robiłyśmy podchody z antybiotykiem i wreście rozpuściłam w wodzie i strzykawką dostał jest drugi dzień bez gorączki grymasi przy jedzeniu i bardzo mało pije sporo śpi wczoraj się bawił nadal jest chudy.Ale na pewno jest znaczna poprawa wciągu tego tygodnia i nie żałuje decyzji walki o niego nie muszę go na siłę karmić choć grymasi ale je sam.Więc mamy nadzieje że wyjdzie z tego i niedługo zacznie ćwiczyć koto jogę.Łapka ładnie już wygląda okłady z rywanolu pomogły żółtaczka się cofnęła całkowicie zobaczymy jakie wyniki wyjdą z moczu w piątek a za 2 tygodnie krew czy kwas foliowy pomógł i czy anemia się cofa.Pozdrawiamy wszystkich.
serka ostatnio w ogóle nie chce wcześniej w kabanoskach mu dawałam ale teraz też już nie chce je tylko mokre tuńczyka bo na pstrąga i łososia kręci nosem i to do póki nie dodam leków a potem omija z dala nawet grymasi przy syrulinie ma już chyba dosyć tych leków.Ruru mam nadzieje że powoli zacznie wracać do formy a antybiotyk zwalczy to zapalenie.Jak jest z nim lepiej to i zabawa mu w głowie jak wczoraj.
Cały czas trzymam ogromne kciuki za Januszka. Tak mnie zmartwiły wieści o jego dolegliwościach. Całe szczęście, że idzie ku lepszemu i oby tak już było cały czas Po ciężkich chwilach przyjdą dobre dni, a z białaczką da się żyć. Januszek jest po prostu kotem, kt. wymaga więcej ciepła człowieka i wygód, aby minimalizować jak się tylko da sytuacje stresowe. A jak widzę dom ma ciepły i kochający
Wszystkie argumenty na podparcie ludzkiej wyższości nie są w stanie zaprzeczyć jednej niezaprzeczalnej prawdzie: w cierpieniu zwierzęta są nam równe.Peter Albert David Singer