Gryzia: bez łapki i bez ogonka najpiękniejsza, najukochańsza

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro mar 09, 2011 20:41 Re: Gryzia bez łapki i już bez ogonka

Gryziu kochana! Nie bój się, tę całą sterylkę da się przeżyć! Ja przeżyłam i moja duża też (znaczy się, duża przeżyla moją sterylkę, nie swoją). Dostawałam długo działające zastrzyki przeciwbólowe i nie było tak źle. Pamiętaj tylko, żebyś grzecznie nosiła kaftanik i nie próbowała go zdejmować! A gdybyś miała nieodpartą chęć lizania rany przez kaftanik (ja tak miałam :oops: ) to poproś swoją Kochaną Panią, którą nazywasz Służącą, żeby ci pod kaftanik włożyła podpaskę :lol:
Trzymaj się, siostrzyczko!
Kicia Krakowianka
Obrazek

mavi

 
Posty: 2244
Od: Czw sie 26, 2010 18:45

Post » Śro mar 09, 2011 20:48 Re: Gryzia bez łapki i już bez ogonka

magaaaa pisze:W piatek o 8.00 Gryzia ma sterylkę...


jejuuu :| ale później będzie już tylko lepiej! Będziecie mieć te wszystkie operacje za sobą!
Nie moge się doczekac aż Gryźka będzie mogła już zdjąć posterylkowy kaftanik..
Obrazek Obrazek

jamkasica

 
Posty: 3205
Od: Śro sie 25, 2010 9:42
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro mar 09, 2011 20:48 Re: Gryzia bez łapki i już bez ogonka

Magaaaa, będzie dobrze. Musi! Pomyśl, że to już ostatnia taka inwazyjna akcja u Gryzi.
Dziewczynka jest dzielna i szybko wraca do formy. Trzymam kciukasy za piątek :)
Homo sapiens non urinat in ventum.

nebesska

 
Posty: 173
Od: Czw lis 18, 2010 21:00
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Śro mar 09, 2011 20:58 Re: Gryzia bez łapki i już bez ogonka

Gryzieńko, wszystko będzie dobrze :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Kciuki ogromne za Twoją szybką i sprawną sterylkę :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek

bulba

Avatar użytkownika
 
Posty: 22955
Od: Pt paź 09, 2009 8:44
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro mar 09, 2011 21:03 Re: Gryzia bez łapki i już bez ogonka

Gryzia nie założy kaftanika, bo i tak jej się zsunie - nie ma łapki 8)
Dzieki za wsparcie, sterylka w środę za tydzień, wetka przeniosła.
Jestescie kochane!

magaaaa

 
Posty: 7599
Od: Pt paź 30, 2009 19:14

Post » Śro mar 09, 2011 21:10 Re: Gryzia bez łapki i już bez ogonka

magaaaa pisze:Gryzia nie założy kaftanika, bo i tak jej się zsunie - nie ma łapki 8)

Jejuuuu! Jak znam Gryzię i jej szalone pomysły, to nie da spokoju swojej rance na brzuszku!!! Ja tam bym na Gryzi kaftanik zaszyła! Norrrrmalnie zaszyła igłą z nitką! Ot co! Na mojej Kici musiałam zaszywać, bo chude toto było, poschroniskowe, skóra i kości. Wyślizgiwała się z każdego kaftanika.
Gryziu! Zasyłam cmok cmok na dobranoc!

mavi

 
Posty: 2244
Od: Czw sie 26, 2010 18:45

Post » Śro mar 09, 2011 21:42 Re: Gryzia bez łapki i już bez ogonka

Hmmm jak ja znam Gryzie to trzeba jej będzie kaftanik przyszyc do pleców żeby z niego nie wylazła. Ew zaszyć ją w kaftanie jak bedzie jeszcze uspiona, bo jak wytrzeźwieje to odgryzie mi ręce. Po amputacji łapki próbowalam ją ubierać, ale to bylo beznadziejne.
Gryzia to Gryzia, nie zapominajmy o tym 8)

magaaaa

 
Posty: 7599
Od: Pt paź 30, 2009 19:14

Post » Śro mar 09, 2011 22:23 Re: Gryzia bez łapki i już bez ogonka

No ale kołnierz można założyć mimo zgryzliwości Gryzi :)

Trzymamy kciuki.
Pomyśl Gryziu już będziesz miała to z głowy, jak Marionka dopiero przed sobą.
ObrazekObrazek

naline

 
Posty: 2067
Od: Pt lip 02, 2010 8:45
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw mar 10, 2011 8:00 Re: Gryzia bez łapki i już bez ogonka

naline pisze:No ale kołnierz można założyć mimo zgryzliwości Gryzi :)

Kołnierz?? 8O :cry:
Cały czas liczę, ze skoro nie rozwaliła sobie niczym nie zabezpieczonej rany po amputacji łapki to może i brzuszek zostawi w spokoju.

magaaaa

 
Posty: 7599
Od: Pt paź 30, 2009 19:14

Post » Czw mar 10, 2011 8:14 Re: Gryzia bez łapki i już bez ogonka

:ok: :ok: za bezproblemową sterylkę :ok: :ok:
My też się tniemy w przyszłym tygodniu - Stella bezogonka i Julinka (o ile nie zacznie się jej znowu rujka :roll: ).
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Czw mar 10, 2011 11:11 Re: Gryzia bez łapki i już bez ogonka

To trzymamy za Stellę i Julinka.
Szczególnie zeby rujki nie było :lol:

UWAGA! WRÓCIŁY OPONKI: http://allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=3594139
Polecamy z Gryzią z całego serca.
Musze się zgłosić do Pani Basi po prowizję
Swietne myszy są w gratisie do kazdego łóżeczka.
Gryzia ma swoją ukochaną różową mysz kudłatą, zawsze z nią śpi.
Myszy są z kocimiętką i koty szaleją poki myszki pachną, a później bawią się z przyzwyczajenia.
Polecam szczególnie myszy kudłate.

magaaaa

 
Posty: 7599
Od: Pt paź 30, 2009 19:14

Post » Śro mar 16, 2011 10:41 Re: Gryzia bez łapki i już bez ogonka

Gryzia właśnie na sterylce...

magaaaa

 
Posty: 7599
Od: Pt paź 30, 2009 19:14

Post » Śro mar 16, 2011 10:42 Re: Gryzia bez łapki i już bez ogonka

:ok: :ok: :ok:
:ok: :ok: :ok:
:ok: :ok: :ok:
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67146
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Śro mar 16, 2011 10:51 Re: Gryzia bez łapki i już bez ogonka

o , a co to - przesunęło się? bo mi się wydawało że miało być w tamten piątek.

Kciuki wielkie ofkors :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro mar 16, 2011 11:14 Re: Gryzia bez łapki i już bez ogonka

Tak, tak przesunęło się.
Na dziś.
Około południa wetka mówiła żeby się stawić.
Ojej.
Wczoraj wieczorem słuchałyśmy Loreeny McKennitt (Gryzia bardzo lubi) i Gryzia była takim słodkim aniołkiem, przylepnym i milusim, rozmruczanym i niegryzącym.
A ja ją dziś na takie okropności zawiozłam...
:cry:

Oj Gryzino...

magaaaa

 
Posty: 7599
Od: Pt paź 30, 2009 19:14

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Bestol i 399 gości