Post » Sob sie 06, 2011 20:38 Re: Szczytno-wdrapywało się po nogawce i płakało..Umierają s.52

horacy 7 pisze:Mała ma strasznie wzdęty brzuszek i piszczy przy dotyku do niego,nie wiem co z tym zrobić by jej ulżyć.To maleństwo jest cudowne już mruczy ,wspina się na kolana ,w ogóle cudo.Wieksza dziewczynka też mruczy ,ugniata ,zwiedza zakamarki i oby tak już zostało. :ok: Zaraz prześlę fotki do Kasi.

Basiu, jak ona jest taka malutka, to po pierwsze moze dopiero została odstawiona od mleczka i się uczy jeść stałe jedzenie, a po drugie może ona jeszcze nie siusia / nie kupka sama, bez masowania brzuszka i odbytu zwilzonym wacikiem i to wszystko co zjadła od chwili zabrania od mamy ma jeszcze w brzuszku
Robaki też są możliwe jako przyczyna, ale ja bym najpierw spróbowała masażu brzuszka i espumisanu

wat

 
Posty: 473
Od: Śro lut 23, 2011 10:28

Post » Sob sie 06, 2011 20:41 Re: Szczytno-wdrapywało się po nogawce i płakało..Umierają s.52

Malutka może być też wzdęta od jedzenia schroniskowego,ona jest za malutka na to co jadła.
Rozmawiałam z mamą i za kilka dni może wziąść jednego malucha na dt.

ACHA13

 
Posty: 451
Od: Pon maja 31, 2010 11:23

Post » Sob sie 06, 2011 20:46 Re: Szczytno-wdrapywało się po nogawce i płakało..Umierają s.52

Dzięki dziewczyny bardzo.Kasiu tak zabrałam te dwie dziewczynki z nr67 i 68.Asiu czy espumisan kupie bez recepty w aptece bo rzeczywiście to brzusio ma dziewczynka straszne to kruszyna a w schronisku jadła to co było.Przed chwilą telefonował Renifer jutro przywiezie lampę.Dziękuję bardzo i jak tu go nie chwalić dziewczyny?On jest niezwykły. :1luvu:
[/url]ObrazekObrazekObrazek

horacy 7

 
Posty: 6708
Od: Śro cze 02, 2010 16:01

Post » Sob sie 06, 2011 20:47 Re: Szczytno-wdrapywało się po nogawce i płakało..Umierają s.52

ACHA13 pisze:Malutka może być też wzdęta od jedzenia schroniskowego,ona jest za malutka na to co jadła.
Rozmawiałam z mamą i za kilka dni może wziąść jednego malucha na dt.

No właśnie, jak moje wzięlam ze schronu to mniejsza też była taka napęczniała, potem zwymiotowała wszystko i dopiero poczuła sie lepiej, chociaż robale też miała, jak sie potem okazało
Espumisan kupuje się bez recepty

wat

 
Posty: 473
Od: Śro lut 23, 2011 10:28

Post » Sob sie 06, 2011 20:49 Re: Szczytno-wdrapywało się po nogawce i płakało..Umierają s.52

Asiu napisz mi dokładnie łopatologicznie jak masować ta dupcię i brzuszek bo nigdy tego nie robiłam ,zawsze maleństwa radziły sobie same.Najgorzej że wetka ja widziała i stwierdziła ,ze to robaki ,nie pomyślała nawet ,że ona takie maleństwo jest i czy sobie poradzi z jedzeniem i wypróżnianiem.
[/url]ObrazekObrazekObrazek

horacy 7

 
Posty: 6708
Od: Śro cze 02, 2010 16:01

Post » Sob sie 06, 2011 20:54 Re: Szczytno-wdrapywało się po nogawce i płakało..Umierają s.52

ACHA13 pisze:Malutka może być też wzdęta od jedzenia schroniskowego,ona jest za malutka na to co jadła.
Rozmawiałam z mamą i za kilka dni może wziąść jednego malucha na dt.

Lilunię karmiono paróką.Miała 3 tygodnie jak do mnie trafiła. Dużo może "płynnego" jedzenia.Potrzebne masowanie brzunia, jakieś odgazowacze tj espumisan.
Uda się.Włóż jej moze termoforek.Mimo,ze ciepło to takie malce potrzebują dodatkowego grzania.U nas sprawdziło się mimo goracych dni.
Basiu jesteś aniołem.
wat już odpowiedziała co do espumisanu.Są krople i kapsułki.Dawałam kapsułki bo mi łatwiej do pysia było włożyć i nie zostawiało posmaku. Ona musiała byc głodna i nachapała sie bele czego.tak kombinuję.

Masuje się jak dzieciakowi.Dokładnie tak samo.Nie za mocno.Przecieranie pupinki ciepłym i wilgotnym wacikiem może wywoła kupala.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56095
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 9 >>

Post » Sob sie 06, 2011 20:55 Re: Szczytno-wdrapywało się po nogawce i płakało..Umierają s.52

Idą zdjęcia :)

Małe rude ;)

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Małe bijące ;)

Obrazek Obrazek Obrazek

Małe krzyczące ;)

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Mam nadzieję, że nic nie pokręciłam :oops:
po_prostu_kaska
 

Post » Sob sie 06, 2011 21:01 Re: Szczytno-wdrapywało się po nogawce i płakało..Umierają s.52

Mała jest Boska :1luvu: ,ale nawet na fotce widac jaki ma brzuchal.

Byłam przy karmieniu i kociaki dostały makaron z mięsem zmieszany z puszką,wszystko tak gęste,że masakra,dorosły człowiek jakby zjadł podobną papkę to by go zatkało.

ACHA13

 
Posty: 451
Od: Pon maja 31, 2010 11:23

Post » Sob sie 06, 2011 21:06 Re: Szczytno-wdrapywało się po nogawce i płakało..Umierają s.52

Mała jest rzeczywiście boska i być może taka krzykliwa bo boli ją ten brzuszek.Jeszcze do nich pójdę to spróbuję pomasować odbyt i brzusio.Patrzę ,ze ta starsza nawet nie chciała jej skrzywdzić tylko polizać a maleństwo i tak krzyczało.
[/url]ObrazekObrazekObrazek

horacy 7

 
Posty: 6708
Od: Śro cze 02, 2010 16:01

Post » Sob sie 06, 2011 21:09 Re: Szczytno-wdrapywało się po nogawce i płakało..Umierają s.52

Stres :cry:
Za dużo zjadła, za szybko i nie pogryzła.Masowanie brzunia pomoże.Moze koperek?
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56095
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 9 >>

Post » Sob sie 06, 2011 21:15 Re: Szczytno-wdrapywało się po nogawce i płakało..Umierają s.52

Asiu dziękuję za rady , zaraz pójdę to spróbuję pomasować,może dlatego ona siedzi w tej kuwecie.Espumisan zakupię jutro.Brzusio jest jak piłka a to maleństwo przecież też dawałabym jej z 3 tygodnie ,co za człowiek zabrał to od matki.Koteczka oswojona więc od kotki domowej.
[/url]ObrazekObrazekObrazek

horacy 7

 
Posty: 6708
Od: Śro cze 02, 2010 16:01

Post » Sob sie 06, 2011 21:21 Re: Szczytno-wdrapywało się po nogawce i płakało..Umierają s.52

A nie ma gorączki? Czasem w kuwetach siedzą bo ja mają. A często bo są zestresowane. Jakby obudowane ścianki i chłód żwirku je jakoś uspokajał.
Nie masz jakiś czopków glicerynowych? Też dobre na wypróżnienie.
Ale myślę,ze to niestrawność+ robale. Tylko jeśli dostała odrobaczacz to było by dobrze jakby sie załatwiła jutro.
Która to mała.Środkowa?
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56095
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 9 >>

Post » Sob sie 06, 2011 21:26 Re: Szczytno-wdrapywało się po nogawce i płakało..Umierają s.52

Jakiego koloru oczy ma ta mała koteczka? wydaje mi się, ze przez pierwsze 4 tygodnie kocięta mają takie niebieskogranatowe oczy, po tym mozna poznac wiek. I chyba właśnie jak mają koło miesiąca, to zaczynają same się załatwiać i żywić się czymś więcej niż mleko
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16135
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Sob sie 06, 2011 22:18 Re: Szczytno-wdrapywało się po nogawce i płakało..Umierają s.52

Mala to ostatnie fotki czyli trzecie,burunia ze skarpetkami leżąca na kwiecistej spódnicy.Kurcze byłam i ona ten brzusio ma ogromny i krzyczy strasznie jak go masowałam na koniec zaczęła używać ząbków i pazurków.Czy ma gorączkę nie wiem wetka nie sprawdzała a ja nie mam termometru dla kotów.Martwię się o ten jej brzusio.Nie ma ani espumisanu ani czopków jutro kupię.Oczy ma jeszcze nie wybarwione więc jest maleńka .Ta druga kicia nazwijmy ją Masza bo tak mi do głowy przyszło już się uspokoiła i jej nie bije ,ale mała na samo jej zbliżenie przeraźliwie krzyczy.Na zbliżenie mojej ręki do brzusia też.
[/url]ObrazekObrazekObrazek

horacy 7

 
Posty: 6708
Od: Śro cze 02, 2010 16:01

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], KROPISZON i 64 gości