noooo
BOENKA napisała
Gaborek będzie chyba super przytulakiem
w tej chwili został towarzyszem klatkowym naszego Gamonia
był jeden syk i koniec, juz jest normalnie
ale bym sie cieszyła
jak wiecie nie bedzie mnie 4 dni
Świat się zawali pewnie

, jestem histeryczką
Jedziemy w odwiedziny do naszego byłego niekochanego Wampirka i naszej byłej niekochanej Ineczki
fajnie jedziemy, bo do Świnoujścia
I jak na kociary przystało taszczymy ze sobą kota, jedzie z nami moja tymczaska Lunka-ma taką baterię leków, ze ni zostawię jej pod niczyja opieką
Ona odważna kicia, szeleczki, kuwetka , auto z kilmą- nie myślcie ,że się znęcam
Obdzwoniłam część ostatnich adoptusiów, nie zgłoszono
zażaleń
dziś też do domu pojechał Emanuel- skromny dom, ale transporter, kuweta, żarełko czekały na niego
Byleby tylko za bardzo nie rozrabiał, bo on pieron jest
Małe rude cudo tez dzis pojedzie do nowego domu-zaklepany jest, w przyszłości będzie Niemcem.Adoptują go znajomi dużych od mojej tymczasowej Sówki, ponoć będzie miał tam bardzo dobrze
no i dzis spadł mi z serca kamień wielki jak głazzzzzz
Bura kotkę, która została mieszkanką Rudy kojarzy na bank Liwia_ i BOENA
W końcu udało mi się dorwać telefonicznie mamę tej babki
Faktycznie, kicia jest u niej

, bo córka ciągle w szpitalach
Wszystko u niej dobrze

, tylko ciągle poluje na kanarka
powiedziałam ,że jakby cokolwiek ma dzwonić, ma już mój osobisty numer tel
